Czy można palić liście w ogrodzie? Przepisy mogą cię zaskoczyć

Oprac.: Agnieszka Boreczek

Jesień rozkręciła się na dobre, a wraz z nią prace porządkowe na posesjach. Działkowcy i właściciele ogrodów już teraz mają ręce pełne roboty, a największym wyzwaniem, z jakim się mierzą są opadające nieustannie liście. Kiedy już zostaną zgarnięte rodzi się pytanie – co z nimi począć? Jednym z pomysłów jest palenie liści, ale czy na pewno można to robić bez konsekwencji? Przyjrzyjmy się temu bliżej – zwłaszcza w świetle obowiązujących przepisów.

article cover
123RF/PICSEL

Czy można palić liście w ogrodzie?

Palenie liści w przydomowych ogrodach to popularny sposób na pozbycie się odpadów roślinnych. Mimo że jest to powszechna praktyka, warto pamiętać, że takie działania podlegają konkretnym przepisom. Prawo zakazuje spalania odpadów, w tym odpadów roślinnych, poza wyznaczonymi instalacjami. Oznacza to, że w miejscach, gdzie gminy oferują selektywną zbiórkę odpadów zielonych, palenie liści jest nielegalne. Spalanie odpadów może prowadzić do mandatów, a także zanieczyszczenia środowiska, co ma negatywny wpływ na jakość powietrza.

Niemniej jednak istnieją wyjątki. Jeśli gmina nie prowadzi selektywnej zbiórki odpadów zielonych, dopuszczalne jest spalanie liści, o ile nie narusza ono innych przepisów, np. związanych z ochroną przeciwpożarową. Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji warto jednak zasięgnąć informacji bezpośrednio u lokalnych władz.

Czy można palić liście na działce ROD i rekreacyjnej?

Kwestia palenia liści na działkach, zwłaszcza w rodzinnych ogrodach działkowych (ROD), jest poruszana równie często. W takich miejscach obowiązują restrykcyjne przepisy, które w większości przypadków całkowicie zakazują spalania liści. Regulamin Polskiego Związku Działkowców jasno wskazuje, że wypalanie liści, gałęzi, trawy czy innych odpadów roślinnych jest zabronione. Powodem takiego zakazu są względy ekologiczne oraz zdrowotne – dym powstający w wyniku spalania liści jest uciążliwy dla sąsiadów oraz szkodliwy dla środowiska.

Na działkach, podobnie jak w ogrodach przydomowych, zaleca się korzystanie z alternatywnych metod pozbywania się liści, takich jak kompostowanie czy przekazanie ich do punktów zbiórki odpadów roślinnych.

Przepisy jasno definiują to, czy można palić liście na posesji

Wszyscy, którzy zastanawiają się, czy można palić liście na posesji powinni poszukać odpowiedzi bezpośrednio w Kodeksie Cywilnym. Konkretnie artykuł 144 reguluje obowiązki i ograniczenia dotyczące pozbywania się odpadów organicznych poprzez ich spalanie. Właściciele posesji muszą powstrzymać się od działań, które mogą zakłócać korzystanie z nieruchomości sąsiednich. Palenie liści, które generuje dużą ilość dymu, może być traktowane jako naruszenie tego przepisu, ponieważ dym często jest uciążliwy dla sąsiadów.

W praktyce oznacza to, że spalanie liści na posesji jest dozwolone tylko w ściśle określonych warunkach. W miejscach, gdzie nie ma selektywnej zbiórki odpadów, można palić liście, zachowując zasady dobrego współżycia sąsiedzkiego, jak również dbając o kwestie związane z bezpieczeństwem.

Czy palenie liści jest szkodliwe?

Palenie liści może wydawać się szybkim i wygodnym sposobem na pozbycie się odpadów, jednak w praktyce wiąże się to z licznymi i to negatywnymi konsekwencjami. Dym powstający podczas spalania liści zawiera szereg szkodliwych substancji, takich jak pyły zawieszone, dwutlenek siarki, tlenki azotu oraz węglowodory aromatyczne. Wdychanie tych substancji nie jest obojętne dla zdrowia i powoduje podrażnienia układu oddechowego. Zwiększa też ilość pyłu zawieszonego w powietrzu, co jest problematyczne jesienią, gdy i tak zaczynamy borykać się ze smogiem.

Skoro dym to problem, to jak palić liście bez dymu?

Jak widzisz, największym problemem w związku z paleniem liści jest powstawanie drażniącego dymu. Dlatego dobrze jest poznać techniki, które pozwolą spalać liście bez tego przykrego skutku ubocznego. Na pewno nie pal nigdy mokrych liści, lecz wcześniej dokładnie je wysusz. Podziel je też na partie – nie pal zbyt dużo liści na raz. Unikaj też dni, w których wieje silny wiatr, łatwo może on roznieść nie tylko dym, ale też iskry.

Co zamiast palenia liści? Alternatywne sposoby pozbycia się odpadów

Zamiast palić liście, warto rozważyć bardziej ekologiczne i przyjazne dla środowiska metody ich utylizacji. Zwłaszcza że niektóre są też ekonomiczne, bo pozwalają pozyskać wartościowy nawóz.

  • Kompostowanie – to jedna z najlepszych metod pozbywania się liści. Suche liście są doskonałym materiałem do kompostu, a proces ten pozwala na uzyskanie wartościowego nawozu, który można wykorzystać w ogrodzie.
  • Mulczowanie – liście można rozdrobnić za pomocą kosiarki i wykorzystać jako naturalną ściółkę dla roślin. Chroni ona glebę przed erozją, utrzymuje wilgoć i zapobiega rozwojowi chwastów.
  • Oddanie do PSZOK-u – większość gmin organizuje zbiórkę odpadów roślinnych lub udostępnia punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK), gdzie liście i inne odpady roślinne można oddać bezpłatnie.
  • Zimowanie dla jeży – sterty suchych liści mogą służyć jako schronienie dla małych zwierząt, takich jak jeże. To naturalny sposób na ochronę tych pożytecznych stworzeń podczas zimy.

Palenie liści w Polsce jest ściśle regulowane i w większości przypadków zabronione, zwłaszcza w miejscach objętych selektywną zbiórką odpadów. Na szczęście jak widzisz są inne, bezpieczne i legalne sposoby sprzątania liści ich lub ponownego wykorzystania.

Jesień to trudny czas dla jeży. Tak można im pomócPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas