Kobieta maltretowała psa, żeby zemścić się na znajomej

43-letnia mieszkanka Opola Lubelskiego została zatrzymana przez policję za okaleczanie psa byłej znajomej. Usłyszała między innymi zarzut znęcania się nad zwierzęciem, za co grozi jej do 5 lat więzienia.

Kobieta chciała poderżnąć psu gardło
Kobieta chciała poderżnąć psu gardłoEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Policja Lubelska poinformowała o zatrzymaniu mieszkanki Opola Lubelskiego, która znęcała się nad psem byłej koleżanki. Według ustaleń policji kobieta w ramach zemsty uwięziła w swoim domu buldoga francuskiego i kilkanaście razy dźgała go ostrym narzędziem. Oprócz tego usiłowała poderżnąć psu gardło, o czym świadczą liczne rany.

Znęcała się nad buldogiem

Gdyby nie szybka interwencja weterynarza sprawa mogłaby zakończyć się tragicznie. Zwierzę przeżyło, a sprawczyni usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem oraz kierowanie gróźb do opiekunki buldoga. Grozi jej kara do 5 lat więzienia.

W chwili zatrzymania 43-letnia sprawczyni była pod działaniem alkoholu.

polskiej ustawie o ochronie zwierząt wymieniono 17 sytuacji, w której można mówić o znęcaniu się nad zwierzętami. Zalicza się do nich między innymi:

1) Okaleczanie zwierząt. Do okaleczania zalicza się również obcinanie ogona czy uszu ze względów "estetycznych";

2) Znakowanie zwierząt stałocieplnych przez wypalanie lub  wymrażanie;

3) Używanie do pracy albo w celach sportowych lub rozrywkowych zwierząt chorych, a także zbyt młodych lub  starych oraz zmuszanie ich do czynności, których wykonywanie może spowodować ból;

4) Bicie zwierząt;

5) Przeciążanie zwierząt pociągowych i jucznych;

6) Transport zwierząt, w  tym zwierząt hodowlanych, rzeźnych w sposób powodujący ich zbędne  cierpienie i stres.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas