Dziadzio: celem zmian w ustawie o OZE nie jest ograniczenie fotowoltaiki
Nie chcemy ograniczać rozwoju fotowoltaiki. Celem jest pobudzenie branży - zapewniał w Sejmie wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio.
Dziadzio podkreślał, że fotowoltaika to jedna z najbardziej rozwijających się technologii, gdzie powstaje dużo nowych miejsc pracy. Wyjaśnił, że resort klimatu i środowiska zdecydował się na zaproponowanie nowelizacji, gdyż wymaga tego prawo unijne.
Zaznaczył, że celem projektu noweli Prawa energetycznego nie jest ograniczenie rozwoju fotowoltaiki, a pobudzenie branży do rozwoju. - Zaproponowaliśmy rozwiązania niezbędne do poprawy funkcjonowania rynku energii i aktywizację odbiorców. Odbiorcy aktywni, w tym prosumenci, odgrywają główną rolę w osiągnięciu elastyczności niezbędnej do dostosowania systemu energii elektrycznej opartego na energetyce rozproszonej - powiedział Dziadzio.
Dodał, że "w 2015 r. w Polsce było jedynie 4 tys. prosumentów", dziś "trzy czwarte zainstalowanej w fotowoltaice mocy to prosumenci". - Rozwijający się rynek liczy dziś 600 tys. podmiotów - przekonywał. Wskazał również, że łącznie zainstalowana moc OZE na koniec kwietnia 2021 r. wyniosła 4,7 GW.
- Nie mamy zamiaru ograniczać rozwoju OZE, wiadomo, że to nie jest energetyka stabilna, ale rozwija nam nowy model energetyki w naszym kraju. Budujemy takie obszary rozwoju OZE, które będą jak najbardziej efektywnie wykorzystywane przez prosumentów i będą w sposób efektywny się rozwijały - zapewnił wiceminister.
Projekt noweli Prawa energetycznego dotyczy m.in. możliwości zmiany sprzedawcy energii w ciągu 24 godzin, nabywania energii elektrycznej po cenach dynamicznych, korzystania z usług agregatorów czy dostępu do darmowej porównywarki cen, która będzie prowadzona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Projekt przewiduje stworzenie bezpłatnej porównywarki ofert sprzedaży energii elektrycznej, przeznaczonej dla odbiorców końcowych w gospodarstwach domowych oraz mikroprzedsiębiorców o przewidywanym rocznym zużyciu poniżej 100 tys. kWh.
Projektowana nowela wzbudziła kontrowersje, ponieważ zaproponowano w niej także likwidację systemu opustów dla prosumentów. Zgodnie z projektem wchodzący na rynek po 2021 r. otrzymają możliwość sprzedaży tak zwanemu sprzedawcy zobowiązanemu całości nadwyżek energii elektrycznej po średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału. Obecnie prosumenci za wprowadzoną do sieci jedną jednostkę energii mogą potem odebrać darmo 0,8.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska argumentuje, że mimo zmian w systemie rozliczeń prosumentów nadal będzie się opłacała instalacja paneli fotowoltaicznych i produkcja z nich prądu. Dodawano, że ci, którzy zainstalują panele do końca roku będą rozliczać się na dotychczasowych zasadach przez 15 lat.