Nie tylko klapki z logo Lidla. Sklep sprzedaje bluzę wykonaną z kawowych fusów
Trampki wyprodukowane z przędzy z wodorostów i grzybów, zegarek zrobiony ze skóry jabłka czy ananasa. To tylko niektóre przykłady wzrastającej mody na ekomateriały. W polskim także Lidlu pojawi się przejaw tego trendu. Będzie można ubrać się w bluzę wykonaną z przetworzonych fusów po kawie.
Bluza, którą zaproponowała sieć Lidl zainteresuje wszystkich, którzy przykładają wagę do praktyk dobrych dla środowiska. Odzież została wyprodukowana z materiału, który powstał m.in. z przetworzonych fusów kawy. Sieć dodaje, że bluza ma też swoje właściwości, które rzutują na użytkowanie. Ekomateriał ma dobrze odprowadzać wilgoć i redukować nieprzyjemny zapach potu. Za bluzę zapłacimy niecałe 50 zł.
Recykling kawy
Fusy po kawie powstają nie tylko w wyniku zalania zmielonej kawy. W każdym ekspresie, w zależności od częstotliwości picia kawy, trzeba opróżniać zbiornik, w którym gromadzą się odpady z parzenia. Jeśli statystyczny Polak pije nawet 500 filiżanek kawy rocznie, to takich fusów powstaje naprawdę dużo.
Odpady po kawie mają wiele zastosowań, choć niektóre wzbudzają kontrowersje. Jedną z nich jest stosowanie fusów z kawy, zamiast nieekologicznej soli podczas zimy na oblodzonej jezdni i chodniku. Pomysł pojawił się we Lwowie dwa lata temu i wzbudził wiele dyskusji w przestrzeni publicznej. Przez mieszkańców był chwalony, został jednak skrytykowany przez niektórych ekspertów za równie szkodliwe, jak sól działanie dla gleb (zmiana pH). Niektórzy jednak stosują fusy do odżywiania roślin.
Z kawy można zrobić peeling do ciała i barwnik. W budownictwie łuski kawowe mogą posłużyć do stworzenia zrównoważonych materiałów budowlanych. Firma z Bogoty zbudowała na bazie łusek lekki domek, który charakteryzuje się niskim kosztem, solidnością i jest przy okazji ognioodporny.
Z kolei polski startup Ecobean, stworzył brykiet bazujący na zgromadzonych z gastronomii odpadów po kawie.
- Wiesz, czym jest zero waste? Poznaj ideę w praktyce.