Jak suszyć grzyby bez suszarki? Babcine sposoby i triki

Suszenie grzybów to proces, który polega na odparowaniu wody z zebranych okazów, dzięki czemu można je zakonserwować i zabezpieczyć przed szybkim zepsuciem. Niewątpliwą zaletą tego działania jest to, że po suszone grzyby możemy sięgnąć również poza sezonem (np. w trakcie zimy). Wówczas da się je wykorzystać do zrobienia zupy, sosu czy farszu do pierogów.

Jak suszyć grzyby? Najprostszą metodą jest skorzystanie ze specjalnej suszarki. Jednak nie każdy posiada taki sprzęt. Wówczas prawdopodobnie najłatwiej dostępnym sposobem jest użycie piekarnika. Nagrzej piekarnik do 45 stopni Celsjusza, włącz termoobieg i włóż do niego ułożone na blaszce grzyby. Warto pamiętać, że drzwiczki piekarnika powinny być lekko uchylone, by dać ujście odparowującej wodzie.

Cały proces powinien zająć około 8 godzin. Idealnie wysuszony kawałek grzyba powinien łamać się przy mocniejszym zgięciu (jednocześnie nie powinien być zbyt łamliwy). W przypadku większej ilości grzybów, czas suszenia może być większy, dlatego warto sprawdzać co jakiś czas, czy już nie są gotowe.

Pewnym babcinym trikiem jest suszenie grzybów na nitkach. Należy nawlec na nie kawałki grzybów w taki sposób, aby się nie stykały. Następnie trzeba powiesić je nad źródłem ciepła, na przykład nad kaloryferem. W tym przypadku nie ma jednoznacznego limitu czasowego – trzeba sprawdzać co jakiś czas, czy grzyby są już gotowe.

Grzyby można suszyć również bezpośrednio na kaloryferze. Do tego celu należy użyć papieru do pieczenia, który przed rozpoczęciem suszenia trzeba nakłuć w kilku miejscach. Grzyby można albo rozłożyć na całej powierzchni papieru, albo nawlec na patyki do szaszłyków. W przypadku tego drugiego wariantu należy je co jakiś czas obracać. Warto także zaopatrzyć się w termometr – temperatura przy grzejniku nie powinna przekraczać 50 stopni Celsjusza.

Przed wysuszeniem grzybów, warto wiedzieć, które gatunki się do tego nadają. Okazuje się, że możemy suszyć wyrośnięte okazy mające suche kapelusze, czyli borowiki, podgrzybki czy koźlarze. Należy pamiętać, że grzyby należy suszyć od razu po zebraniu – wówczas zachowają aromat i smak.

Jakich grzybów lepiej nie suszyć? Przede wszystkim chodzi tutaj o jadalne okazy z blaszkami, takie jak rydze, kanie czy kurki. W wyniku suszenia mogą one stracić walory smakowe, wobec czego zdecydowanie lepiej jest je zamarynować bądź przyrządzić od razu. Suszyć nie powinno się także gąski zielonej – w wyniku tego procesu mogą się w niej skoncentrować szkodliwe związki chemiczne. Co więcej, lepiej zrezygnować z suszenia maślaków – to dość wilgotne grzyby i trudno je wysuszyć.

Trzeba pamiętać o tym, że do suszenia mogą nie nadawać się grzyby spleśniałe, robaczywe czy uszkodzone.

Dobrze wysuszone grzyby są dość elastyczne, jednak przy mocniejszym wygięciu łamią się. Jeśli grzyb suszył się zbyt długo, to wówczas będzie niezwykle kruchy i złamie się od razu. Najprościej określić stan, w którym grzyb jeszcze nie jest dostatecznie wysuszony – wówczas nie będzie się łamać.

Chcąc sprawdzić, czy grzyby są już wysuszone, można je również powąchać. Idealnie wysuszone grzyby będą miały przyjemny aromat.

Suszenie grzybów pozwala na ich zakonserwowanie i przechowywanie przez długi czas. Ile konkretnie mogą leżeć dary lasu poddane takiemu procesowi? Okazuje się, że wiele zależy od sposobu przechowywania – należy trzymać je szczelnie zamknięte (w słoikach bądź innych pojemnikach) w chłodnym i ciemnym miejscu. Tak zabezpieczone suszone grzyby można przechowywać nawet 2-3 lata.