Sąsiad Polski podjął drastyczną decyzję. Będą strzelać. "Nie ma powodu"

Ponad 70 wilków zostanie odstrzelonych w wyniku decyzji ministerstwa środowiska Słowacji, odstrzały będą przeprowadzane również w kolejnych latach. Według opinii resortu zwierzęta wyrządzają szkody w gospodarstwach. Organizacje przyrodnicze walczą, ale mają związane ręce.

Słowacy zdecydowali, że będą strzelać do wilków
Słowacy zdecydowali, że będą strzelać do wilkówPhilippe Henry/Bios Photo/East NewsEast News

Sytuacja wilków w Europie w ostatnich miesiącach znacznie się pogorszyła. Stały Komitet Konwencji Berneńskiej zagłosował w grudniu 2024 roku za obniżeniem statusu ochronnego wilka na terenie Unii Europejskiej. To decyzja, która zdaniem przyrodników może odwrócić lata starań w kwestii odbudowy gatunku. Dodatkowy cios otrzymuje już słowacka populacja drapieżników. Zdaniem resortu wilki powodują szkody u hodowców zwierząt.

W związku z rozporządzeniem resortu środowiska do 15 stycznia Słowacy mogą zabić w sumie 74 wilki - odstrzał się już rozpoczął. Ale to nie koniec. Rozporządzenie zakłada, że odstrzały będą mogły być przeprowadzane już od września do stycznia. Ministerstwo rolnictwo ma określić, ile zwierząt zostanie zabitych.

Słowacja przeciwko wilkom. Będą regularnie zabijać

Oburzenie wśród przeciwników tej decyzji wzbudziły dodatkowo słowa wiceministra ministra środowiska Filipa Kuff, który w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych dopingował myśliwych i zachęcał do przekazywania informacji o treści rozporządzenia wśród członków tej społeczności.

Działające na terenie Słowacji organizacje przyrodnicze jednogłośnie sprzeciwiają się decyzji ministerstwa, która według nich nie ma żadnego uzasadnienia naukowego i nie przedstawiono żadnego racjonalnego powodu odstrzału tego zwornikowego gatunku. WWF Slovakia ostrzega, że wilk to nadal gatunek zagrożony, a decyzja ministrów może mieć daleko idące konsekwencje dla ekosystemów Słowacji.

Organizacja Lesoochranárske zoskupenie VLK zwróciła uwagę, że plan resortu środowiska jest chaotyczny, a ministerstwo celowo nie poinformowało myśliwych i społeczeństwa o mapie obszarów, na których nie wolno polować - takich obszarów jest na Słowacji całkiem sporo.

"Ministerstwa red. środowiska i rolnictwa) celowo nie opublikowały mapy terenów, na których nie można polować na wilki, mimo że się do tego zobowiązały" - informuje organizacja.

Organizacje przyrodnicze nie dają za wygraną

Działacze na rzecz przyrody podali, że w tym roku zamierzają walczyć z ministrami odpowiedzialnymi za decyzje ws. wilków na drodze sądowej.

Resortem środowiska kierują politycy Słowackiej Partii Narodowej, którzy według przyrodników nie wypełniają wynikających z konstytucji zadań dotyczących ochrony przyrody.

Słowacja podjęła też pod koniec 2024 roku kontrowersyjną decyzję ws. niedźwiedzi. Po kilku incydentach resort środowiska ogłosił, że będzie można strzelać do tych zwierząt. Decyzja odbiła się szerokim echem nie tylko na Słowacji. Ogród zoologiczny w Taborze w Czechach skierował do Komisji Europejskiej skargę dotyczącą tej decyzji. Zdaniem Czechów sąsiedzi masowo wybijają niedźwiedzie. "Słowacja poszła drogą średniowiecza" - podkreślał ogród w listopadzie.

Wilki zaatakowały na Podlasiu. Nie żyją zwierzęta gospodarskiePolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas