Rekordowa produkcja energii z wiatraków w Polsce. Prądu było aż za dużo

Przez ostatnie dni turbiny wiatrowe w Polsce wytwarzały rekordowo dużo energii elektrycznej. Było jej tak dużo, że część trzeba było eksportować do innych krajów, m.in. Czech, Niemiec i Szwecji. Doszło nawet do tego, że niektóre wiatraki trzeba było wyłączać.

Ostatnie dni pokazały możliwości wytwarzania prądu z turbin wiatrowych w Polsce. Niestety nie cała energia została wykorzystana
Ostatnie dni pokazały możliwości wytwarzania prądu z turbin wiatrowych w Polsce. Niestety nie cała energia została wykorzystana123RF/PICSEL

Korzystna dla turbin wiatrowych aura spowodowała, że w okresie świątecznym produkcja energii z tego źródła w Polsce była bardzo wysoka. Były godziny, w których wiatraki generowały 7-8 GWh mocy. To więcej niż elektrownie na węgiel kamienny i brunatny razem wzięte.

Rekordowe wyniki wiatraków. Nie obyło się bez problemów

Wysoki udział odnawialnych źródeł energii w krajowym miksie oczywiście cieszy. Niestety w związku z bardzo sprzyjającymi warunkami dla wiatraków pojawiły się też problemy.

W związku ze świętami Bożego Narodzenia i stosunkowo wysokimi temperaturami zapotrzebowanie na energię było niższe niż zwykle. To problem dla Polskich Sieci Elektroenergetycznych, które musiały odpowiednio bilansować moce wytwórcze, uwzględniając wysoką wydajność turbin wiatrowych.

W związku z tym w Boże Narodzenie PSE poinformowały o "nierynkowej redukcji generacji". Oznacza to, że część wiatraków trzeba było po prostu przymusowo wyłączyć lub zmniejszyć moc farm wiatrowych, aby zbilansować system. Firmy za takie wyłączenia dostają potem rekompensaty.

Wyłączenia wiatraków nastąpiły przede wszystkim w nocy i ranem w poniedziałek, 25 grudnia. Mimo tego w ciągu jednego dnia turbiny wiatrowe wygenerowały aż 185 GWh energii. Razem z fotowoltaiką odpowiadały za prawie połowę energii wytworzonej tej doby w Polsce. We wtorek, 26 grudnia odnawialne źródła odpowiadały za 40 proc. krajowej produkcji energii.

W okresie świąt wiatraki i fotowoltaika w Polsce generowały więcej prądu niż elektrownie węgloweEnergy Instratmateriały prasowe

Prąd z polskich wiatraków trzeba było "wypchnąć" za granicę

W tym czasie operator musiał także "wypychać" energię produkowaną w Polsce za granicę. Wysyłano ją do Niemiec, Czech, Szwecji czy Ukrainy. Nie oznacza to jednak, że Polska zarabiała w ten sposób na "szalejących" turbinach. Wręcz przeciwnie - zdarza się, że za taki eksport trzeba nawet dopłacać. PSE nie ujawniają jednak konkretnych kwot za tego typu transakcje.

Dobry okres dla wiatraków w Polsce uwydatnił problem z elastycznością krajowej sieci elektroenergetycznej. Gdy mocno wieje lub świeci słońce, odnawialne źródła mogłyby w większym stopniu zastępować węgiel. Problem w tym, że elektrowni konwencjonalnych nie da się ot tak "odłączyć", a zmniejszenie ich wydajności musi być zaplanowane i możliwe jest tylko do pewnego poziomu.

Problem stanowi także sama sieć. Jak ostrzegają eksperci, z powodu przestarzałej infrastruktury energetycznej w Polsce przy dużej produkcji energia może się po prostu marnować. "Widzimy, że doszliśmy do pewnego punktu, w którym zaczyna być problem" - powiedział niedawno w podkaście Zielonej Interii Tobiasz Adamczewski z Forum Energii.

Polski sposób na recykling turbin wiatrowychStowarzyszenie Program Czysta PolskaPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas