Protesty rolników zadziałały. KE wycofuje się z ograniczania pestycydów
Oprac.: Katarzyna Nowak
KE wycofuje projekt zakładający ograniczenie stosowania pestycydów w rolnictwie. To reakcja na protesty rolników, które przetaczają się obecnie przez państwa unijne.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że KE wycofuje się z projektu, który zakładał redukcję stosowania pestycydów na terenie wspólnoty. Decyzja szefowej KE jest podyktowana protestami europejskich rolników.
KE proponowała wprowadzenie nowych przepisów, aby zmniejszyć ryzyko stwarzane przez chemiczne środki ochrony roślin. Istnieje coraz więcej dowodów na to, że pestycydy są niebezpieczne dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Komisja zwraca jednocześnie uwagę, że redukcja zanieczyszczeń środowiska, ochrona przyrody i walka ze zmianami klimatu to priorytetowe działania, jakie powinny podjąć kraje członkowskie UE. W ub. r. Europejską Inicjatywę Obywatelską "Ratujmy pszczoły i rolników" poparło ponad milion obywateli.
KE wycofuje się z planu ograniczenia pestycydów
"Propozycja (...) stała się symbolem polaryzacji. Została odrzucona przez Parlament Europejski. W Radzie również nie ma nad nią postępów. Dlatego też zaproponuję Kolegium (Komisji Europejskiej) wycofanie tego wniosku" - poinformowała we wtorek Ursula von der Leyen.
Von der Leyen dodała, że nie oznacza to, iż KE porzuca tę kwestię. "Temat oczywiście pozostaje. Aby móc działać dalej, potrzebny jest szerszy dialog i inne podejście. Na tej podstawie Komisja mogłaby przedstawić nowy projekt, znacznie bardziej dojrzały, stworzony przy zaangażowaniu zainteresowanych stron" - wyjaśniła.
W czerwcu 2022 roku KE przyjęła projekt nowego rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin, zakładają ograniczenie o 50 proc. stosowania chemicznych pestycydów w UE do 2030 roku. Każdy kraj miał określić własne cele w zakresie redukcji użycia pestycydów.