Tu rządzą koty. Koci terapeuci ukoją stresy największego nerwusa
Oprac.: Katarzyna Nowak
W tej wyjątkowej herbaciarni i kawiarni, jedynej takiej w Łodzi, mieszkają koty. To futrzaki decydują, komu siądą na kolanach i gdzie będą spać. O koncepcji kocich kawiarni opowiada reporterka “Czystej Polski” Adrianna Borowicz.
W uroczym wnętrzu łódzkiej herbaciarni można wypić pyszne kakao lub herbatę. Herbaciarnia w Łodzi jest wyjątkowa z kilku względów, ale wszystko kręci się tu oczywiście wokół kotów.
Koty i herbata dla każdego nerwusa
- To jest ich dom i to one mają tu swoje zasady, do których my się musimy dostosować - mówi Marta Janowska z kociej herbaciarni. Pracująca w łódzkim lokalu pani Marta jest poza tym specjalistką z dziedziny felinoterapii - to jedna z metod zooterapii polegająca na kontakcie osoby poddawanej terapii z kotem.
Wszystkie koty mieszkające w kawiarni były podrzutkami, zanim tu trafiły. Teraz są kocimi terapeutami… Klienci kawiarni chwalą sobie tę formę odpoczynku, dostrzegają, że kontakt ze zwierzęciem pozwala odprężyć się i uspokoić, a nawet zrobić sobie potrzebną w formę w pracy.
Zobacz również:
Felinoterapia - terapia z kotem
W łódzkiej kawiarni nie gra głośna muzyka, goście mówią szeptem, a dzieci zachowują się tak, aby nie przeszkadzać kotom i nie zakłócać ich spokoju.
W herbaciarni odbywają się sesje felinoterapii, bo obecność kota wpływa dobroczynnie na ludzi, pomaga się odstresować i zapanować nad negatywnymi emocjami. Koty nerwusów wyczuwają i mogą wobec nich zachować się równie gwałtownie.