"Kokainowe" hipopotamy podbijają Kolumbię. Zwierzęta sprowadził tam Escobar

Naukowcy poinformowali, że w Kolumbii występuje coraz więcej hipopotamów uznawanych za gatunki inwazyjne dla tego regionu. Szacuje się, że kolumbijskie "hipopotamy kokainowe" to potomkowie zwierząt nielegalnie sprowadzonych przez przywódcę kartelu narkotykowego Pablo Escobara. Czemu ludzie się ich obawiają?

Hipopotamy w rzece Magdalena
Hipopotamy w rzece Magdalena Juancho Torres/Anadolu AgencyGetty Images

Naukowcy z Bogoty poinformowali, że w Kolumbii występuje coraz więcej hipopotamów uznawanych za gatunki inwazyjne dla tego kraju. Są podejrzenia, że kolumbijskie "hipopotamy kokainowe" to potomkowie zwierząt nielegalnie sprowadzonych przez przywódcę kartelu narkotykowego Pablo Escobara.

Escobar sprowadził hipopotamy do Kolumbii

Populacja hipopotamów w Kolumbii jest większa niż sądzili dotąd naukowcy. Przyrodnicy monitorują od wielu lat gatunek "konia rzecznego", który bytuje w Ameryce Południowej.

Badacze twierdzą, że zwierzęta mogę zagrażać rodzimym gatunkom. Hipopotamy są jednymi z największych współczesnych ssaków występujących na świecie. Niestety należą też do gatunków zwierząt, które padają ofiarą nielegalnego handlu i kłusownictwa.

Ministerstwo środowiska Kolumbii zleciło przeprowadzenie obserwacji hipopotamów, aby sprawdzić ich wpływ na życie ludzi i tutejsze środowisko. Hipopotamy prowadzą jednak nocny tryb życia i przez długi czas zanurzone są w wodzie. Do obliczenia populacji hipopotamów użyto m.in. dronów.

Naukowcy z Bogoty oszacowali, że w 2020 r. wzdłuż rzeki Magdaleny liczącej 1540 km żyło ok. 98 hipopotamów. Obecnie twierdzą, że doliczyli się już ok. 200 do 215 zwierząt. Ponadto uważają, że wzrastająca liczba gatunków obcych dla tej części świata stanowi problem, a kraj musi powziąć odpowiednie działania obronne.

Zwierzęta padają ofiarą handlu Juancho Torres/Anadolu AgencyGetty Images

Hipopotam, czyli gatunek inwazyjny

Z powodu obaw przed zwierzętami w 2009 r. urzędnicy mieli doprowadzić do śmierci jednego z hipopotamów. Funkcjonariusze pozowali wówczas do zdjęć ze zwłokami, co wywołało powszechne oburzenie - informuje Nature. 

Według Kolumbijczyków obecność hipopotamów wpływa na zmniejszenie liczby siedlisk rodzimych gatunków zwierząt oraz przyczynia się do niszczenia ekosystemów rzecznych i leśnych. Naukowcy twierdzą, że biorąc pod uwagę także nieliczne ataki na ludzi potrzebne są zmiany w "zarządzaniu" populacją |kokainowych hipopotamów". 

Jednym z rozważanych wyjść jest m.in. podawanie środków antykoncepcyjnych za pomocą specjalnych strzałek. Środki takie jak kastracja oraz przewożenie zwierząt do sanktuariów byłyby kosztowne. Niektórzy sugerują zabijanie przedstawicieli gatunku.

Kokaina i hipopotamy

Kolumbijskie hipopotamy, zwane potocznie "kokainowymi", zostały według badaczy nielegalnie sprowadzone przez barona narkotykowego Pablo Escobara (ur. w 1949 r.). Po śmierci przywódcy kartelu w 1993 r. zwierzęta przetrzymywane w jego posiadłości miały uciec i osiedlić się przy rzece Magdalena

Nie posiadały naturalnych wrogów, a warunki środowiskowe sprzyjały ich rozmnażaniu - według naukowców hipopotamy z Kolumbii osiągają wcześniej dojrzałość płciową niż populacje afrykańskie. Badacze twierdzą, że ssaki stworzyły tu największą populację gatunku poza "swoim" kontynentem.

Narodziny hipopotama w zoo w Dallas© 2022 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas