Reforma łowiectwa w Polsce. Przyrodnicy mówią o bezprecedensowym przełomie

We wtorek w Ministerstwie Klimatu i Środowiska odbyło się pierwsze spotkanie Zespołu ds. reformy łowiectwa. Przyrodnicy uważają, że to historyczny moment - ze względu na zainteresowanie resortu opinią strony społecznej i zmiany, jaką może przynieść reforma.

W sprawie potrzeby reformy łowiectwa odbyły się w ostatnim czasie dwie debaty w Sejmie. Rozpoczęła się seria spotkań zespołu ds. reformy łowiectwa
W sprawie potrzeby reformy łowiectwa odbyły się w ostatnim czasie dwie debaty w Sejmie. Rozpoczęła się seria spotkań zespołu ds. reformy łowiectwaimago/blickwinkel East News

11 czerwca w sali okrągłego stołu Ministerstwa Klimatu i Środowiska spotkał się Zespół do spraw reformy łowiectwa, który zajmie się najbardziej palącymi problemami współczesnego myślistwa. Przyrodnicy określają powołanie zespołu "inicjatywą bez precedensu".

"Nigdy w historii RP takiego zespołu, który pozwoliłby wypracować społeczeństwu z myśliwymi rozwiązania, wzmacniające ochronę dzikich zwierząt i przyrody, jeszcze nie było" - uważa koalicja Niech Żyją, której członkowie wchodzą w skład grupy.

Ptaki na celowniku myśliwych i przyrodników

W pierwszej kolejności zespół skupił się na polowaniach na dzikie ptaki. Chodzi o objęcie niektórych gatunków zakazem polowań. W lutym pierwsze zmiany zapowiedział wiceszef resortu klimatu Mikołaj Dorożała.

Populacje takich ptaków jak cyraneczka, głowienka, czernica, łyska czy kuropatwa silnie zmniejszyły swoją liczebność w ciągu ostatnich kilku dekad. Ptaki te są dalej przedmiotem polowań, co według części przedstawicieli strony społecznej jest niedopuszczalne.

- Skandalem jest fakt, że można polować w najważniejszych ostojach ptasich, powodując płoszenie i niepokojenie wszystkich gatunków, nie tylko tych łownych. I najważniejsze - koniec z polowaniami po zmroku! Nie ulega dyskusji, że w takich warunkach nie da się odróżnić gatunków łownych od chronionych. Najwyższa pora zapewnić ptakom spokój i szacunek na jaki zasługują - mówi biolog i ornitolog Adam Zbyryt.

Obecny model łowiectwa, jako relikt z czasów PRL, wymaga głębokiej reformy. Do tej pory niemal wszelkie progresywne zmiany, które zapewniłyby lepszą ochronę dzikich zwierząt, były skutecznie blokowane przez Polski Związek Łowiecki i lobby myśliwskie.
Izabela Kadłucka, koalicja Niech Żyją!

Według koalicji Niech Żyją! wstrzymanie polowań na konkretne gatunki ptaków jest uzasadnione szeregiem nierozwiązanych problemów i brakiem podstaw do "zarządzania" populacją dzikich ptaków, które nie mają negatywnego znaczenia dla gospodarki i człowieka.

"Wpraktyce są to polowania na gatunki ptaków, których populacje drastycznie maleją, polowania w najcenniejszych ostojach ptaków Natura 2000 i masowe płoszenie, wielka skala ranienia ptaków śrucinami z amunicji i ich śmierć w męczarniach, czy mylenie przez myśliwych gatunków ptaków i zabijanie ptaków chronionych" - wymienia koalicja.

Według badania opinii publicznej, zleconego przez koalicję 94 proc. obywatelek i obywateli chce zaprzestania polowań na zagrożone gatunki ptaków, których populacje maleją. 67 proc. chce zaprzestania polowań na wszystkie ptaki.

Zespół zajmie się ograniczeniem polowań

- Myślistwo i łowiectwo to trudne zagadnienia. Dlatego ważny będzie dialog z myśliwymi, współpraca i wypracowywanie rozwiązań problemów ważnych dla społeczeństwa. Zespół, jako ciało doradcze przy MKiŚ ma wypracować rekomendacje, na podstawie których ostateczne decyzje podejmie ministerstwo i przekuje je w zmiany legislacyjne - mówi Jacek Karczewski, członek zespołu ds. reformy łowiectwa.

Kolejne spotkania nowego zespołu będą dotyczyć innych zagadnień związanych z łowiectwem, m.in. zmniejszenia skali odstrzału dzików i ograniczenia polowań zbiorowych. Przyrodnicy przygotowali kilka mieisęcy temu obszerną listę, na której znalazło się 20 kwestii, które wymagają według nich radykalnych zmian.

W opiniowaniu tychże zagadnień weźmie udział powołana niedawno Państwowa Rada Ochrony Przyrody składająca się z grona naukowców i ekspertów w dziedzinie biologii, przyrody i innych.

W skład zespołu ds. reformy łowiectwa wchodzą przedstawiciele różnych środowisk. W kolejnych spotkaniach udział wezmą przedstawiciele MKiŚ, MRiRW, naukowcy i eksperci - zarówno ze strony przyrodników, jak imyśliwych. Próbę dialogu i wypracowania wspólnych wniosków zainicjował resort klimatu.

Wcześniej przedstawiciele różnych stron spotkali się w Sejmie na dwóch debatach dotyczących łowiectwa.

Żubr w ogniu. Niesamowite zdjęcia polskiego fotografaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas