Błyszczący mikroplastik. Z brokatem problem jest większy niż myśleliśmy
Oprac.: Wojciech Brzeziński
Połyskliwy brokat nie kojarzy się większości ludzi z zagrożeniem dla środowiska, ale ozdoba stanowi istotny problem. Większość dostępnego w światowym handlu brokatu to po prostu błyszczące drobiny mikroplastiku. UE wprowadziła już częściowy zakaz handlu brokatem, ale nowe badania dają nadzieję, że uda się go zastąpić bezpieczniejszymi dla środowiska alternatywami.
Brokat jest używany w szerokiej gamie produktów, od kosmetyków po dekoracje. Jednak jego popularność ma wysoką cenę ekologiczną. Tradycyjny brokat zawiera mikroplastiki, które nie ulegają biodegradacji i mają poważne konsekwencje dla zdrowia ludzi oraz środowiska. Naukowcy poszukują jednak bezpieczniejszych alternatyw. Najnowsze australijskie badania wskazują na obiecujące rozwiązanie: brokat oparty na nanokryształach celulozy, który jest mniej toksyczny dla gleby i może zastąpić tradycyjny plastikowy odpowiednik.
Dlaczego brokat jest problemem?
Mikroplastiki, w tym te zawarte w brokacie, są już wszechobecne w środowisku. Wykrywamy je w glebie, wodzie, a nawet w powietrzu. Jak podkreśla w rozmowie z dziennikiem “Guardian” dr Cassandra Rauert, badaczka z University of Queensland, ich długotrwała obecność w naszym otoczeniu i ciałach ludzkich jest powodem do niepokoju: „Mikroplastiki mogą przedostawać się do naszych organizmów, przenikać przez biologiczne bariery, takie jak ściany komórek, i powodować nieznane jeszcze konsekwencje zdrowotne” przestrzega badaczka.
Mają też istotne konsekwencje dla środowiska naturalnego. Najlepiej zbadane są szkodliwe skutki mikroplastików rozpuszczonych w wodzie, ale może też wpływać na glebę. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Melbourne wykazały, że tradycyjny brokat, wykonany z polietylenu tereftalanu (PET), może poważnie wpływać na organizmy glebowe, takie jak skoczogonki, które odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia gleby. Wyniki eksperymentu pokazują, że przy obecności PET z brokatu w glebie na poziomie 1000 mg/kg liczba potomstwa skoczogonków spadła o 61%. Z kolei brokat oparty na nanokryształach celulozy nie wykazywał żadnych negatywnych efektów na zdrowie organizmów glebowych, co czyni go obiecującym zamiennikiem.
Alternatywy dla brokatu – nowe nadzieje
Nanokryształy celulozy, na których opiera się nowa forma brokatu, są pozyskiwane z naturalnych źródeł, takich jak bawełna czy drewno, co czyni je bardziej przyjaznymi dla środowiska. Jak podkreśla Suzie Reichman, ekotoksykolog z Uniwersytetu Melbourne, badania sugerują, że te ekologiczne zamienniki mogą być mniej toksyczne niż tradycyjny brokat plastikowy. „Brokat oparty na nanokryształach celulozy wydaje się bezpieczniejszy dla środowiska glebowego. Potrzebujemy jednak dalszych badań nad jego wpływem na inne ekosystemy, takie jak środowisko wodne” – mówi Reichman.
Badania te wpisują się w szerszy trend poszukiwania alternatyw dla mikroplastików, w tym dla brokatu. Naukowcy z różnych krajów pracują nad rozwiązaniami opartymi na minerałach, skrobi kukurydzianej czy nawet soli i cukrze.
Są wśród nich m.in. brokat na bazie minerałów, który wykorzystuje minerały, takie jak mika czy malachit, które naturalnie odbijają światło. Jest neutralny dla środowiska, ale problematyczne może być wydobywanie surowców do jego produkcji. Alternatywą dla niego może być barwiona sól czy cukier, która jest opcją tanią i niewymagającą wydobywania dodatkowych surowców. Obiecujące są także alternatywy roślinne, w tym brokat produkowany z celulozy pozyskiwanej z eukaliptusów czy skrobi kukurydzianej.
Zakaz brokatu w Unii Europejskiej
W połowie października 2023 roku Unia Europejska wprowadziła zakaz sprzedaży brokatu wykonanego z plastikowych mikrocząsteczek o wielkości mniejszej niż 5 mm. Zakaz ten obejmuje „luźny” brokat, często używany w rękodziele i dekoracjach. Brokat związany w innych produktach, np. farbach, tuszach czy klejach, a także brokat biodegradowalny nie jest objęty tym zakazem.
Niektóre zastosowania brokatu są także objęte okresami przejściowymi. Na przykład brokat stosowany w kosmetykach będzie zakazany w kosmetykach spłukiwanych do 2027 roku, a w makijażu i kosmetykach do paznokci do 2035 roku. Komisja Europejska zaznacza jednak, że brokat wykonany z biodegradowalnych, naturalnych i rozpuszczalnych materiałów, takich jak minerały czy rośliny, nadal może być sprzedawany.
Zakaz ten oczywiście nie rozwiązuje problemu mikroplastików, bo brokat jest jedynie jednym z wielu źródeł tego zanieczyszczenia. Obecny w środowisku mikroplastik w znacznej części pochodzi z rozkładu i rozpadania się większych, plastikowych śmieci. Mikroplastikowe drobiny pochodzą także z kosmetyków wykorzystujących plastikowe drobiny jako substancję ścierną do usuwania martwych komórek skóry, a także z opartych na sztucznych włóknach ubraniach. Każde pranie takiego ubrania może uwalniać do środowiska tysiące drobin. Ten problem ma być jednak ograniczony przez wprowadzenie nakazu stosowania w pralkach specjalnych filtrów. We Francji takie filtry będą obowiązkowo instalowane we wszystkich pralkach sprzedawanych od 2025 roku.
Potencjalne zagrożenia z bio-brokatu
Jak zaznaczają badacze z australijskiego Uniwersytetu Sunshine Coast, nawet biodegradowalne zamienniki, takie jak bio-brokaty, mogą tworzyć potencjalne problemy. „Nie ma całkowicie bezpiecznych alternatyw, które można by stosować w sposób nieograniczony,” mówi Ipek Kurtböke, profesor mikrobiologii środowiskowej z Uniwersytetu Sunshine Coast. Jej zespół od lat bada wpływ mikroplastików na organizmy morskie, a najnowsze badania wskazują, że nawet bio-brokat może negatywnie wpływać na ekosystemy wodne.
Zakaz plastikowego brokatu w Unii Europejskiej i rozwijające się badania nad alternatywami, takimi jak brokat z nanokryształów celulozy, to ważne kroki w kierunku ograniczenia zanieczyszczenia mikroplastikami. Chociaż brokat celulozowy wydaje się obiecującym rozwiązaniem, przyszłość ekologiczną zapewnią jedynie systemowe zmiany w produkcji i konsumpcji. Odpowiedzialne podejście do używania brokatu i innych produktów zawierających mikroplastiki, zarówno przez konsumentów, jak i producentów, będzie kluczowe dla ograniczenia problemu plastikowych zanieczyszczeń.