Polacy chcą produkować jaja bez salmonelli. W tle wielkie odszkodowania
Oprac.: Katarzyna Nowak
Polacy chcą utworzyć ośrodek badawczy, w którym specjaliści będą pracować nad zwalczaniem salmonelli w jajkach. Wykrycie bakterii w krajach, gdzie te produkty są eksportowane, pociąga za sobą konieczność wypłaty ogromnych odszkodowań. Badaniami zajmie się Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, Uniwersytet Gdański i Univentum Labs.
Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, wspólnie z Uniwersytetem Gdańskim i Univentum Labs planują stworzyć ośrodek badawczy wyspecjalizowany w zwalczaniu salmonelli.
"Podczas chowu ptaków oraz produkcji jaj zdarzają się przypadki zakażenia bakteriami salmonella. Fakt ich wykrycia w krajach, gdzie te produkty są eksportowane, pociąga za sobą konieczność wypłaty odszkodowań, a co ważniejsze przynosi poważne straty wizerunkowe dla polskich hodowców" - zaznaczono w oficjalnym komunikacie.
Jaja bez salmonelli. Potrzebne są specjalne preparaty
Polska Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj postanowiły zaangażować własne środki finansowe w celu ograniczenia rozprzestrzenia się lekoopornych form bakterii salmonella w hodowli ptaków oraz w środowisku.
"Rozwiązanie problemu będzie innowacyjne, a zarazem ekologiczne przy zastosowaniu preparatów zawierających bakteriofagi, czyli wirusy wyizolowane ze środowiska, które namnażają się w komórkach bakterii powodując ich skuteczną eliminację" - wskazuje federacja.
Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Europie
Inicjatorzy pomysłu chcą, aby preparaty zostały zastosowane w całym cyklu produkcji mięsa i jaj, aby ograniczyć obecność i rozprzestrzenianie się bakterii salmonella i ilość stosowanych w hodowli antybiotyków.
"Fakt ten zdecydowanie podniesie mikrobiologiczną jakość mięsa drobiowego oraz jaj na rynku europejskim oraz światowym" - dodaje biuro prasowe Uniwersytetu Gdańskiego.
Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Europie o wartości 3 mld euro.