Polacy nie chcą tych jajek. Ich wycofanie zapowiada kolejna sieć sklepów

W Polsce nadal w ciasnych klatkach przetrzymuje się kilkadziesiąt milionów kur niosek. Kolejne polskie sklepy rezygnują jednak z jaj pozyskiwanych w ten sposób. Odejście od nich w produktach marki własnej zapowiedziała kolejna sieć działająca w Polsce.

Dla 72,5 proc. Polek i Polaków ważne jest to, w jakich warunkach hodowane są kury
Dla 72,5 proc. Polek i Polaków ważne jest to, w jakich warunkach hodowane są kury123RF/PICSEL

Z badań przeprowadzonych przez Biostat w styczniu 2022 r. 72,5 proc. Polek i Polaków stwierdziło, że przy zakupie produktów spożywczych lub dań zawierających w składzie jaja istotne są dla nich warunki hodowli kur.Presję społeczną wywierają też organizacje prozwierzęce, które ukazują okrutne realia przemysłowego chowu zwierząt. Problemy zaczęły też dostrzegać sieci handlowe.

Chów klatkowy odchodzi do lamusa

Realia są niepokojące, ponieważ większość kur w Polsce hodowanych jest w klatkach. W lutym było to, według danych Głównego Inspektoratu Weterynarii, 37,7 mln zwierząt. Chów klatkowy wiąże się z okrucieństwem wobec ptaków, które nie mogą się swobodnie poruszać i rozprostować skrzydeł. Druciane podłogi często ranią ich nogi i powodują infekcje - alarmują organizacje walczące o prawa zwierząt.

Równocześnie Polacy zaczęli dostrzegać częściowo zalety alternatywnych metod chowu. Potrzeby konsumentów odzwierciedlają też polityki sklepów, które zaczęły powoli rezygnować z jaj wyprodukowanych w chowie klatkowym.

Prawie ⅓ jaj pakowanych w Polsce nie pochodzi już od kur trzymanych w ciasnych klatkachFERNANDO GUTIERREZ-JUAREZ / dpa-Zentralbild / dpa Picture-Alliance via AFPAFP

Kolejny sklep wycofuje jaja klatkowe z produktów marki własnej

Polska sieć sklepów Stokrotka ogłosiła, że najpóźniej do końca 2026 r. wycofa jaja z chowu klatkowego gamy produktów marki własnej. Jest to rozszerzenie wcześniejszej decyzji o wycofaniu świeżych jaj klatkowych, tzw. trójek ze sklepowych półek.

Obecnie blisko połowa jaj sprzedawanych przez sieć pochodzi z chowu bezklatkowego: ściółkowego, wolnowybiegowego i ekologicznego. Obecnie w przypadku blisko 60 proc. produktów marki własnej Stokrotki, które zawierają jaja, wykorzystywane są wyłącznie te z chowu bezklatkowego.

Trójki to najgorsze jajka

"Troska o dobrostan zwierząt jest niezbędnym elementem odpowiedzialności społecznej biznesu – konsumenci nie chcą wspierać chowu klatkowego kur i oczekują od firm wycofywania tzw. jaj trójek" – mówi Maria Madej ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Jak dodaje działaczka, dzięki presji społecznej firmy odcinają się od okrucieństwa, jakim jest chów klatkowy.

Coraz więcej firm działających w kraju zobowiązało się wycofać jaja klatkowe z oferty (lub wprowadzić taką politykę). Obecnie to ponad 160 firm. Około 40 proc. wdrożyło już swoje zobowiązania w życie. Jednocześnie takie firmy jak Polo Market, Eurocash, czy Dino obiecały zrezygnować z jaj z chowu klatkowego w swojej ofercie do 2025 r., ale nie deklarują postępu w tej kwestii.

Większość kur w Unii Europejskiej hoduje się w systemach alternatywnych - według aktualnych danych jest to 60,3 proc., czyli 234,9 mln kur.

Najdroższe grzyby świata rosną w Polsce. Jak znaleźć truflePolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas