To prawdziwy alarm dla klimatu. Syreny ostrzegły przed globalnym ociepleniem

To nie był test systemu, a prawdziwy alarm. W sześciu polskich miastach w samo południe zawyły dziś syreny. Przyczyną jest kryzys klimatyczny.

Syreny będą symbolicznie ostrzegały przed kryzysem klimatycznym
Syreny będą symbolicznie ostrzegały przed kryzysem klimatycznym123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Akcja została zorganizowana w związku z rozpoczynającym się w niedzielę szczytem klimatycznym COP26 w Glasgow. Syreny zawyły o godz. 12 w Warszawie, Gdańsku, Łodzi, Szczecinie, Poznaniu oraz Bydgoszczy.

Organizatorzy napisali, że to "symboliczne wezwanie decydentów do podjęcia natychmiastowych działań zapobiegających dalszej zamianie klimatu i chroniących nas przed tragicznymi konsekwencjami postępującego kryzysu klimatycznego, który dzieje się na naszych oczach".

- Kryzys klimatyczny jest jednym z największych współczesnych zagrożeń dla zdrowia i życia nas wszystkich - także mieszkanek i mieszkańców Polski. Niech syreny alarmowe, wyjące przed rozpoczynającym się szczytem klimatycznym COP26 w Glasgow, staną się wezwaniem decydentów do podjęcia natychmiastowych działań na rzecz walki o przyszłość obecnych i przyszłych pokoleń. Nie mamy już czasu do stracenia - zaznacza prof. Zbigniew Karaczun z SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.

W niedzielę 31 października w Glasgow rozpocznie się szczyt klimatyczny ONZ COP26. Oprócz polityków i naukowców będą na nim także aktywiści klimatyczni, także i ci z Polski. O ich motywacjach, obawach i planach rozmawialiśmy w serii wywiadów.

Droga aktywistów na COP26. Kasia Niemier: Chciałabym, żeby decydenci się w końcu obudzili

Droga aktywistów na COP26. Agnieszka Kula: Chciałabym, żebyśmy zostali naprawdę wysłuchani

Droga aktywistów na COP26. Ryszard Kolasiński: Obawiam się o przyszłość 

Według najnowszego raportu Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO), obecny średnio poziom ocieplenia jest "katastrofalny" i wynosi 2,7 st. Celsjusza. Organizacja Narodów Zjednoczonych ma nadzieję, że światowi przywódcy podejmą odpowiednie kroki podczas szczytu, aby doprowadzić do obniżenia średnich temperatur. Więcej o raporcie WMO przeczytasz TUTAJ.

- Liczę, że polska delegacja zrozumie, że neutralność klimatyczna do 2050 roku wymaga odejścia od węgla w 2030 i szybkiego budowania nowych mocy z odnawialnych źródeł energii. Mam wielką nadzieję, że lekcja sprawiedliwej transformacji z Glasgow sprawi, że rząd polski, biorąc odpowiedzialność za los przyszłych pokoleń Polek i Polaków zrozumie, że zamiast oszukiwać górników i energetyków, zacznie budować społeczną zgodę wokół transformacji energetycznej. Neutralność klimatyczna i sprawiedliwa transformacja potrzebują dialogu, partnerstwa i zgody - podkreśla Patryk Białas z BoMiasto, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Źródło: PAP, Koalicja Klimatyczna

Szczyt klimatyczny w Glasgow. Ostatnia szansa na neutralność klimatyczną?eNewsroom
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas