System kaucyjny według Lidla. Jak zachęca klientów do zwrotu opakowań?
Ogólnopolski system kaucyjny działa od niedawna i dopiero się rozkręca. Lidl poszedł jednak o krok do przodu i zachęca do oddawania opakowań nawet tych nieobjętych kaucją. Motywacją do takich działań mają być pieniężne benefity. Ile można zyskać i czy pieniądze faktycznie zachęcą klientów marketu do bycia eko?

Spis treści:
- Jak działa program Lidla?
- Dlaczego Lidl zdecydował się na własny system?
Jak działa program Lidla?
W sklepie funkcjonują obecnie dwa równoległe modele zwrotu opakowań:
- System kaucyjny - obejmuje plastikowe butelki PET do 3 litrów, metalowe puszki do 1 litra oraz szklane butelki wielokrotnego użytku. Wszystkie te opakowania muszą mieć odpowiednie oznaczenie na etykiecie. Klient płaci kaucję podczas zakupu, a następnie odbiera ją przy zwrocie. To rozwiązanie działa zgodnie z założeniami krajowych regulacji.
- Dobrowolna zbiórka opakowań niekaucyjnych - to zupełnie nowy element, którym Lidl zaskoczył rynek. W tym przypadku mowa o opakowaniach, na które klient nigdy nie zapłacił kaucji. Wciąż jednak może oddać je w sklepie i otrzymać bonus w formie kuponu na zakupy.
Najwięcej emocji budzi właśnie drugi wariant. Za każdą butelkę lub puszkę bez kaucji klient dostaje 10 groszy. Kupon można wykorzystać wyłącznie w sklepie, w którym został wydrukowany, i to w ciągu 30 dni.
Wprowadzenie limitu 70 zł na jednym paragonie sprawia, że maksymalnie jednorazowo można oddać aż 700 opakowań. To pozwoli klientom na naprawdę spore oszczędności.
Na podobny krok zdecydowała się niedawno sieć Żabka. Jak dowiedziała się Zielona Interia, w tych sklepach także będzie można oddać zarówno opakowania z kaucją, jak i bez. W przypadku tych drugich klienci otrzymają gratyfikację w postaci punktów lojalnościowych - tzw. żappsów.
Dlaczego Lidl zdecydował się na własny system?
W oficjalnych komunikatach sieć podkreśla, że jej celem jest zwiększenie poziomu recyklingu oraz edukacja konsumentów. Jednak analizując rynkowe realia, trudno nie zauważyć dodatkowych motywacji. Lidl zrozumiał, że:
- im wcześniej przyzwyczai klientów do zwrotu opakowań, tym bardziej naturalne stanie się to zachowanie w przyszłości,
- nawet symboliczna zachęta finansowa powoduje, że klienci częściej wybierają sklep oferujący realną korzyść,
- wprowadzenie rozwiązań przed konkurencją buduje wizerunek sieci jako nowoczesnej i proekologicznej.
Sieć nie czekała na państwowe przepisy, lecz zaczęła kształtować nawyki zakupowe klientów, zanim regulacje weszły w życie. To wyróżnia ją na tle konkurencji, która robi to, co musi.
Strategia Lidla to świadome kształtowanie zachowań społecznych, które wpisuje się w globalne trendy dotyczące odpowiedzialnej konsumpcji. Sieć uczyniła recykling bardziej opłacalnym dla zwykłego konsumenta oraz zminimalizowała barierę wejścia dla osób, które dotąd nie przywiązywały wagi do segregowania opakowań,
To podejście budzi zainteresowanie branży, ale również presję na pozostałe sieci handlowe. Jeśli konsumenci przyzwyczają się do otrzymywania gratyfikacji za opakowania nieobjęte kaucją, być może konkurenci będą musieli odpowiedzieć podobnymi ruchami?










