Tajemnice kociego wzroku. Czy koty widzą w ciemności?
Oprac.: Justyna Nachman
Zmysły kota determinują sposób, w jaki postrzega on otaczający go świat. To urodzony łowca, dlatego wszystkie jego zmysły pomagają mu w polowaniu, a już w szczególności jego niesamowity wzrok. Paleta widzianych kolorów i wrażliwość na ruch to tylko niektóre z cech przystosowawczych tych zwierząt. Co z widzeniem w ciemności? Jakie konkretnie kolory widzi kot? Czy koci wzrok we wszystkich aspektach jest lepszy niż ludzki? Wyjaśniamy.
Jak widzą koty?
Koty dostrzegają świat dzięki dwóm rodzajom fotoreceptorów, znajdującym się na siatkówce. Różnią się wrażliwością na światło, jednak każdy z nich odgrywa ważną rolę w procesie widzenia. Dzięki czopkom możliwe jest rozróżnianie kolorów, ale tylko przy dużej ilości światła, które stymuluje je do działania. Natomiast pręciki odpowiadają za dostrzeganie kształtu i ruchu nawet przy słabym natężeniu oświetlenia.
W porównaniu do ludzi koty mają zdecydowanie mniej czopków, a więcej pręcików. Wobec tego widzą mniej kolorów, ale za to są bardziej wyczulone na wszelki ruch i to przy słabym świetle. Koty mają również szerszy kąt widzenia niż ludzie. U człowieka wynosi on 180°, podczas gdy u kotów mowa już o 200°.
Co ciekawe w kwestii ostrości widzenia, koty radzą sobie trochę gorzej niż ludzie. Przeciętny człowiek potrafi skupić wzrok na przedmiotach oddalonych o ok. 30 m. Natomiast koty mogą skupić się w tym samym stopniu na przedmiotach oddalonych maksymalnie do 6 m. Nie oznacza to jednak, że nie dostrzegą ofiary z większej odległości. Mniejszą ostrość widzenia rekompensuje im bowiem wspomniane wyczulenie na ruch.
W jakich kolorach widzą koty?
Wciąż panuje błędne przekonanie, iż koty widzą jedynie w czerni i bieli lub ewentualnie w zakresie kolorów achromatycznych. Jest to nieprawda, ponieważ koty widzą kolory, jednak dostrzegają je w nieco inny sposób niż ludzie. Wszystko za sprawą stosunkowo małej ilości czopków na siatkówce, odpowiedzialnych za rozróżnianie barw. Koty mają słabość z dostrzeżeniem koloru czerwonego i wszystkich jego odcieni, co w tym przypadku jest ich cechą wspólną z psami.
Ograniczenie w dostrzeżeniu kolorów nie oznacza jednak, że świat widziany ich oczami jest pozbawiony barw. Koty widzą w tzw. trichromii, czyli dostrzegają odcienie zielonego, żółtego i niebiesko-fioletowego. Natomiast nasycenie widzianych kolorów nie jest tak samo intensywne jak u ludzi.
Czy koty widzą w ciemności?
Koty widzą w ciemności znacznie lepiej niż ludzie, choć ta zdolność nie jest absolutna – wciąż potrzebują minimalnej ilości światła, aby orientować się w ciemnym otoczeniu. Dzieje się tak, ponieważ obecne na siatkówce pręciki potrzebują pobudzenia w postaci światła do prawidłowego funkcjonowania.
W trakcie ewolucji koty wykształciły szereg mechanizmów, zwiększających ilość światła wpadającego do oka. Mowa m.in. o rozszerzającej się w ciemności źrenicy oraz błonie odblaskowej za siatkówką, zwanej makatą. Błona ta odbija światło, kierując je z powrotem na siatkówkę. To z kolei wielokrotnie zwiększa szansę na pobudzenie komórek światłoczułych, tj. pręcików, a w konsekwencji dostrzeżenie kształtów oraz ruchu. Dzięki temu koty mogą dobrze widzieć w ciemności.
Źródła: Narloch, A. (2016). Postrzeganie i kategoryzacja barw (świat ludzi i zwierząt). , (16), 69-84. Scripta Neophilologica Posnaniensia