Mały ssak to przełom w nauce. Pozwoli na podróże na inne planety

Podróż na inne planety, chociażby na relatywnie bliskiego nam Marsa to wciąż zadanie niewykonalne dla ludzkości. O dalszym locie, który trwałby wiele lat, w ogóle mowy nie ma, bo nie wystarczyłoby na to ludzkiego życia. Z pomocą spieszą jednak ziemne wiewiórki zwane paskosusłami lamparcimi. Dzięki nim filmy s-f mogą stać się rzeczywistością.

Paskosuseł lamparci jest mistrzem spania
Paskosuseł lamparci jest mistrzem spaniaBettina ArrigoniWikimedia Commons

Paskosuseł lamparci to wiewiórka ziemna należąca do afrowiórek, która jest w miarę blisko spokrewniona z naszymi susłami i świstakami. I podobnie jak wiele z nich ma specyficzny tryb życia. Przesypia nie tylko zimę, ale i wiele innych miesięcy roku. Zapada w hibernację w październiku (a starsze paskosusły - nawet we wrześniu, a bywa że i w sierpniu), a budzi się w kwietniu. Gdy latem nadchodzą potężne upały, zdarza się że gryzoń zasypia także wtedy.

Długość snu paskosusła to jedno, ale jego głębokość to druga sprawa. To zwierzę jest mistrzem w wyłączaniu funkcji organizmu na czas zimowego odpoczynku. Gryzoń gromadzi zapasy tłuszczu pod skórą, po czym chowa się w norze, zwija w kłębek, dzieki czemu oszczędza energię i ogranicza utratę ciepła. Niemal przestaje oddychać, bo tempo oddychania z 100-200 oddechów na minutę spada do jednego na pięć minut. Mało tego, temperatura jego ciała obniża się do zaledwie kilku stopni powyżej zera, bywa że i 1 stopnia Celsjusza. To minimalnie tylko nad poziom zamarzania wody w komórkach. Serce niemal przestaje bić, uderza kilkanaście razy na minutę.

Paskosuseł lamparci to klucz do podboju kosmosuDesign PicsEast News

To jest w zasadzie stan śmierci klinicznej, w pełni kontrolowanej przez paskosusła i wywołany naturalnie. Stan śmierci klinicznej, z którego zwierzę potrafi się wydobyć wiosną bez większego problemu.

Mały gryzoń w stanie śmierci klinicznej

To, jakim cudem mały gryzoń doprowadza się sam do takiego stanu bez uszczerbku na zdrowiu, po czym jak się z niego bezproblemowo wyprowadza fascynuje naukę i stanowi przedmiot badań od wielu lat. Możliwe, że to właśnie on pomoże ludziom w rozwiązaniu problemu lotów kosmicznych na bardzo długie odległości i podróżowania na inne planety, które ogranicza sam ludzki organizm. Takie podróże trwać musiałyby wiele lat i rozwiązaniem jest tylko hibernacja.

"Popular Science" donosi o pracach trwających na Uniwersytecie Yale na temat hibernujących susłów lamparcich, w trakcie których bada się np. funkcjonowanie ich układu nerwowego i odruchy. W trakcie zimowego snu zwierzęta przechodzą bowiem przemiany metaboliczne, dojrzewają płciowo, Wciąż nie wiemy, jak to możliwe i jak się to dzieje, ale badania mają przynieść odpowiedź.

Paskosuseł lamparci zapada w stan niemal śmierci klinicznejUSFWS Midwest RegionWikimedia Commons

Zdaniem naukowców, badanie paskosusłów to nie tylko klucz do rozwiązania problemu lotów kosmicznych na duże odległości i przenoszenia człowieka daleko w kosmos, może na inne planety. To także klucz do rozwiązania wielu innych zagadek i problemów np. przeszczepów narządów, leczenie anoreksji, bezpieczniejszych operacji na otwartym sercu, rekonwalescencji po udarze. Gdyby nauka odkryła metodę bezpiecznego i odwracalnego hamowania tempa metabolizmu ludzi na dłuższy czas, zastosowania tego odkrycia byłyby wielorakie. Taka interwencja mogłaby nawet pomóc astronautom dotrzeć do głębokiego kosmos.

Samochód też trzeba co jakiś czas uruchomić

Paskosusły lamparcie są bowiem w stanie zmniejszyć tempo metabolizmu nie o 15 procent, jak ludzie w czasie letargu, ale nawet o 95 procent. Niemal ograniczają go do zera, mimo iż są istotami stałocieplnymi. Nie jedzą, nie piją niemal niczego, co jest też kuszące z punktu badań naukowych nad zasobami pokarmu i wody w naszym świecie.

Co ciekawe, gryzonie nie pozostają zahibernowane cały czas. Sen przeplatają krótkimi okresami aktywności, które trwają od kilku godzin do kilku dni, przy czym każda runda letargu trwa od dwóch do trzech tygodni. "Wiele wskazuje na to, że to istotna sprawa i wybudzanie się jest niezwykle ważne. Przypomina to stojący przez kilka miesięcy samochód, którym nikt nie jeździ. Co jakiś czas dobrze jest go uruchomić na chwilę, aby działał jak należy, nie rozładował się akumulator" - uważają naukowcy z Yale.

Wiesz, których zwierząt nie spotkamy w Polsce? Sprawdź się w quizie

Małe sierotki. Do azylu trafiło wyjątkowo dużo wiewiórekPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas