Powodzie w Polsce. Zagraniczne media wskazują powód

Kraje Europy Środkowej mierzą się z najgorszymi powodziami od 20 lat - informują zagraniczne media. Niż Borys zostawił ślad zniszczeń od Rumunii po Polskę, a bilans ofiar wynosi już 21 osób. Jeśli chodzi o przyczyny powodzi, znaczną rolę mogły odegrać zmiany klimatu - podają dziennikarze, powołując się na opinie ekspertów i wypowiedzi polskiej wiceminister.

W Kłodzku trwa sprzątanie po powodzi. Ile cennych zabytków ucierpiało? To będzie dopiero szacowane
W Kłodzku trwa sprzątanie po powodzi. Ile cennych zabytków ucierpiało? To będzie dopiero szacowanePAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESSEast News

Wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska w rozmowie z BBC zauważyła, że ekstremalne zalania jak to z 1997 r. były nazywane "powodzią tysiąclecia". Jednak kolejna katastrofa o podobnej skali zdarzyła się już 26 lat później.

"Jest ku temu jasny powód i nazywa się on zmianami klimatu" - powiedziała Urszula Zielińska.

Co było przyczyną powodzi w Polsce i Europie Środkowej?

Agencja Associated Press wskazuje, że jest jeszcze zbyt wcześnie na ostateczną naukową analizę potwierdzającą, że globalne ocieplenie - w połączeniu z niżem genueńskim Boris - jest przyczyną ostatnich powodzi w Europie. Wiadomo, że w ciągu zaledwie czterech dni spadło pięć razy więcej deszczu niż zazwyczaj spada w regionie przez cały wrzesień.

Naukowcy ostrzegali jednak, że wraz z ocieplającym się klimatem na kontynencie ryzyko takich katastrof będzie coraz większe - czytamy na portalu Euronews. Wyliczono, że z każdym stopniem Celsjusza, o który zwiększa się średnia temperatura, zdolność atmosfery do utrzymywania pary wodnej rośnie o 7 proc. A to kluczowa przyczyna opadów.

Z podobnych względów uważa się, że do obfitych deszczy, które przyniósł niż genueński, mogły przyczynić się także ostatnie rekordowo wysokie temperatury w basenie Morza Śródziemnego. Specjaliści z World Weather Attribution oceniają, że nie byłyby one możliwe bez działalności człowieka.

Nie oszukujmy się. Ta tragedia nie jest anomalią.
Janez Lenarčič, unijny komisarz ds. zarządzania kryzysowego
Skutki powodzi, która doprowadziła do wdrożenia stanu klęski żywiołowejNewsLubuskiEast News

Nie anomalia, a nowa norma

"Nie oszukujmy się. Ta tragedia nie jest anomalią. To szybko staje się normą dla naszej wspólnej przyszłości" - powiedział w środę Janez Lenarčič ze Słowenii, unijny komisarz ds. zarządzania kryzysowego.

"Ostatnie powodzie wyraźnie przypominają nam o rosnącym niebezpieczeństwie związanym z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi wywołanymi przez zmianę klimatu" - mówi Sissi Knispel de Acosta European Climate Research Alliance cytowana przez "New York Times". ECRA zrzesza 23 wiodące instytucje naukowe w Europie.

"Klimat jest obecnie tak ciepły, że wpływa na każde opady, każde zjawisko pogodowe" - mówi "NYT" dr Richard Rood z Uniwersytetu Michigan. "To niemożliwe, aby takie zdarzenie, szczególnie tak ekstremalne, nie miało żadnego związku z globalnym ociepleniem" - podsumowuje naukowiec.

Stronie Śląskie kompletnie zniszczone. Wstrząsające relacje mieszkańcówINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas