Ruszyli w teren ze szczepionkami. Tak chcą uratować bezcenne zwierzę
Niewiele jest na świecie tak rzadkich papug jak kakapo. A na pewno nie ma tak oryginalnych, gdyż mówimy o papudze, która nie lata, żyje w nocy, kopie nory i pohukuje jak sowa. Mówimy o papudze ogromnej, bo ważącej nawet 4 kg. Do Nowej Zelandii może dotrzeć z Antarktyki straszliwa choroba, która może zdziesiątkować ptaki. Dlatego konieczne są szczepionki.

W skrócie
- Kakapo to jedna z najrzadszych i najbardziej oryginalnych papug na świecie, wyróżniająca się brakiem zdolności do latania i nocnym trybem życia.
- Gatunek ten jest zagrożony z powodu inwazyjnych ssaków i chorób, przez które jego populacja drastycznie zmalała.
- Nowa Zelandia rozpoczęła akcję szczepień przeciwko ptasiej grypie, aby chronić kakapo przed groźną epidemią nadciągającą z Antarktyki.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Kakapo (to maoryska nazwa ptaka, która została przyjęta jako oficjalna nazwa gatunkowa) to na pewno najbardziej oryginalna papuga na świecie. Nawet nie wygląda jak papuga. Raczej jak... trudno w zasadzie powiedzieć, co.
Dziwny przypadek papugi kakapo
4-kilogramowy ptak o oliwkowo-szarych piórach, bez jaskrawych barw typowych dla papug, wychodzi z nory w środku nocy i kroczy przez trawiaste hale, pohukując jak sowa. Nie wzbija się w powietrze, gdyż nie potrafi. Na dodatek nie mieszka w tropikach tylko w Nowej Zelandii.
Ewolucja papug doprowadziła do powstania wielu wspaniałych form o barwnych piórach i żyjących w tropikalnych lasach. Papugi kojarzą się nam z wakacjami, plażami, dżunglą, filmami o piratach, itp.
Kakapo jest inna i dzięki temu przypomina, jakie były niegdyś korzenie papuziego rodu - bynajmniej nie kolorowe i bynajmniej nie tropikalne. Wiemy bowiem, że papugi wywodzą się właśnie z klimatu umiarkowanego. Najstarsze pochodziły z Europy, ich szczątki znaleziono w Danii w skałach liczących - bagatela - 55 mln lat. To znak, że przodkowie papug pojawili się na Ziemi krótko po wymarciu dinozaurów, jako jedne z pierwszych ptaków kenozoiku.
Kakapo to jeden z najdziwniejszych ptaków świata
Potem wszystko się pozmieniało, ale kakapo zachowała pierwotny wygląd i styl życia. Styl życia dla niej zabójczy. Nowa Zelandia to miejsce bowiem szczególne, w którym niemal nie ma rodzimych ssaków (poza nietoperzami). Ich miejsce zajęły ptaki, wykorzystując wszystkie nisze. Wiele nowozelandzkich ptaków zachowuje się jak ssaki i stało się istotami nielotnymi, lądowymi.

Tak ściągnęły na siebie kłopoty, bo gdy na Nową Zelandię dotarli Europejczycy, a wraz z nimi - inwazyjne ssaki z innych kontynentów, zaczęła się zagłada przyrody. Nieprzystosowane do takiej konfrontacji ptaki Nowej Zelandii wymierały, niszczone przez koty, lisy, gronostaje, szczury, mangusty. Także kakapo.
W 2012 r. żyło na wolności jedynie 150 samic tych papug przeniesionych do ściśle chronionych rezerwatów. Jednakże po kilkunastu latach liczba ta wzrosła prawie dwukrotnie, jest szacowana na 241 ptaków. Żyją one w pasmach Alp Nowozelandzkich wzdłuż zachodniego wybrzeża Wyspy Południowej oraz w kilku miejscach cieplejszej Wyspy Północnej. Wymagają spokoju, braku drapieżników i... pomocy człowieka.
Ptasia grypa może zdziesiątkować rzadkie papugi kakapo
Informowaliśmy niedawno w Zielonej Interii o tym, że jedną z form pomocy kakapo jest - dość nietypowo - dbanie o pasożyty wzmacniające układ odpornościowy zwierzęcia. To jednak za mało, bowiem populacja tego gatunku jest bardzo podatna na zagrożenia, w tym choroby. Jedną z nich jest ptasia grypa.
Ta dziesiątkująca ptaki jest problemem w Antarktyce, gdzie zapada na nią wiele miejscowych ptaków, np. pingwinów, wydrzyków, burzyków. Wyobraźmy sobie: jeden z burzyków ląduje zakażony na wyspie Codfish, leżącej u południowych brzegów Nowej Zelandii. Wyczerpany drogą i chorobą szuka odpoczynku, wybiera norę kakapo. Infekuje papugi i okolicę. Epidemia gładzi resztki nowozelandzkich ptaków.
To na razie się nie wydarzyło, to jedynie czarny scenariusz, ale "The Guardian" pisze, że takie wydarzenia są jak najbardziej realne. Może nawet nieuchronne. Epidemia ptasiej grypy w Antarktyce może prędzej czy później uderzyć w Nową Zelandię.

Wielkie szczepienie ptaków w Nowej Zelandii
Dlatego to wysoce zorientowane na ochronę swojej przyrody państwo postanowiło działać zawczasu. Miejscowy departament ochrony przyrody poinformował właśnie o zakończeniu prac nad badaniem odporności nowozelandzkich ptaków na wirus H5. Na tej bazie powstała pierwsza w dziejach szczepionka przeciwko H5N3 działająca nie na jeden, ale wiele gatunków ptaków. To może być przełom w walce z chorobą.
Na razie zaszczepione będą kakapo, ale akcja ma dotknąć i inne rzadkie ptaki Nowej Zelandii, takie jak takahe, kiwi czy kaki. Ruszyli w teren ludzie wyposażeni w szczepionki, aby wstrzyknąć dawki papugom. Kolejnym etapem ma być przygotowanie się Nowej Zelandii na wiosenną migrację antarktycznych ptaków, które nieuchronnie tu przylecą wraz z końcem antarktycznego lata. I przyniosą chorobę.
Nowa Zelandia działa w tej materii w porozumieniu z Australią, której rząd przeznaczył już 100 mln dolarów na przygotowanie się na powietrzny desant patogenu.