W miastach jest coraz więcej lisów. Jeden był widziany nawet pod Wawelem
W związku z tym, że lisy coraz częściej można spotkać w mieście, urzędnicy przypominają o podstawowych zasadach zachowania w przypadku kontaktu ze zwierzęciem. W ubiegłym tygodniu lis był widziany w biały dzień widziany był pod Wawelem.
"Odwiedziny lisów w mieście nie są odosobnionym przypadkiem, gdyż zwiększona liczebność tych zwierząt oraz ich występowanie w granicach dużych miast jest zjawiskiem obserwowanym w całej Europie" - podał w poniedziałek Urząd Miasta Krakowa.
Urzędnicy zauważają także, że drapieżniki te przestają się bać ludzi i przystosowały się do życia w ich bezpośrednim sąsiedztwie.
Lisy zadomowiły się w miastach
Częstsze wizyty lisów w miastach to, jak wyjaśniają urzędnicy, efekt synantropizacji i synurbizacji, które związane są z utratą lęku tych zwierząt przed ludźmi i ich przystosowaniem się do życia w bezpośrednim sąsiedztwie człowieka.
Nie są one dużym zagrożeniem, bo, jak podkreślają krakowscy urzędnicy, "służby miejskie nie notują zbyt wielu zgłoszeń związanych ze spotkaniami mieszkańców z lisami".
Co robić gdy spotkamy lisa?
Lisy mogą być jednak nosicielami chorób, dlatego najważniejszą zasadą jest, aby - w przypadku spotkania z nimi - nie zbliżać się do zwierząt. Należy spokojnie oddalić się z miejsca, nie drażnić ich ani nie dokarmiać. Jeżeli zwierzę jest ranne, trzeba zadzwonić do straży miejskiej.
Do ograniczenia wizyt dzikich zwierząt może się przyczynić szczelne zamykanie kontenerów na śmieci, zwłaszcza z odpadami organicznymi. Należy też dbać o porządek i czystość wokół terenu, który może być potencjalnie odwiedzany przez dzikie zwierzęta.
Lisy w mieście mają pozytywną stronę
Co ciekawe, lisy mogą odgrywać w mieście pozytywną rolę, zwłaszcza z punktu widzenia utrzymania zieleni. Drapieżniki te polują na gryzonie, które w wielu miejscach powodują szkody. Obecność dzikich zwierząt może stanowić zatem naturalną ochronę np. przed szczurami czy myszami.