Radykalne zmiany w "Czystym Powietrzu". Nowa odsłona budzi kontrowersje
Oprac.: Katarzyna Nowak
Program Czyste Powietrze w nowej odsłonie wróci 31 marca 2025 r. Po wznowieniu zajdą jednak radykalne zmiany: nie będzie już można dostać dofinansowania do kotłów gazowych, zamiast audytów energetycznych będą oceny dokonywane przez eksperta na miejscu, a poziom prefinansowania spadnie z 50 do 20 proc.
System składania wniosków w programie Czyste Powietrze został zawieszony 28 listopada tego roku. W ramach programu właściciele domów jednorodzinnych mogą otrzymać dofinansowanie na wymianę nieekologicznych źródeł ciepła lub na poprawę efektywności energetycznej budynku (m.in. termomodernizację).
Zawieszenie programu wywołało lawinę komentarzy wśród specjalistów z zakresu ochrony środowiska i obywateli. NFOŚiGW zapowiedział, że program zostanie zreformowany i ruszy w nowym roku.
Prezeska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Dorota Zawadzka-Stępniak poinformowała na konferencji prasowej, że od 31 marca 2025 r. wróci możliwość składania wniosków w ramach programu Czyste Powietrze. RMF24 podaje, że osoby dotknięte wrześniową powodzią będą składać wnioski od 12 grudnia.
"Reforma programu jest konieczna, by wyeliminować nadużycia i nadal działać na rzecz czystego powietrza oraz niższych rachunków za ogrzewanie" - komentuje reformą Czystego Powietrza Ministerstwo klimatu i środowiska.
Czyste Powietrze wróci w 2025 r. Nowe zasady
W poniedziałek NFOŚiGW opublikował propozycję nowego brzmienia programu (na potrzeby drugiego etapu konsultacji, które potrwają do 27 grudnia 2024 r.) W pierwszym etapie konsultacji wzięło udział ponad 200 przedstawicieli organizacji pozarządowych, samorządów, administracji, banków oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej - zaznaczył Fundusz.
Minimalnym wymaganiem będzie osiągnięcie standardu zużycia energii końcowej na poziomie 120 kWh/m kw./rok.
W nowej odsłonie programu zapowiedziano koniec dotacji do pieców gazowych. Ci, którzy już je kupili, ale z powodu zawieszenia programu nie mogli rozliczyć tego zakupu, będą mieli taką możliwość w ramach okresu przejściowego.
Nowe regulacje mają zapobiec posługiwaniu się audytami energetycznymi i świadectwami charakterystyki energetycznej, które można było kupić przez internet. W związku z tym wprowadzony zostanie system ocen energetycznych, przy czym dokonujący takiej oceny specjalista będzie musiał pojawić się na miejscu, określić, co należy zrobić, a następnie ma być rozliczany z efektów.
Koniec z dotacjami do pieców gazowych, więcej kontroli
NFOŚiGW zapowiada także więcej kontroli - zarówno u beneficjentów, jak i wykonawców oraz operatorów. Progi dochodowe i limity kosztów zostaną zaktualizowane z powodu inflacji z ostatnich lat. Wykonawcy będą musieli obowiązkowo mieć ubezpieczenie OC.
Fundusz planuje również rozszerzyć grono operatorów programu Czyste Powietrze. W pierwszej kolejności mają nimi być gminy i NFOŚiGW zakłada wzrost zachęt finansowych dla nich - za jeden wniosek mają dostawać 1700 zł a nie 100 zł, jak dotychczas. Operatorami nie będą mogli być wykonawcy albo stowarzyszenia czy fundacje zakładane przez wykonawców.
Prezeska NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak oceniła, że najważniejszym celem nowej odsłony Czystego Powietrza jest "ochrona przed rachunkami grozy".
Komentarze po ogłoszeniu nowych warunków. "Jedna wielka patologia"
Jedna z istotnych zmian w programie, który ruszy końcem marca 2025 r. dotyczy poziomu prefinansowania - ma on spaść z 50 do 20 proc., a pieniądze będą trafiać na konto celowe beneficjenta, a nie do wykonawcy.
"To świadczy o totalnym niezrozumieniu problemu i braku wiedzy" - komentuje na platformie X posunięcie NFOŚiGW Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.
Według prezesa Stowarzyszenia Krakowski Alarm Smogowy ubogie gospodarstwa domowe nie będą miały możliwości spełnić tych kryteriów.
"Nie wierzę, że to prawdziwa propozycja. Skąd ubogie gospodarstwo domowe ma wyłożyć 80 tys. zł z własnych środków na inwestycję wartą 100 tys. zł?" - komentuje Guła. Specjalista ocenia również negatywnie zastąpienie audytów energetycznych świadectwami charakterystyki energetycznej. "Świadectwa charakterystyki energetycznej budynków (są wymogiem wprowadzonym tzw. dyrektywą budynkową). Sposób ich wprowadzenia w to jedna wielka patologia, która doprowadziła do wydrenowania setek milionów złotych z budżetów gospodarstw domowych" - stwierdza Guła.