Premier: Czesi wycofali skargę do TSUE ws. Turowa (aktualizacja)
Prezes rady ministrów Mateusz Morawiecki ogłosił, że czeski rząd wycofał skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie działalności kopalni Turów w Bogatyni, po przekazaniu Czechom środków pieniężnych.
"Już wczoraj przekazaliśmy odpowiednie środki. To było 35 mln plus 10 ze strony PGE. Przypomnę, że pierwotnie wchodziła w grę nawet kwota 55 mln, a więc ograniczyliśmy ją znacznie" - powiedział premier na konferencji prasowej dotyczącej otwarcia Laboratorium Przyszłości w miejscowości Nowa Sarzyna w woj. podkarpackim.
Jak zaznaczył, "ale to proces, który jest na szczęście zamknięty".
Aktualizacja: Czechy oficjalnie wycofały skargę z TSUE. Poinformowała o tym minister klimatu i środowiska na Twitterze. - Skarga strony czeskiej do instytucji europejskich została wycofana - napisała Anna Moskwa.
Polska uniknie kary? To wcale nie jest oczywiste
"W ślad za tym Republika Czeska wycofała swój wniosek, swoją skargę do instytucji europejskich. I to kończy całkowicie sprawę" - podkreślił Morawiecki.
Jednak innego zdania jest Hubert Smoliński, prawnik z fundacji Frank Bold. - Kary zostały naliczone i są prawnie wymagalne. Czy zostaną potrącone po wycofaniu skargi przez Czechów? To będzie zależało od politycznej woli Komisji Europejskiej i pozostaje poza obszarem rozważań prawnych. Niemniej jednak Komisja dysponuje instrumentami, aby tego potrącenia dokonać nawet po wycofaniu skargi przez Czechów - stwierdził.
Premier Mateusz Morawiecki i szef rządu Czech Petr Fiala podpisali w czwartek w Pradze umowę "między Rządem RP a Rządem Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków na terytorium Republiki Czeskiej wynikających z eksploatacji kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów". Umowa zakłada, że Polska ma zapłacić 35 mln euro rekompensaty, natomiast Fundacja PGE ma przekazać 10 mln euro krajowi libereckiemu.