Ustaw tak termostat i płać mniej za ciepło. Sekret niskiego rachunku
Koszty ogrzewania w sezonie grzewczym mogą znacznie obciążyć domowy budżet, zwłaszcza w chłodniejszych miesiącach. Nawet mieszkańcy bloków, którzy opłacają CO w czynszu każdego miesiąca, po sezonie grzewczym mogą spodziewać się sporych niedopłat. Istnieje jednak wiele prostych sposobów, aby zminimalizować te wydatki. Jednym z kluczowych narzędzi w kontrolowaniu zużycia energii cieplnej jest termostat na grzejniku. Odpowiednie jego ustawienie może pomóc w obniżeniu rachunków za ogrzewanie, nie rezygnując z komfortu cieplnego.
Spis treści:
Jak działa termostat na grzejniku?
Termostat na grzejniku to urządzenie, które automatycznie reguluje przepływ ciepła do grzejnika w zależności od temperatury panującej w pomieszczeniu. Działa w oparciu o czujnik, który monitoruje temperaturę otoczenia. Gdy temperatura osiąga żądany poziom, termostat zamyka dopływ gorącej wody do grzejnika, a gdy spada, ponownie go otwiera, aby ogrzać pomieszczenie.
Termostat na grzejniku nie działa jak zwykły "włącznik" kaloryfera. Nie oznacza, że im wyższy numer na pokrętle, tym szybciej nagrzeje się pomieszczenie. Jego zadaniem jest utrzymanie stałej temperatury w pomieszczeniu, a nie natychmiastowe zwiększenie mocy grzejnika. Dlatego ważne jest, aby rozumieć, jak prawidłowo go ustawiać.
Co oznaczają cyfry na termostacie? Ta jest najkorzystniejsza
Termostaty grzejnikowe zazwyczaj mają pokrętła z cyframi od 0 (śnieżynka) do 5, a każda z tych wartości odpowiada określonej temperaturze w pomieszczeniu. Choć dokładne temperatury mogą nieco różnić się w zależności od modelu, oto typowy przelicznik:
- 0 – około 6-8°C ogrzewanie, które ma zapobiec zamarzaniu wody w kaloryferach;
- 1 – około 12–14°C (minimalne ogrzewanie, aby zapobiec zbytniemu ochłodzeniu);
- 2 – około 15–16°C (temperatura odpowiednia do przedpokojów, korytarzy);
- 3 – około 18–20°C (idealna temperatura do pomieszczeń mieszkalnych jak salon czy sypialnia);
- 4 – około 22–24°C (wyższa temperatura, odpowiednia do łazienki);
- 5 – około 26–28°C (maksymalne ogrzewanie).
Ustawienie termostatu na cyfrę 3 w pomieszczeniach takich jak salon czy sypialnia to najkorzystniejsza wartość, która zapewnia komfort cieplny przy jednoczesnej oszczędności energii. Przy okazji jest też ekologiczna. Natomiast wychodząc na dłużej lub wyjeżdżając, warto przestawić termostat na 0 lub 1. Obniży to rachunki i będzie bardzo ekologiczne.
Ile konkretnie można zaoszczędzić, zmniejszając temperaturę?
Obniżenie temperatury w mieszkaniu o 1°C może przynieść oszczędności na poziomie 5%–7%. Przyjmijmy, że przeciętny Polak płaci 4000 zł rocznie za ogrzewanie w sezonie mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych. Jeśli w miesiącach zimowych obniży temperaturę o 1°C, w ciągu roku zaoszczędzi od 200 do 280 zł. W przypadku mieszkań o wyższych metrażach lub domów kwoty te będą proporcjonalnie wyższe. A mówimy tu o jednym stopniu, jeśli zejdziemy z temperaturą o 2°C, oszczędności mogą sięgnąć kilkuset złotych.
Jak jeszcze oszczędzać na ogrzewaniu?
Oprócz odpowiedniego ustawienia termostatu, istnieje kilka dodatkowych sposobów na oszczędność energii cieplnej. Przede wszystkim nie przegrzewaj mieszkania i zmniejszaj temperaturę w nocy lub podczas gdy nikogo nie ma w domu. Zimą wietrz pomieszczenia krótko, ale intensywnie, otwierając szeroko okna na maksymalnie 10 minut. Uszczelnij okna i drzwi – nawet małe nieszczelności mogą powodować straty ciepła. W domach wolnostojących ważna jest też termoizolacja ścian i dachu, która skutecznie obniży rachunki z ogrzewanie. Jeśli jej nie masz, pomyśl o skorzystaniu z ulgi termoizolacyjnej w ramach programu “Czyste powietrze”. Dopłaty sięgają w nim nawet 136 200 złotych.
Aby oszczędzić na ogrzewaniu, warto też odsłonić grzejniki w domu tak, aby ciepło miało swobodny przepływ. Nie stawiaj w ich pobliżu mebli, nie zasłaniaj ich barierkami czy zasłonami. Natomiast w słoneczne dni odsłaniaj wszelkie zasłony, wtedy słońce jest twoim sprzymierzeńcem w ogrzewaniu mieszkania.
