Cyfrowy ślad węglowy. Gadżetami niszczymy klimat w Polsce

Każdej doby poświęcamy przeciętnie więcej czasu na korzystanie z urządzeń elektronicznych i internetu niż sen - wskazują autorzy raportu "Cyfrowy ślad technologii". Efekt? Nawet za 30% śladu węglowego osób w Polsce może odpowiadać właśnie nasz "cyberślad".

Produkcja elektroniki ma znaczny ślad węglowy
Produkcja elektroniki ma znaczny ślad węglowy/CanvaEast News

Serwis rekrutacyjny dla branży IT theprotocol.it przebadał kompleksowo postawy Polaków wobec tzw. ekologii cyfrowej.

Jakie są najważniejsze wnioski z sondażu?

Laptopy i smartfony górą

Biorący udział w badaniu Polacy średnio korzystają z urządzeń elektronicznych przez 13 godzin dziennie, a przez 9 godzin i 38 minut korzystają z internetu. Ten wynik to suma czasu spędzanego na wszystkich uwzględnionych urządzeniach, a część z nich może być wykorzystywana równocześnie w tym samym momencie (np. często spoglądamy na smartfon podczas oglądania filmu na laptopie).

Jeśli chodzi o aktywności internetowe, respondenci przyznawali, że najwięcej czasu zajmują im specjalistyczne oprogramowanie (średnio 2 godz. i 15 min dziennie), media społecznościowe (2 godz. 10 min) oraz przeglądanie portali/stron internetowych (2 godz. 4 min).

Najczęściej posiadanymi urządzeniami elektronicznymi są smartfon (88,5%) i laptop (85%). Z kolejnych na liście urządzeń korzysta już tylko nieco ponad połowa ankietowanych.

W laptopach i smartfonach spędzamy też najwięcej czasu - średnio przez odpowiednio 3 godz. i 20 min oraz 3 godz. i 13 min dziennie.

Cyfrowy ślad technologii

Tak intensywne korzystanie z elektroniki może być problemem nie tylko dla samych użytkowników.

Po zebraniu wszystkich danych okazuje się, że roczny ślad węglowy z korzystania z elektroniki wynosi u badanych średnio 2,6 tony CO2e. To poziom emisji odpowiadający przejechaniu ponad 15 tys. km benzynowym autem osobowym lub wyprodukowaniu 360 steków wołowych (po 120 g każdy).

Oznacza to, że nawet 30% śladu węglowego emitowanego przez osobę żyjącą w Polsce może być efektem korzystania z urządzeń elektronicznych.

- Sporo już wiemy o tym, jak nadużywanie technologii wpływać może na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne czy relacje z najbliższymi. Rzadziej zdajemy sobie sprawę, że czas spędzony ze smartfonem w ręku wpływa także na środowisko i generuje tzw. cyfrowy ślad węglowy - mówi Paulina Berska z serwisu the:protocol, inicjatora badania.

I dodaje: - Sektor technologiczny już coraz częściej dostrzega, że czekają nas zmiany, które wpłyną zarówno na życie prywatne, jak i zawodowe. Wiele zależy również od naszych indywidualnych postaw i tego czy chcemy uzdrowić swój stosunek do elektroniki użytkowej i korzystać z niej w bardziej zrównoważony sposób.

Największy ślad po telewizji

Czy w tej kwestii istnieją więc jakieś lepsze i gorsze wybory?

Według uśrednionych danych, zdecydowanie najwięcej śladu węglowego wytwarza roczne użytkowanie Smart TV. Na drugim miejscu jest komputer stacjonarny, a na trzecim - drukarka. Dopiero za nimi znalazły się laptop i smartfon, czyli urządzenia, po jakie badani sięgają najczęściej.

Na szczegółowe emisje każdego z urządzeń składa się zarówno ślad węglowy wynikający ze zużycia energii przy produkcji, jak i korzystaniu. I tak np. nowoczesne telewizory generują duży ślad węglowy przede wszystkim ze względu na ich wielkość, masę wykorzystanych materiałów, transport, utylizację, ale również w związku ze streamingiem danych w jakości HD i wyższej.

Eksperci podkreślają, że refleksja na temat cyfrowego śladu węglowego nie zawsze musi oznaczać radykalne ograniczenie naszej swobody cyfrowej. Można zacząć od drobnej zmiany nawyków i bardziej świadomego podejścia do ładowania, wyłączania nieużywanych urządzeń czy analizy niektórych fabrycznych ustawień niepotrzebnie zużywających prąd i transfer. Oczywiście wiele zależy także od dostawców technologii oraz ustawodawców.

Systemowo i indywidualnie

Co możemy więc zrobić?

- Zapewnienie w domu czystej energii - w przypadku gospodarstw jednorodzinnych to może być zainstalowanie fotowoltaiki, a dla tych, co mieszkają w domach wielorodzinnych, wybór zielonej taryfy. Korzystając z rozwiązań chmurowych możemy wybierać te, które są całkowicie zasilane z odnawialnych źródeł energii. W przypadku urządzeń elektronicznych pamiętajmy, by użytkować je tak długo, jak to możliwe. Czasem drobna naprawa jest w stanie wydłużyć życie naszego telefonu czy komputera - odpowiada Joanna Maraszek, ekspertka ds. zrównoważonego rozwoju z Plan Be Eco, która pomagała przy badaniu obliczyć ślad węglowy.

- Te działania mogą wydawać się mało znaczące, kiedy podejmuje je jedna osoba, ale wyobraźmy sobie miliony takich osób - wówczas zaczyna to mieć znaczenie - dodaje Maraszek.

Oczywiście podstawą są działania systemowe, takie jak odchodzenia od węgla w energetyce czy rozwój transportu zbiorowego. Postawy indywidualne nie są więc najważniejszym elementem proklimatycznej układanki, niemniej wciąż pozostają istotnym. Odgórne rozwiązania, jak np. obowiązek wprowadzania na rynek mniej awaryjnej i łatwiejszej w naprawie elektroniki, powinny zaś do ich wdrażania zachęcać.

O badaniu Raport "Cyfrowy ślad technologii" został oparty na wynikach badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie the:protocol między grudniem 2022 roku i styczniem 2023 roku. Kalkulacje śladu cyfrowego przygotowane zostały przez firmę Plan Be Eco na podstawie wyników badania.

Pomiar przeprowadzono metodą CAWI (profesjonalnego formularza online) na grupie 742 respondentów w wieku 18-65 lat posiadających pracę. W próbie badawczej uwzględniona została grupa 311 pracowników i pracownic branży IT, w której znalazły się m. in role w obszarach: programowania, testowania, project managementu, projektowania i obsługi sieci komputerowych.

Oznacza to, że wnioski z badania nie są reprezentatywne dla całego polskiego społeczeństwa. Niemniej na pewno wskazują, że korzystanie z urządzeń elektronicznych w naszym codziennym życiu nie pozostaje bez śladu. I jest to ślad, który możemy zmniejszyć.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas