Zaskakujące zagrożenie dla naszych bocianów. Gorsze niż lot do Afryki

Długą i trudną drogę mają do pokonania bociany białe podążające na zimowiska do Afryki. Większość z nich wystartowała w drugiej połowie sierpnia i dzisiaj są na Bliskim Wschodzie, w Egipcie, a niektóre nawet już u celu. To niebezpieczna wyprawa dla bocianów, ale okazuje się, że spore zagrożenia czekają na nie… po powrocie.

Bocian biały blisko słupa energetycznego
Bocian biały blisko słupa energetycznegoglebchik123RF/PICSEL

W Polsce kult bociana białego jest ogromny. Nie zabija się tych ptaków, nie krzywdzi, tysiące ludzi zachwycają się ich widokiem, wielu z nich cieszy obecność gniazda w pobliżu domu czy wsi jako oznaki szczęścia i bliskości przyrody.

Rzecz jasna, pojawiają się jednostki, którym bociany przeszkadzają, ale trudno znaleźć w Europie i świecie kraj, w którym bocian biały jest tak hołubiony jak Polska. Niegdyś była to Dania, historycznie Alzacja, a dzisiaj – chyba tylko Białoruś.

I trudno znaleźć kraj, w którym bocianów białych byłoby tak dużo. Polska straciła pierwsze miejsce w świecie na rzecz Hiszpanii, w której gnieździ się teraz ponad 50 tys. par, ale trwa właśnie sumowanie wielkiego liczenia polskich bocianów i kto wie, jakie będą wyniki.

Możliwe, że w Polsce doliczymy się również ok. 50 tys. par. W Niemczech liczba ptaków wzrosła do 4,5 tys. par, w Rumunii jest ich 5,5 tys. par, na Węgrzech – 5,3 tys. par. Rosja ma tylko 10,5 tys. par (bociany białe raczej nie gnieżdżą daleko na wschód), Litwa – 11 tys. par., Białoruś – 20 tys. par, a Ukraina – 30 tys. par. W wielu państwach europejskich, jak Szwecja, Francja, Holandia, Szwajcaria, bociany (na wiosnę) pojawiają się ponownie po latach nieobecności.

Bocian biały występuje w wielu krajach Europy, ale w Polsce otacza go wielka cześćDominique Delfino / BiosphotoEast News

To pokazuje istotną rolę, jaką odgrywa Polska, w której nie tylko bociany nie są zabijane, ale znajdują wciąż wyjątkowo sprzyjające warunki do życia. Nie znaczy to jednak, że nie czyha na nie sporo niebezpieczeństw i to właśnie tam, gdzie gniazdują, a nie na przelotach.

Bociany zagrożone przez prąd. Problem poważny

Część bocianów ginie podczas wędrówki do Afryki, która właśnie trwa. Rozpoczęła się w drugiej połowie sierpnia i wiele ptaków jest w drodze. Nie wszystkie przeżyją drogę, niektóre zostaną zabite przez ludzi, na miejscu w Afryce mogą też na bociany polować drapieżniki, jak chociażby wyspecjalizowane w ściąganiu ptaków w locie skoczne koty – serwale i karakale.

- Kluczowym niebezpieczeństwem dla bocianów i tak są jednak słupy energetyczne. Te, które znajdują się w miejscu ich gniazdowania – uważa jednak prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Słupy, na których ptaki nauczyły się budować gniazda. Porzuciły na ich rzecz wiele dotychczasowych miejsc gniazdowania, np. drzewa.

Słupy stwarzają zagrożenie dla bocianów wtedy, gdy nie są zabezpieczone. Wówczas ptaki mogą łatwo zostać porażone prądem. – W Polsce mamy tysiące słupów energetycznych i tylko pewien procent z nich jest zabezpieczony – mówi prof. Piotr Tryjanowski i dodaje, że Polska i tak przez lata była liderem w zabezpieczaniu takich miejsc. Problem z porażeniem prądem naszych bocianów był o wiele mniejszy niż w innych krajach. – W takiej Bułgarii był wręcz dramat – dodaje.

- Poczuliśmy się jednak zbyt pewnie, poza tym zabezpieczanie takich słupów jest kosztowne. Dopóki były pieniądze z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska czy innych źródeł, problem nie narastał. Teraz znów zaczął – uzupełnia poznański ornitolog.

Bocian biały na gnieździe blisko linii energetycznych. Portugaliabzh22123RF/PICSEL

Słupy muszą zostać. Ptaki ich potrzebują

Jego zdaniem, sprawa wymaga jednak nie wejścia z butami i nakazami w świat energetyki i przesyłu prądu, ale dialogu. Mówimy wszak o pieniądzach. – Dodatkowe zabezpieczenia mogą sprawić, że prąd podrożeje. Ludzie musieliby to zaakceptować, zrozumieć – mówi prof. Piotr Tryjanowski. – Poza tym też nie chodzi o to, by kable zakopywano pod ziemią, a słupy zostały zlikwidowane. To wylanie dziecka z kąpielą, bo bociany stracą miejsca na gniazda.

Ekspert podkreśla, że kluczem jest współpraca przyrodników z firmami energetycznymi, bo wtedy da się wzmocnić bezpieczeństwo bocianich gniazd.

Dzisiaj śmierć z powodu porażenia prądem jest najczęstszą przyczyną strat wśród bocianów gniazdujących w Europie, szczególnie w krajach bałkańskich.

Ptaki latają tam i z powrotem. To czas ich wędrówek. Co o nich wiesz? [QUIZ]

Bocian fotograf. Leci z Polski do Afryki i przesyła zdjęciaPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas