Skąd się biorą “oczy szczeniaczka”. Jak ewolucja pomogła psom nami manipulować
Psy i wilki są ze sobą bardzo blisko spokrewnione, ale tysiące lat, które te pierwsze spędziły w naszym towarzystwie wywarły na nie duży wpływ. W tym czasie psy zdołały w drodze ewolucji wypracować umiejętności, które pozwalają im znacznie lepiej się z nami komunikować, a nawet nieco nami manipulować. Z dużym wdziękiem.
Każdy zna “oczy szczeniaczka". Ten niepowtarzalny wyraz twarzy psa, który najczęściej pojawia się, gdy czegoś chce albo czuje się z jakiegoś powodu winny. Potrafi zmiękczyć najtwardsze serca.
I nie jest to przypadek. Jak wskazuje najnowsze badanie, umiejętność robienia “oczu szczeniaczka" została wykształcona u psów w toku ewolucji i jest jedną z cech, które odróżniają je od wilczych przodków.
Psy potrafią manipulować właścicielem. Skąd się biorą "oczy szczeniaka"?
Do zrobienia tej miny, psy używają szybko działających mięśni. Mają zdecydowanie więcej szybkokurczliwych włókien mięśniowych wokół oczu i pyska niż wilki, co daje im o wiele większe mimiczne możliwości. Mięśnie twarzy psów poruszają się znacznie szybciej, niż wilcze, co sprawia, że ich twarze poruszają się w sposób bardziej przypominający ludzkie. To przystosowanie mogące ułatwiać komunikację między psami a ludźmi. I być może to ono tłumaczy, dlaczego psie pyski uważamy za tak urocze i wyraziste.
"Psy są naprawdę wyjątkowe wśród wszystkich udomowionych zwierząt, ponieważ odwzajemniają więź ze swoimi ludźmi. One naprawdę są naszymi towarzyszami" mówi magazynowi “New Scientist" Madisen Omstead z Duquesne University w Pensylwanii.
Poprzednie badania wykazały, że psy wykształciły w brwiach mięsień, którego nie mają wilki, co pomaga im wyraziściej operować mimiką Najnowsze badanie naukowczyń z Duquesne University skupiło się na głębszych czynnikach ewolucji psiej mimiki.
Jak ewolucja pomogła psom nami manipulować
Większość ludzkich mięśni twarzy składa się w większości z włókien zbudowanych z białka znanego jako miozyna. Takie włókna są bardzo szybkie, ale szybko się męczą. Naukowczynie ustaliły, że u psów od 66 do 95 proc. włókien mięśniowych wokół oczu i ust to takie same szybkokurczliwe włókna. U wilków zaledwie 25 proc. Dzięki temu, że mięśnie ich twarzy działają szybciej, psy mogą o wiele skuteczniej komunikować się z nami za pomocą mimiki.
"Wyniki te sugerują, że ludzie mogli świadomie czy nieświadomie selektywnie hodować psy, które są zdolne do tworzenia mimiki bardziej podobnej do naszej" mówi Omstead.
Ale oprócz “oczu szczeniaczka", szybkie włókna mięśniowe pozwalają psom także na inne formy komunikacji nieznanej wilkom - szybkie, ostre szczeknięcia. Z kolei włókna wolnokurczliwe dominujace w mięśniach twarzy wilków umożliwiają im wycie.