Zielono-brązowy pluskwiak zagląda do domów. Jego bronią jest odór
W okresie letnim jest seledynowy, a z nadejściem zimniejszej pory - ciemnobrązowy. Odorek zieleniak potrafi się doskonale kamuflować w przyrodzie, ale może zajrzeć również do domów.
Charakterystyczny zielony owad jest znany w większości krajów Europy, w tym w Polsce. Może pojawić się teraz w naszych domach, ale to najprawdopodobniej wynik pomyłki - ten pluskwiak nie jest domatorem. Dorosłe osobniki rozmnażają się na roślinach i zimują głównie w ściółce.
Od jakiegoś czasu gatunek obserwuje się również w północnych regionach Europy. To wynik zmian klimatycznych.
Odorek zieleniak, czyli nieszkodliwy pluskwiak
Odorek zieleniak jest "zielony jak por" (na co wskazuje łacińska nazwa gatunkowa) i dzięki temu doskonale imituje liście drzew i krzewów w ciepłych miesiącach. Jednak, wraz z upływem roku, odorek przeobraża się, a jego szata staje się brązowa niczym spadające z drzew liście.
Pluskwiak komunikuje się z innymi osobnikami w fascynujący sposób - owad jest w stanie "wysyłać wiadomości" w postaci drgań, które przekazuje za pomocą liści.
Odorek wysysa ze zjadanych roślin (gruszek, jabłek, malin) sok, ale nie powoduje ich uszkodzeń. Na spodzie liści składa swoje jaja, które wyglądają niesamowicie i przypominają winogrona. Dorosłe osobniki przeobrażają się w ostatnie stadium w okolicach września. W listopadzie hibernują - spowalniają swoje procesy życiowe i obniżają temperaturę ciała.
Nie zabijaj!
Zanim chwycimy za gazetę i pantofla, przyjmijmy do wiadomości, że odorek zieleniak jest całkowicie nieszkodliwy i nie stanowi żadnego zagrożenia dla ludzi. Te pluskwiaki nie gryzą człowieka ani zwierząt domowych!
Dlatego, jeśli nie chcemy takiego gościa w domu, po prostu wypuśćmy go z powrotem na zewnątrz, np. łapiąc go do szklanki. Nie obawiajmy się, że pluskwiak rozmnoży się w mieszkaniu. Populacja odorka zieleniaka sama się reguluje - cykl życia owada dobiega końca jesienią.
Odrzucający zapach. To broń odorka
Rzeczywiście odorek potrafi "zabić" zapachem, ale tylko wtedy, gdy będzie niepokojony i poczuje się zagrożony - odór to jego tarcza i broń zarazem. Zresztą kształt tego owada przypomina tarczę, a odorek zieleniak należy do rodziny tarczówkowatych.
Warto wiedzieć, że gatunek ten, pomimo swojej nazwy, nie śmierdzi tak bardzo jak np. wtyk amerykański, który nieapetycznym zapachem odwdzięczy się za napaść. Wtyka nazywa się nawet "owadzim skunksem", a jego zapach porównywalny jest do odoru emitowanego przez tego ssaka.