Małpy kradną dzieci innych naczelnych. Przyrodnicy są w szoku
Naukowcy zaobserwowali, że wśród zwierząt występuje powszechnie zjawisko kradzieży i nie chodzi tu o grabież jedzenia. Naczelne "kradną" sobie... dzieci. Motywy małp pozostają przedmiotem dochodzenia.

W skrócie
- Naukowcy zaobserwowali, że kapucynki często przenoszą młode wyjców na swoich grzbietach.
- Motywy tego nietypowego zachowania pozostają zagadką, choć nie wydaje się ono związane z drapieżnictwem.
- Badacze z Towarzystwa Maxa Plancka analizują, jakie relacje występują między różnymi gatunkami naczelnych.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Są zaskakujące dowody na to, że naczelne różnych gatunków "kradną" młode innym zwierzętom. Po co to robią? Jeszcze nie wiadomo. Może to wynikać z troskliwości.
Obserwacje przyrodników z Towarzystwa Maxa Plancka w Niemczech trwały kilka lat. Początkowo celem było zarejestrowanie tego, jak naczelne radzą sobie z użyciem narzędzi. Wykorzystują np. kamienie do rozłupywania orzechów. Ale kamery nagrały dużo więcej, teraz badacze głowią się nad kolejnymi zależnościami we współżyciu zwierząt różnych gatunków.
Troskliwe małpy niosą na grzbietach zwierzęta innych gatunków
Badacze ustawili w 2022 r. ponad 80 kamer, aby zbadać, jak kapucynki radzą sobie z tą praktyką. Kapucynki to małpy wielkości kota domowego. Występują w Ameryce Południowej i Środkowej. Żyją stosunkowo długo, są mądre i uczą się od siebie nowych zachowań.
Kamery zarejestrowały jednak dużo więcej. Między innymi to, jak młody wyjec był niesiony na grzbiecie kapucynki. Zwierzęta nie należą do tej samej podrodziny ani rodzaju. Oczywiście należą do tego samego rzędu, czyli naczelnych.
Badacze swoje obserwacje opisują jako "porwania małp". Po przeglądnięciu materiałów zebranych między 2022 a 2023 r. widzieli na nagraniach kilkanaście przypadków tego, jak kapucynki niosą na grzbietach młode wyjców. Przyrodnicy nie kryją zdziwienia tym odkryciem.

"To było bardzo szokujące odkrycie" - komentuje Zoë Goldsborough, ekolog behawioralna z Instytutu Zachowań Zwierząt Maxa Plancka w Niemczech. "Niczego takiego nie widzieliśmy wcześniej".
Kamery nie uchwyciły jednak momentu "kradzieży" młodych. Dlatego obserwacje wciąż opierają się w dużym stopniu na domniemywaniu. Badacze zauważyli też, że wiele młodych wyjców umierało, prawdopodobnie z głodu. Na nagraniach widać kilka przypadków, gdy młody samiec kapucynów nosi na plecach martwe młode.
Dlaczego małpy "kradną" młode innym?
Motywy małp, które nosiły na grzbietach dzieci innego gatunku pozostają przedmiotem dochodzenia niemieckich naukowców, ale są pewne podejrzenia co do tych motywów zwierząt. W przyrodzie bardzo często obserwuje się oddziaływania między osobnikami należącymi do różnych gatunków. Takie zależności dotyczą zwierząt żyjących w jednym środowisku.
Brak wzajemnych oddziaływań, czyli tzw. neutralizm, jest stwierdzany rzadko. Bardzo silne oddziaływania antagonistyczne mają charakter eksploatacji populacji. Do tej grupy oddziaływań międzygatunkowych zalicza się eksploatację przyrody przez człowieka, który chce uzyskać z niej jak najwięcej korzyści.
"Spędziliśmy wiele godzin, żeby zrozumieć, dlaczego małpy to robiły" - mówi Goldsborough. Badaczka uważa, że zwierzęta były troskliwe wobec młodych innego gatunku, okazywały im delikatność, więc drapieżnictwo odpada.
Naukowcy mówią, że wątpią, aby kapucynki celowo krzywdziły dzieci wyjców.