Waży się los europejskich wilków. "Polska jest mocno naciskana"
W środę, 25 września może zapaść decyzja w sprawie losu tysięcy wilków w Europie. Komisja Europejska zamierza doprowadzić do zmiany statusu prawnego tego drapieżnika. Polska może mieć w tej sprawie decydujący głos. Przyrodnicy ostrzegają przed fatalnymi skutkami ograniczenia statusu ochrony ssaka.
W listopadzie 2023 r. w Europie zrobiło się głośno o wilkach. Ważą się losy ich ochrony, a w dyskusji niemałą rolę odegrała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która straciła swojego ulubionego kuca właśnie w wyniku ataku tego drapieżnika.
Po tym zdarzeniu jeszcze mocniej wybrzmiały głosy, że liczebność wilka w UE jest "za duża", drapieżniki zagrażają zwierzętom gospodarskim i być może należy zrewidować ochronę gatunku. Co w skrócie oznacza zezwolenie na odstrzał.
Jeszcze niedawno wilki w Europie były zagrożone wyginięciem. Powód tępienia wszędzie był podobny. Sytuacja może się powtórzyć.
Straszenie wilkiem. Zapadnie ważna decyzja
Pomimo protestów przyrodników, którzy licznie i w międzynarodowym gronie przedstawili argumenty przeciw zmianie statusu ochrony wilka, Komisja Europejska powróciła do tej dyskusji. Dla wilków powrót do sprawy może mieć fatalne skutki.
Już w środę, 25 września 2024 r. odbędzie się posiedzenie Komitetu Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich przy Unii Europejskiej (COREPER). Przedstawiciele będą prowadzić rozmowy na temat europejskiej przyrody.
W agendzie znalazła się propozycja zmiany statusu wilka ustalonej w ramach Konwencji Berneńskiej. Możliwe, że podczas środowego posiedzenia przedstawiciele krajów będą chcieli przenieść drapieżnika z załącznika II, który obejmuje europejskiego wilka ścisłą ochroną, do załącznika III, czyli "gatunków chronionych".
"Po takiej zmianie Komisja Europejska zamierza doprowadzić do zmiany statusu prawnego wilka w obrębie jej własnego prawodawstwa, czyli w Dyrektywie Siedliskowej" - ostrzega Stowarzyszenie dla Natury "Wilk".
Przyrodnicy uważają, że Polska będzie mieć szczególny głos w tej dyskusji.
"Polska jest mocno naciskana przez KE, by poprzeć tę zmianę podczas środowego posiedzenia COREPER" - alarmuje stowarzyszenie.
Zmniejszenie statusu ochrony wilka. Przyrodnicy alarmują
Za wnioskiem KE opowiedziało się 12 krajów członkowskich, a przeciw oraz wstrzymujących się było 13 krajów. Wniosek zostanie przegłosowany, gdy zostanie poparty przez 14 krajów.
Przyrodnicy obawiają się, że strona polska zmieni zdanie i rząd poprze wniosek Komisji Europejskiej, a to odbędzie się pomimo protestu europejskich, a w tym polskich obywateli.
"W stworzonym w grudniu 2023 r. na potrzeby KE Raporcie "The situation of the wolf in the European Union – An In-depth Analysis" podkreślono, że znacząca większość (71 proc.) spośród ponad 18.500 respondentów opowiedziała się za utrzymaniem dotychczasowego statusu prawnego wilka w UE" - przytacza wyniki badań stowarzyszenie.
Respondenci z Polski w 90 proc. opowiedzieli się za utrzymaniem ochrony tych kluczowych i uratowanych niemal przed wyginięciem drapieżników.
W przyrodzie nie ma "za dużo"
Ponad 300 organizacji pozarządowych wezwało Unię Europejską do wzmocnienia wysiłków na rzecz ochrony wilków. Ich zdaniem państwa członkowskie powinny wzmocnić ochronę wilków, a nie ją osłabiać. Organizacje wezwały również państwa członkowskie UE do odrzucenia wniosku Komisji Europejskiej o obniżenie statusu ochrony wilków w Konwencji Berneńskiej.
Prof. Krzysztof Schmidt z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk mówił w rozmowie z Interią, że "w przyrodzie nie ma czegoś takiego jak "za dużo". - Po pierwsze, nie wiemy ile tych wilków dokładnie jest. Były próby ich policzenia, ale to trudne - mówił ekspert.
"Pomimo wyraźnego wzrostu, jest to liczebność niska w porównaniu do wielkości populacji innych dzikich zwierząt" - podkreśla Stowarzyszenie dla Natury "Wilk".