Przygotowania do szczytu COP26. Glasgow ma wstydliwy kłopot

Na kilka dni przed rozpoczęciem oenzetowskiego szczytu klimatycznego COP26, szkockie miasto ma bardzo poważny problem ze śmieciami i szczurami.

W Glasgow może być aż 1,3 mln szczurów
W Glasgow może być aż 1,3 mln szczurów123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Na początku tego miesiąca "Spectator" w szerszym artykule opisał narastający w Glasgow problem z wywozem śmierci. Tygodnik podał, że od początku tego roku były przynajmniej cztery przypadki, gdy szczury zaatakowały pracowników służb oczyszczania miasta. Sprawa nabrała rozgłosu, gdy w ostatni poniedziałek ten sam tygodnik zamieścił na Twitterze krótkie nagranie wideo, na którym faktycznie widać wyskakującego z kontenera na śmieci szczura, goniącego pracowników oczyszczania miasta.


Do sprawy odniosła się wywodząca się ze Szkockiej Partii Narodowej (SNP) szefowa rady miejskiej Glasgow Susan Aitken, która odpowiadając na pytania komisji Izby Gmin na temat stanu przygotowań do COP26, winą za tę sytuację obarczyła... Margaret Thatcher. Aitken stwierdziła, miasto wciąż odczuwa skutki rządów byłej premier.

Te sugestie w prasie zostały wyśmiane, bo Thatcher przestała stać na czele rządu 31 lat temu, a od ponad ośmiu lat nie żyje. Tymczasem SNP w Szkocji rządzi od lat 14, a w Glasgow od 4,5 roku.

Aitken przekonywała, że wszystkie duże miasta w Wielkiej Brytanii mają problem ze szczurami, ale musiała w końcu przyznać, że były ostatnio "jedna lub dwie sytuacje", w których pracownicy sprzątający byli hospitalizowani po "drobnych incydentach", gdy mieli "bardzo drobny kontakt ze szczurem".

Glasgow
Glasgow123RF/PICSEL

Tej wersji wydarzeń zaprzeczył Chris Mitchell ze związku zawodowego GMB, który reprezentuje m.in. personel sprzątający. Powiedział, że w Glasgow jest 1,3 mln szczurów, a pracownicy oczyszczania miasta mają z nimi kontakt codziennie. - Nasi członkowie spotykają szczury codziennie, ludzie spacerujący po ulicach widzą szczury w ogródkach za domem i wchodzące do domów, one są absolutnie wszędzie - mówił Mitchell, dodając, że ta sytuacja się pogarsza.

To, że się pogorszy w najbliższych dniach, jest bardzo prawdopodobne, bo pracownicy służb oczyszczania miasta mają przeprowadzić strajk podczas pierwszego tygodnia COP26, a jako że w szczycie będzie brało udział 25 tys. delegatów, ilość śmieci będzie w tym czasie wyższa niż zwykle.

COP26 rusza 31 października i potrwa do 12 listopada.

Szczyt klimatyczny w Glasgow. Ostatnia szansa na neutralność klimatyczną?eNewsroom
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas