Niespodziewany gość pojawił się w lesie. Leśnik przyniósł go na ubraniu

Katarzyna Nowak

Opracowanie Katarzyna Nowak

Aktualizacja

Wielu z nas może myśleć, że sezon na kleszcze rozpoczyna się wiosną i kończy jesienią. Tymczasem te pajęczaki korzystają na dodatniej temperaturze i wychodzą właśnie spod ściółki. Grudniowym spotkaniem z kleszczem podzielił się pracownik Lasów Państwowych.

Niespodziewany gość pojawił się w lesie. Leśnik przyniósł go na ubraniu
Niespodziewany gość pojawił się w lesie. Leśnik przyniósł go na ubraniu123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Sezon na kleszcze trwa w Polsce zazwyczaj od wiosny do późnej jesieni. Rzadko zdarza się spotkać tego pajęczaka w środku zimy, ale nie jest to niemożliwe. Z powodu coraz wyższych temperatur, kleszcze wychodzą zimą spod ściółki i aktywizują się. Kiedy temperatura wzrasta do ponad kilku stopni, zwierzęta zaczynają poszukiwać żywicieli.

Kleszcza z lasu przyniósł jeden z pracowników Lasów Państwowych, który podzielił się obecnością pajęczaka na Facebooku. “Ale że 28 grudnia z lasu kleszcza przyniosę, to bym się nie spodziewał" - taki wpis pojawił się tego dnia na profilu Lasów Państwowych.

Kleszcze w zimie. Czy to normalne zjawisko?

Może więc zdarzyć się, że jeszcze w tym roku zauważymy kleszcza na swoim ubraniu lub ciele. Możliwe, że pajęczak przyczepi się też do naszego psa lub kota. Kleszcze mogą być teraz aktywne nie tylko w lasach poza miastem, ale także w parkach i miejskich przestrzeniach, w których temperatura nie jest tak niska jak poza miastami.

Kleszcz szuka żywiciela w dobie zmian klimatu

Na zimową obecność kleszczy wpływają m.in. anomalie wynikające ze zmian klimatu. Cieplejsze zimy powodują, że z kleszczami będziemy się mierzyć nie tylko w lecie, ale i w innych porach roku. Jakie są nasze szanse w walce z pajęczakami?

Kleszcze to nie tylko potencjalni nosiciele boreliozy. Żywią się krwią, zatem mogą wprowadzić do krwioobiegu żywiciela to, co znajduje się w ich ciałach. Ze względu na ocieplający się klimat mogą to być także choroby z innych kontynentów. Pocieszającym faktem jest to, że jedynie od 0,5 do 1,5 proc. osób, które złapały kleszcza" zachoruje.

Interesującym faktem jest też to, że ślina niektórych gatunków kleszczy zawiera nawet trzy tysiące białek, z których niektóre działają na krew w sposób ozdrowieńczy.

Warto wiedzieć, że pajęczaki te stanowią istotną część diety niektórych zwierząt, w tym ropuch i perliczek. W zasadzie wszystkie ptaki grzebiące odżywiają się kleszczami: przepiórki, bażanty i kury. 

Tragiczne wypadki żubrów. Czy jest ich w Polsce za dużo?Polsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas