Śnięte ryby w Kanale Gliwickim obok Odry. Wyłowiono już pół tony
Od ubiegłego tygodnia w odchodzącym od Odry Kanale Gliwickim odnotowywane są kolejne śnięte ryby. Wojewoda opolski zwołał trzykrotnie sztab kryzysowy. We wtorek ma zostać ustawiona specjalna zapora. Do tej pory z Kanału Gliwickiego wyłowiono już 500 kg martwych ryb.
Pierwsze śnięte ryby w ostatnich dniach zaobserwowano w czwartek, 7 września. Najpierw wyłowiono kilka kilogramów ryb, w piątek - 18 kg, w sobotę już 130 kg, a w niedzielę 160 kg. Łącznie z Kanału Gliwickiego wyłowiono już prawie 500 kg śniętych ryb (stan na wtorek, 12 września).
W pobliżu Odry wyłowiono 500 kg śniętych ryb
W niedzielę, poniedziałek i wtorek wojewoda opolski Stanisław Kłosowski zwołał w tej sprawie sztab kryzysowy. "Wojewoda opolski polecił stałe monitorowanie wód całego opolskiego odcinka Kanału Gliwickiego, ustalenie przyczyny śnięcia ryb oraz podjęcie działań mających na celu ograniczenie skutków śnięcia" - przekazano.
Poinformowano także, że od poniedziałku wstrzymane są zrzuty wody z jeziora Dzierżno do rzeki Kłodnicy, która łączy się z Kanałem Gliwickim.
Od poniedziałku obowiązuje też zakaz korzystania z wody w kanale w dwóch miejscach. Nie można spożywać wody i ryb (ani ich łowić), kąpać się czy poić wodą zwierząt gospodarskich. Nie można jej tez używać do podlewania i uprawiać w Kanale Gliwickim sportów wodnych.
Służby ustawią specjalną zaporę
"Wody Kanału Gliwickiego są poddawane stałej lustracji. Brzegi Kanału Gliwickiego patroluje Policja. Państwowa Straż Pożarna dokonuje również patroli na Odrze" - przekazał wojewoda opolski.
We wtorek po południu ma się rozpocząć stawianie zapory z biostabilizatora przy ujściu Kanału Kędzierzyńskiego do Kanału Gliwickiego.