Seks z kuzynami zabija orki. Wymierają, bo nie mają z kim się rozmnażać

Orki na północnym Pacyfiku mogą wymierać z powodu chowu wsobnego. Ich niewielkie populacje nie dają im możliwości spotkania niespokrewnionego ze sobą partnera. Ich dzieci żyją krócej i mogą w ogóle nie dożywać wieku rozrodczego.

Badania wykazały, że populacja orek w północnym Pacyfiku spada. Powodem jest kazirodztwo wśród ssaków
Badania wykazały, że populacja orek w północnym Pacyfiku spada. Powodem jest kazirodztwo wśród ssaków123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Wysiłki na rzecz ochrony orek na całym świecie przynoszą rezultaty. Dzięki ochronie ich siedlisk i powstrzymaniu polowań populacja orek w większości regionów, w których występują, systematycznie rośnie. Jest jednak jeden wyjątek. Grupy orek na północnym Pacyfiku wciąż się kurczą. Prawdopodobnie dlatego, że są odizolowane od innych populacji.

Skutkuje to tym, że wiele zamieszkujących zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej zwierząt jest obarczonych szeregiem wad genetycznych. Negatywne skutki chowu wsobnego mogą hamować odbudowę populacji. Naukowcy odkryli, że "wsobne" orki żyją krócej i podejrzewają, że samice umierają, zanim osiągną szczytowy wiek rozrodczy.

Nietypowe orki

W porównaniu z innymi orkami (Orcinus orca), ta grupa jest nietypowa. W przeciwieństwie do innych, orki pacyficzne nie migrują i przez cały rok pozostają na tym samym obszarze. Jedzą też tylko ryby, unikając ssaków, takich jak uchatki.

Niestety populacja orek z północnego Pacyfiku jest coraz mniejsza. Do lat 70. połowy komercyjne i zanieczyszczenie wody zmniejszyły liczbę orek na całym świecie. Od tego czasu ochrona siedlisk pomogła gatunkowi nieco się odbudować. Wszędzie poza zachodnim wybrzeżem Ameryki Północnej.

"Wiele populacji orek na północnym Pacyfiku potroiło się" - mówi Marty Kardos z amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA). "Ta populacja jest jednym z nielicznych wyjątków". Badane grupy w 1974 r. zawierały 71 osobników. W szczytowym 1996 r. było ich 97. Teraz populacja spadła ponownie do ok. 70 zwierząt.

Zbyt wiele kazirodztwa

Kardos i jego współpracownicy zsekwencjonowali genomy 100 żywych i martwych orek z tego regionu. To dało im obraz różnorodności genetycznej grupy: im bardziej podobne są ich genomy, tym bardziej prawdopodobne jest, że są efektem chowu wsobnego.

Odkryto, że grupa ta ma najniższy poziom różnorodności genetycznej ze wszystkich populacji orek na świecie. Z analizy danych wynika też, że zwierzęta będące wynikiem łączenia się w pary blisko spokrewnionych orek umierały wcześniej. Ponieważ samice orek osiągają szczytowy wiek rozrodczy dopiero w wieku ok. 20 lat, Kardos podejrzewa, że samice wielorybów umierają zbyt wcześnie, by móc podtrzymać wielkość populacji.

Orki z różnych grup rzadko krzyżują się ze sobą, głównie ze względu na ich odmienną strukturę społeczną. Różne grupy mają różne zwyczaje, preferencje dietetyczne i mówią różnymi dialektami. Zagrożonej populacji orek może jednak pomóc stworzenie dla nich bezpiecznych warunków, zwłaszcza przez ochronę obszarów morskich i ograniczenie zanieczyszczenia, rybołówstwa komercyjnego i ruchu statków.

Podlasie. We wsi grasował jeżozwierzSCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas