Zachowanie puszczyków zimą zaskakuje. Rusza pomoc, jednego nie można robić
Grudzień to miesiąc kiedy warto pomyśleć o.... sowach, a konkretnie o puszczykach. Tam gdzie występują można powiesić budkę lęgową. Trzeba się jednak śpieszyć. Puszczyki żyjące w miastach już pod koniec grudnia potrafią przystąpić do lęgów. Montowaniu skrzynek dla sów przyglądał się Marcin Szumowski w programie Czysta Polska na Polsat News.
Nie ma to jak samodzielne skręcenie drewnianych ścianek. Budka dla puszczyka to poważna sprawa. Z pomocą podlaskim sowom ruszył Klub Młodego Przyrodnika z Białegostoku.
Przy pomocy rodziców w niespełna dwie godziny jego członkom udało się złożyć kilka budek. Można powiedzieć - skrzynek był dostatek. Dla puszczyka i dla płomykówki.
- Obserwujemy sowy w plenerze wspólnie z młodzieżą, słyszymy je - mówi Andrzej Lenczewski, prezes koła łowieckiego "Głuszec" w Białymstoku.- Mamy na koloniach dużo gospodarstw opuszczonych, stoją stare stodoły i tam też obserwujemy sowy. Po uzgodnieniu z właścicielem wieszamy budki.
To właśnie teraz puszczyki przystępują do lęgów
Puszczyki w miastach przystępują do lęgów już na przełomie grudnia i stycznia. W takich plenerach jak ten - prawdopodobnie dopiero w lutym lub marcu. Dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor zoo w Warszawie mówi: - Puszczyki łączą się w pary, zajmują rewiry muszą sobie zająć nowy wolny rewir i szukają dziupli. Jeżeli tej dziupli nie ma, chętnie zajmują budki lęgowe, zwłaszcza takie powieszone kilka metrów nad ziemią.
Adam Tarłowski powiesił kilkaset budek dla puszczyków. Uważa, że ptaki bardzo chętnie zajmują sztuczne miejsca lęgowe. Jako przykład podaje badania prowadzone w leśnym zakładzie doświadczalnym SGGW w Rogowie, gdzie sowy miały swoje rewiry lęgowe. - W rejonach tych rewirów powiesiliśmy budki i wszystkie pary puszczyków się do nich przeniosły - opowiada. - Gdy byłem młodszy, to wieszałem je jak najwyżej. Okazało się po latach, że pięć metrów to wystarczająca wysokość na dom dla puszczyka.
Druga to wyściółka dna skrzynki. W budkach dla sów nie używamy trocin. - Dlatego, że trociny są bardzo drobne i bardzo łatwo przyczepiają się do piór sów - mówi Sławomir Rabucha ze Stowarzyszenia Ochrony Sów. - Najlepsze będą grube zrębki drewna, jeśli ich nie mamy możemy powiesić budkę bez wyściółki. Sowy sobie poradzą.