Martwe foki nad Bałtykiem. Już 8 osobników, od Kołobrzegu do Ustki
"Mamy potwierdzone osiem martwych fok" - przekazali Zielonej Interii eksperci z WWF Polska, którzy od czwartku zajmują się kolejnymi zgłoszeniami. Zwierzęta znaleziono na plażach w woj. zachodniopomorskim i pomorskim. Ich śmierć "to uboczny wynik działalności człowieka" - wskazują przyrodnicy.
W skrócie
- Na plażach woj. zachodniopomorskiego i pomorskiego znaleziono osiem martwych fok. Według WWF Polska ich śmierć to częściowo efekt działalności człowieka.
- Młode foki giną przez zaplątanie w sieci rybackie oraz naturalne czynniki, a ich ciała wyrzucają morskie prądy, często w tych samych miejscach.
- Błękitny Patrol WWF co roku przyjmuje wiele zgłoszeń dotyczących martwych fok na wybrzeżu Bałtyku, pomagając zwierzętom morskim od 15 lat.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Od czwartku, 19 czerwca na polskim wybrzeżu obserwowane są kolejne martwe foki szare. - Na odcinku Kołobrzeg-Ustka mamy potwierdzone osiem martwych fok - przekazał nam Stanisław Popłochodzki z WWF Polska.
Od Kołobrzegu do Ustki. Osiem martwych fok nad Bałtykiem
Lokalny lider Błękitnego Patrolu WWF Sebastian Barszczewski wyjaśnia, że lokalizacja ta jest nieprzypadkowa. Chodzi o prądy morskie, które wyrzucają martwe zwierzęta zwykle w podobnych miejscach.
Foki, które teraz wyrzuciło Morze Bałtyckie to jeszcze młode osobniki. Zginęły prawdopodobnie kilka dni wcześniej, ale teraz, po ostatnich sztormach, woda skierowała je w stronę polskiego wybrzeża.
- Wystarczy jeden bardziej intensywny sztorm i ciała zwierząt płyną kilkadziesiąt mil morskich - tłumaczy Sebastian Barszczewski z Błękitnego Patrolu.
Co było przyczyną śmierci fok?
Dlaczego foki zginęły? Zdaniem eksperta kluczowy jest tutaj młody wiek zwierząt. To z jednej strony selekcja naturalna (np. choroby, infekcje, wrodzone dysfunkcje), ale też wynik działalności człowieka - wyjaśnia przyrodnik.
Młode, nieświadome zagrożenia foki zaplątują się w sieci rybackie i duszą. - To ssaki. Świetnie nurkują, potrafią być pod wodą nawet przez 30 minut, ale muszą się w końcu wynurzyć, aby nabrać powietrza - przypomina Barszczewski.
To nie pierwszy taki przypadek w tych okolicach. "Jest to jeden z trudniejszych prądów" - mówi ekspert WWF Polska. Jak relacjonuje, rocznie na plażach znajdowanych jest tam 40-80 martwych fok, w skrajnych przypadkach nawet po 10-15 w przeciągu kilku dni.
Zgłoszenia w tej sprawie przyjmuje Błękitny Patrol WWF, który od 15 lat pomaga zwierzętom morskim w Polsce. Jego pracownicy zasłynęli m.in. pomocą wielorybowi, który w lutym zaplątał się w sieci niedaleko Międzyzdrojów.
W Bałtyku występują trzy gatunki fok:
- foka szara;
- foka pospolita;
- foka obrączkowana.
Najliczniejsza jest foka szara. Jeszcze ok. 100 lat temu ich liczbę szacowano na ok. 100 tys., ale populacja ta znacznie spadła. Dane z 2021 r. mówią, że w Bałtyku zostało ok. 42 tys. fok szarych. Fok obrączkowanych jest ok. 13 tys., a pospolitych (wbrew nazwie) zaledwie ok. 800.
