To jedyna platforma wiertnicza, o którą walczą ekolodzy. Zakwitło tam życie

Platforma wiertnicza "Eureka" została zbudowana prawie 40 lat temu pośrodku tętniącego życiem ekosystemu morskiego. Podczas gdy ludzie wydobywali ropę, rośliny i zwierzęta zaadaptowały się do życia w obecności przemysłowego intruza do tego stopnia, że teraz wydaje się być już niezbędny.

Platforma wiertnicza "Eureka" została wchłonięta przez bujny ekosystem
Platforma wiertnicza "Eureka" została wchłonięta przez bujny ekosystemMauricio HandlerGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Prace nad zbudowaniem platformy wiertniczej o wysokości 213 metrów zostały ukończone w 1984 r. "Eureka" znajduje się 12 kilometrów od wybrzeża południowej Kalifornii (Stany Zjednoczone) i od 39 lat nieprzerwanie wydobywa ropę. W okolicy znajdują się jeszcze 22 platformy i rurociągi, z których 15 jest aktywnych po dziś dzień.

Jak donosi "National Geographic", platformy zbudowane w latach 1967-1989, zbliżają się do końca okresu eksploatacji. Przestarzała infrastruktura nie nadaje się już do dalszego wydobycia. W związku z tym powstaje pytanie - czy kampanie naftowe powinny posprzątać za sobą i usunąć użytkowany sprzęt? Odpowiedź nie jest taka prosta.

Natura vs człowiek

To, co naturalne, często kojarzone jest z tym, co "nieprzetworzone przez człowieka". Problem tej definicji polega na tym, że lokuje człowieka i jego wyroby poza naturą. Homo sapiens miałby jako jedyny wyjść poza "naturę" i tworzyć coś nie tylko jakościowo innego, ale również coś, co nijak z naturą współgrać nie może.

Dla przykładu, o ile siedliska ptaków (np. gniazda) są uważane za w pełni "naturalne", o tyle siedliska ludzkie (np. domy) są już efektem nienaturalnej ingerencji człowieka. Dlaczego habitat wszystkich organizmów należy do natury, a tylko człowiek znajduje się poza nim?  

Wydaje się jednak, że to, czy coś jest naturalne, czy nie, zależy nie od tego, czy zostało dotknięte przez człowieka, lecz czy współgra z otoczeniem. Dla przykładu, zsyntetyzowane przez człowieka "wieczne chemikalia" nie są naturalne, ponieważ nie są w stanie się rozłożyć - czyli wejść w taką reakcję z otoczeniem, która byłaby w stanie zainicjować proces przemiany. Organizmy żywe nie są w stanie również żyć z nimi w symbiozie. Diagnoza: wieczne chemikalia nie są naturalne.

Co jednak z tworami człowieka w skali makro? Prawda może okazać się zaskakująca.

Eureka tętniąca życiem

Przez 40 lat swojej obecności, "Eureka", platforma wiertnicza, stała się - nomen omen - platformą życia setek istnień.  "Każdy centymetr kwadratowy jest pokryty życiem morskim" - stwierdził Milton Love, biolog z Instytutu Nauk o Morzu Uniwersytetu Kalifornijskiego w rozmowie z "National Geographic".

Biolodzy zlokalizowali tam ogromne pola ukwiałów, które upodobały sobie przemysłowe belki platformy. Nie brakuje tam również skorupiaków i małży. "Eureka" odwiedzana jest też przez kormorany, które lubią nurkować w jej okolicy ze względu na obfitość ryb.

"Czasami jest tak wiele ryb, że nie można przez nie zobaczyć platformy. To niezwykle zaskakujące" - dodaje Milton Love. Zaobserwowano tam również dziesiątki lwów morskich.

Ekosystem, na którym znajduje się "Eureka", jest bardzo kontrowersyjny. Według badań opublikowanych w czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences" w 2014 r., ekosystem platformy jest bardziej produktywny niż niektóre rafy, w których nie doszło do ingerencji człowieka.

"Jeśli usuniemy platformę, możemy zabić dziesiątki milionów zwierząt, ponieważ osiedliły się na stalowych belkach zamiast na skale" - zauważa Love.

Źródło: National Geographic

MazuryProgram Czysta Polska
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas