Najlepsza karma dla kotów. Ich organizmy potrzebują konkretnego jedzenia

Niektóre karmy dla zwierząt mogą naszym pupilom zaszkodzić. - Niewłaściwe żywienie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych (a także behawioralnych), takich jak otyłość, cukrzyca, choroby nerek i serca -  tłumaczy Mieszko Eichelberger, zoopsycholog.

Problemy te wiążą się bezpośrednio z cierpieniem zwierzęcia i skraca długość życia. Wydatki na leczenie obciążają także opiekunów, dlatego odpowiednia dieta jest kluczowa zarówno dla zdrowia zwierzęcia, jak i jego opiekuna. Zwierzęta jedzące odpowiedni pokarm mają ponadto ładne futro, lepszą kondycję fizyczną i są mniej podatne na choroby.

Od lat toczą się spory na ten kocich karm. Sucha czy mokra jest odpowiednia dla zwierzęcia? W Zielonej Interii pisaliśmy o tym, jakie fatalne skutki przynosi karmienie kota suchą karmą. 

Stosowanie karmy suchej w żywieniu kotów może prowadzić do otyłości i cukrzycy zwierząt. To jedne z chorób, które najczęściej dotykają koty domowe. Koty, które spożywają regularnie suchą karmę są też bardziej narażone na choroby nerek i układu moczowego. Mieszanki w postaci suchego granulatu sprawiają, że koty mogą się odwodnić. Spożywanie suchej karmy - co jest wbrew ich drapieżnej naturze - w znacznym stopniu zwiększa zapotrzebowanie na płyny. Badania wskazują jednak, że koty, nawet pijąc bardzo dużo wody, nie są w stanie nadrobić niedoboru płynów wywołanego przez nieodpowiednią dietę.

Poza tym suche karmy zawierają dużo węglowodanów. 

- Ważne jest, aby unikać karm zawierających dużo węglowodanów, sztucznych konserwantów, barwników i aromatów, które mogą być szkodliwe dla zdrowia kota - mówi Eichelberger. - Składniki karmy powinny być jak najbardziej naturalne i dobrze przyswajalne (mniej przetworzone są lepsze), aby wspierać ogólne zdrowie i dobre samopoczucie kota - dodaje.

- Błędem jest podawanie zbyt dużej ilości przysmaków, co może prowadzić do otyłości i związanych z tym problemów zdrowotnych - zaznacza specjalista.

Skoro nie karma sucha, to mokra, czyli głównie mięso. Niektórzy opiekunowie eksperymentują z dietą i próbują wyeliminować mięso z kociego jadłospisu. Trzeba pamiętać, że koty są mięsożercami. 

- Rośliny w diecie kota mogą stanowić jedynie niewielki dodatek, ponieważ koty są obligatoryjnymi mięsożercami i ich organizmy nie są przystosowane do trawienia dużych ilości roślin - zdradza Mieszko Eichelberger. - Niektóre rośliny, takie jak trawa dla kotów, mogą być dopuszczalne i korzystne, pomagają w trawieniu i redukują kule włosowe odkładające się w żołądku - dodaje specjalista. 

Ekspert stwierdza, że kot definitywnie nie może być weganinem. Grożą mu niedobory.

- Diety wegańskie są dla kotów niedopuszczalne, ponieważ nie dostarczają niezbędnych aminokwasów, takich jak tauryna, oraz innych składników odżywczych, które koty mogą pozyskać wyłącznie z białka zwierzęcego. Brak tych składników prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych, w tym problemów z sercem, wzrokiem i ogólnym rozwojem - mówi zoopsycholog.

Przy obecnej na rynku liczbie karm i przysmaków łatwo jest popełnić błąd. Niestety może on skutkować utratą zdrowia lub życia naszego kota. 

- Często zdarza się również, że koty otrzymują niewłaściwie zbilansowaną dietę, co prowadzi do niedoborów ważnych składników odżywczych, takich jak tauryna - twierdzi ekspert.

Koty nie posiadają wielu enzymów, które umożliwiają trawienie węglowodanów. Dlatego w ich diecie nie powinno być takich produktów jak zboża, mączka ziemniaczana, ryż, czy kasza. Niestety, jeśli dokładniej przyjrzymy się składom karm dostępnych w sklepach, znajdziemy w nich właśnie tego typu substancje.

- Największe błędy w żywieniu kotów to podawanie im jedzenia przeznaczonego dla ludzi (mocno przetworzonego), które może być szkodliwe dla ich zdrowia, oraz karmienie zbyt dużą ilością węglowodanów, których koty nie potrzebują w takiej dawce - zdradza Eichelberger.

- Prawidłowa karma dla kota powinna mieć wysoką zawartość białka zwierzęcego, które jest niezbędne do utrzymania zdrowych mięśni i prawidłowego funkcjonowania organizmu - odpowiada Mieszko Eichelberger. - Powinna również zawierać odpowiednie ilości tłuszczów, które są źródłem energii i wspierają wchłanianie witamin.

Poza tym istotne są aminokwasy, takie jak wspomniana wcześniej tauryna oraz “witaminy i minerały, w tym witaminy A, D, E, wapń i fosfor."

- Najlepszym wyborem jest wysokiej jakości karma mokra lub zbilansowana dieta domowa (dieta surowa, barf), konsultowana z dietetykiem zwierzęcym, aby upewnić się, że kot otrzymuje wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Woda powinna być zawsze dostępna, aby zapobiec odwodnieniu - twierdzi specjalista i dodaje, że ważne jest, aby dokładnie czytać składniki na etykiecie i wybierać produkty, które są dobrze zbilansowane i zawierają wysokiej jakości białko zwierzęce oraz niezbędne witaminy i minerały - Wiele przystępnych cenowo karm oferuje odpowiednie wartości odżywcze, więc cena nie jest jedynym wyznacznikiem jakości - twierdzi zoopsycholog.

Poza tym możemy pokusić się o samodzielne przygotowanie karmy. Skoro bardzo często gotujemy naszym psom, to dlaczego koty miałyby nie mieć indywidualnej diety?

- Przygotowując karmę samemu (we współpracy ze specjalistą) można zaoszczędzić - ze względu na indywidualne dobieranie mięsa z którego korzystamy. Dieta surowa (suplementowana) bywa jedną z najtańszych na rynku jednak wymaga od nas świadomego przygotowywania, i poszerzania i aktualizowania swojej wiedzy - zaznacza ekspert.

Najważniejsze jest świadome karmienie naszych kotów, w przypadku nieścisłości lub problemów musimy udać się do weterynarza. 

Istnieją produkty, których definitywnie nie powinniśmy dawać kotom.

- Kotu nie można definitywnie podawać czekolady, ponieważ zawiera teobrominę, która jest dla nich toksyczna - tłumaczy zoopsycholog. - Cebula i czosnek również są szkodliwe, gdyż mogą powodować uszkodzenie czerwonych krwinek i prowadzić do anemii.

Co ze słynnym mlekiem? Można podawać je kotu?

- Produkty mleczne często powodują problemy trawienne, ponieważ wiele kotów nie toleruje laktozy - odpowiada ekspert. Ponadto na liście produktów niedozwolonych wymienia awokado, winogrona, rodzynki, alkohol, kofeinę, ciasto drożdżowe, słodziki typu ksylitol.