Tygrysy mają się coraz lepiej. Ale nadal są na skraju wymarcia

Po wielu latach złego stanu tego gatunku, tygrysów na świecie nareszcie zaczyna przybywać. W Światowy Dzień Tygrysa i z okazji trwającego Roku Tygrysa przybliżamy nieco informacji na temat tych wyjątkowych kocich drapieżników. Czy uda się zapewnić im przetrwanie?

article cover
INTERIA.PL
Przemysław Białkowski podcast: TygrysyStowarzyszenie Program Czysta PolskaStowarzyszenie Program Czysta Polska

29 lipca przypada święto tygrysów zwane Światowym Dniem Tygrysa. To dzień, który ma uświadamiać ludziom obecne zagrożenie - gatunek ten, mimo wysiłków aktywistów i ekologów, nadal jest bowiem na skraju wymarcia i grozi mu wyginięcie. Jeszcze w XX w. w Azji żyło 100 tys. tygrysów. Dziś są ich zaledwie 4 tys. W ciągu kilkudziesięciu lat wyginęły trzy podgatunki tygrysa: balijski, jawajski i kaspijski.

Dzień Tygrysa. Rośnie liczba dzikich kotów

- Na pewno wiemy, że liczba tygrysów rośnie. To dzięki inicjatywie "Double the Tigers", którą w ostatnim Roku Tygrysa (2016 - red.) podjęło 13 krajów - mówi Marta Smoręda z WWF Polska. - Cieszą nas wyniki parków i rezerwatów np. w Indiach czy Nepalu, gdzie nawet pięciokrotnie wzrosła liczba tygrysów żyjących na wolności - informuje ekspertka.

Są też niestety złe informacje. W krajach takich jak Wietnam, Laos czy Kambodża, które również uczestniczyły w inicjatywie mającej na celu podwojenie populacji tygrysów na świecie, tych zwierząt już nie ma. - Widać, że przed nami jeszcze dużo pracy - podkreśla Marta Smoręda.

Tygrysy nie mają łatwego życia

Tygrysy udało się ochronić - i zwiększyć ich liczbę - dzięki zaostrzeniu przepisów, które nareszcie skutecznie zniechęcają kłusowników do odławiania tych zwierząt. Jak zaznacza Marta Smoręda, konieczne było jednak także odbudowywanie siedlisk tygrysów.

- Przyczyna wymierania tego gatunku wynika głównie z antropopresji, czyli presji nakładanej przez człowieka. Jest to przede wszystkim utrata siedlisk i ich fragmentacja - wyjaśnia ekspertka. - Dlatego rządy krajów, w których tygrysy żyją zaczęły ustanawiać specjalne obszary ochronne. Jak widać, z sukcesem dla tych olbrzymich kotów.

Przyczyna wymierania tego gatunku wynika głównie z antropopresji, czyli presji nakładanej przez człowieka. Jest to przede wszystkim utrata siedlisk i ich fragmentacja.
Marta Smoręda
Pręgi u każdego tygrysa układają się w inny sposób. Dzięki temu można rozróżnić między sobą poszczególne osobniki. To także jedyne koty, których futro jest wyłącznie pręgowane (inne gatunki mają np. także cętki)Unsplash

Jak się liczy tygrysy?

Aby odpowiednio dbać o dzikie tygrysy i prowadzić ich inwentaryzację, należy je regularnie liczyć. Nietrudno się jednak domyślić, że nie jest to wcale takie łatwe. Jak się liczy tygrysy? - Liczenie tygrysów wcale nie jest takie proste. Są to nieuchwytne koty i ciężko jest je namierzyć - zauważa Marta Smoręda.

Są jednak pewne specjalistyczne metody, które umożliwiają inwentaryzację tego gatunku. W tym celu między innymi identyfikuje się tropy tygrysów, a także wykorzystuje zdjęcia i nagrania z fotopułapek umieszczanych w lasach. W przypadku tych zwierząt materiały wizualne są na wagę złota, bo każdy z tygrysów ma indywidualny układ pręg na futrze, które są niczym linie papilarne u ludzi. Dzięki temu można rozpoznać i rozróżnić poszczególne osobniki. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas