Ptaki zaczęły latać jak oszalałe, obijają się o szyby. Co się stało?
Spokojne dotąd ptaki odwiedzające nasze ogródki i karmniki nagle zaczęły latać jak szalone w tę i we w tę. Poruszają się tak aktywnie, że niekiedy uderzają o szyby. Zapewne wielu właścicieli posesji zauważyło, że dzieje się to teraz częściej niż jeszcze miesiąc temu. "Libido" - nie mają wątpliwości ornitologowie.
Ptaki, które regularnie odwiedzają karmniki i ogrody, nabierają pewnych nawyków. Wiedzą już, gdzie mogą znaleźć pokarm i z których gałęzi obserwować okolicę, by wystrzegać się możliwego ataku kota czy krogulca.
Polskie ptaki na wiosnę zmieniają swoje zachowanie. Co się dzieje?
Ustaliły też, jak wygląda topografia okolicy, aby podczas szybkich przelotów nie wpaść w miejskie pułapki, np. szyby. Nawet jednak tak obeznane z okolicą zwierzęta teraz zmieniają swoje zachowania.
Zobacz również:
Wraz z nastaniem marca wiele ptaków zaczęło latać intensywniej i szybciej właśnie wokół ludzkich domów, jakby coś w nie wstąpiło. Podlatują bliżej okien, przez co częściej trafiają w szyby. Penetrują tarasy, grządki, parapety, przeglądają coraz odważniej nawet zgromadzone przed domem przedmioty, zakamarki, schowki i pakunki.
Jeżeli ktoś trzyma w domu kota, łatwo zauważy, że ten także staje się pobudzony obserwacją z parapetu ptaków za oknem. Zupełnie jakby pierzaści mieszkańcy okolicy nabrali większej odwagi, by nie rzec - bezczelności.
To bardzo wyraźna zmiana, którą da się jednak wytłumaczyć. Ornitologowie nie mają wątpliwości, że zmiana w zachowaniu ptaków, w tym wzrost ich odwagi i zuchwałości, a także temperamentu, są związane z okresem godowym.
Ptaki przeszukują każdy zakamarek. Niestraszne im nawet zoo
Pierwszym tropem dla czujnych ptasich obserwatorów może być budowa gniazda. Łatwiej zrozumieć, co skrzydlaci mieszkańcy okolicy robią na naszych parapetach i tarasach, dlaczego zaglądają w każdy możliwy zakamarek i podlatują bliżej niż zwykle, gdy dostrzeżemy, co niosą w dziobach.
Wszystko, co nadaje się na budowę gniazda, jest teraz pożądane, a, tak jak w świecie ludzi, tak i w świecie ptaków nie tak łatwo o dobre materiały budowlane i są one cenne. Dobre gałązki, puch, włosie i sierść zwierząt, pędy i wszelkie spoiwa, z których gniazdo można stworzyć, są na wyciągnięcie ręki czy też raczej skrzydła i dzioba, ale nie zawsze jest ich pod dostatkiem.
Ptaki także o budulec rywalizują i ich intensywne poszukiwania mają na celu dotarcie po niego tam, gdzie konkurent nie dotarł.
Te ptaki zostały z nami na zimę. Rozpoznasz je? [QUIZ]
Remigiusz Koziński z poznańskiego zoo informuje, że wiele ptaków odwiedza teraz wybiegi zwierząt w ogrodzie, by zawalczyć o sierść i włosie żyjących w zoo ssaków. Zwłaszcza liniejące na wiosnę wielbłądy, żubry czy antylopy są w cenie. Ogrody zoologiczne to dla ptaków prawdziwy skarbiec elementów budowlanych na nowe domy.
Sierść żubra, mech i siadanie na krowach
Prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu mówi: - Muzealne okazy dzierzb i ich gniazd sprzed wielu lat wskazują na to, że do ich konstrukcji ptaki wykorzystywały sierść i włosy takich zwierząt jak żubry. Gdy żubry wymarły w Europie, straciły ten budulec, ale powrót tych ssaków, a także ekspozycja ich w zoo przypominają ptakom, że z ciała wielkiego żubra może zwisać kapitalny budulec i to całymi, odchodzącymi na wiosnę płatami.
Muzealne okazy dzierzb i ich gniazd sprzed wielu lat wskazują na to, że do ich konstrukcji ptaki wykorzystywały sierść i włosy takich zwierząt jak żubry.
- Wiemy o tym, że sikory potrafią lepiej rozpoznawać gatunki mchów niż biologowie. Jest im to potrzebne, by wiedzieć, które mchy są lepsze na budulec gniazda, a które na wyściółkę - dodaje ekspert.
Ptaki weszły w kwestii budowy gniazd w rodzaj jednostronnej współpracy ze ssakami i roślinami. Mają zakodowane pomysły na materiały budowlane i dlatego tak wiele z ptaków kręci się koło dużych ssaków, także hodowlanych. - Kawki i kruki siadają nawet na grzbietach krów i owiec, by pobrać nieco włosia - mówią ornitologowie.
Wraz z rozwojem cywilizacyjnym pojawiają się jednak nowe surowce - te pozostawione przez człowieka. To mnóstwo nitek, tkanin, szmatek, sznurków, wszelkich odpadów. Ptaki oczywiście też z nich korzystają, ale myliłby się ten, kto uważałby, że dostęp do śmieci pomaga im w łatwiejszej budowie gniazd.
- Pomijając fakt, że nitki i sznurki mogą spowodować śmierć zaplątanych w nie piskląt i mamy na to przykłady, to w grę wchodzi jeszcze mikroplastik - przypomina prof. Piotr Tryjanowski.
- Ptaki przenoszące do gniazda elementy plastikowe jako budulec w efekcie przenoszą tam cząsteczki mikroplastiku. Dostaje się on do organizmu piskląt i zatruwa je u zarania. To bardzo niekorzystne zjawisko, zwłaszcza że plastik i śmieci zastępują naturalne, ale bezpieczne dla nich materiały.
Zobacz także: Polskie ptaki są nafaszerowane mikroplastikiem
Narcyzm nie jest obcy ptakom
Szaleństwo ptaków latających tu i tam w poszukiwaniu materiału na budowę to jednak nie wszystko i nie jedyne wytłumaczenie ich wzmożonej intensywności. Drugim powodem jest burza hormonalna, do której teraz dochodzi w organizmach ptaków.
- Nie ma zbyt wielu prac na ten temat i jest on wciąż słabo zbadany, ale wiemy, że wzrost poziomu hormonów u ptaków w okresie godowym istotnie wpływa na ich zachowania. Nie chodzi tylko o temperament, ale także o uważność - mówi poznański zoolog prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który zgadza się, że to bardzo trudny okres dla ptaków. Ważny i wymagający, bowiem muszą one na wielu płaszczyznach podjąć ryzyko.
Narcyzm nie jest zjawiskiem typowym tylko dla ludzi, u tokujących i szykujących się do godów ptaków jest także powszechny.
Zdobycie partnerki oznacza stępienie uwagi czy też przesunięcie jej w inne rejony. Samiec traci czujność w kwestii drapieżników, gdyż koncentruje się na samicy. To może go czasem dużo kosztować. Ponadto u ptaków istnieją także zachowania, które można podciągnąć pod libido.
- Ptaki podlatują pod szyby nie tylko przypadkiem. Robią to także celowo właśnie po to, by się przejrzeć. Narcyzm nie jest zjawiskiem typowym tylko dla ludzi, u tokujących i szykujących się do godów ptaków jest także powszechny i determinuje wiele ich zachowań - przyznaje poznański ornitolog.
Okres godowy to nie czas na współpracę, przynajmniej nie u wszystkich ptaków. Wiele konkuruje o samicę, miejsce na gniazdo, budulec, wreszcie pokarm. W ramach konkurencji dochodzi do wzmożenia aktywności, agresji, często do bójek. To wtedy ptaki mogą łatwiej trafić w szybę albo pazury drapieżnika.
Ryzyko muszą jednak podjąć - stawką jest udany lęg. Stawką jest przyszłość gatunku.