6 zwierząt, bez których ekosystem się zawali

Przyroda to wielki system naczyń połączonych, brak jednego elementu może prowadzić do katastrofalnych konsekwencji. Tymi elementami są poszczególne gatunki. W tym artykule omawiamy sześć gatunków i całych grup zwierząt, których wyginięcie mogłoby doprowadzić do załamania całego ekosystemu.

Apokalipsa pszczół to temat, który co jakiś czas przebija się do szerszej publiki. Pszczoły to jednak niejedyny gatunek, bez którego życie na Ziemi mogłoby ulec zagładzie.
Apokalipsa pszczół to temat, który co jakiś czas przebija się do szerszej publiki. Pszczoły to jednak niejedyny gatunek, bez którego życie na Ziemi mogłoby ulec zagładzie.123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Jak zwierzęta pomagają środowisku?

Zwierzęta są integralną częścią każdego ekosystemu. Zastanawiając się nad jakimkolwiek procesem przyrodniczym, zwykle bardzo szybko zdamy sobie sprawę, że bez pewnych gatunków nie byłby on możliwy. Może to być np.:

  • proces zapylania roślin;
  • proces użyźniania gleby;
  • obieg dwutlenku węgla w atmosferze;
  • filtracja wody w rzekach, morzach i oceanach;
  • utrzymywanie w ryzach populacji innych gatunków;
  • zapewnienie bioróżnorodności danego terytorium;
  • rozprzestrzenianie się pożarów lasów.

Niezależnie od tego, który punkt z listy weźmiemy pod rozwagę, okaże się, że brak jednego lub kilku gatunków, których populacja już ulega skurczeniu może doprowadzić do katastrofalnych i nieodwracalnych zmian. Niektóre z nich mogą skutkować lokalnymi klęskami głodu. Inne mogą doprowadzić do całkowitej zagłady życia na naszej planecie.

Przygotowaliśmy listę 6 różnych zwierząt, bez których życie na Ziemi mogłoby wyginąć, albo nigdy nie rozwinąć się w takiej formie, jaką ujrzymy wyglądając przez okno.

6 gatunków bez których ekosystem się zawali

1. Pszczoły

Chociaż pszczoły to niejedyny gatunek, który potrafi zapylać rośliny, żaden nie jest tak liczny, by w szybkim czasie wypełnić lukę, jaka powstałaby po ich wyginięciu. Brak owadów, które pomagałyby w zapylaniu to prosta droga do klęski głodu. Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) podaje, że 90 proc. żywności na świecie zapewnia 100 gatunków roślin.  71 z nich jest zapylanych przez pszczoły. Szacuje się, że pszczoły przez zapylanie upraw wnoszą do gospodarki UE ponad 14 mld euro rocznie.

Pszczoły przynoszą pyłek przy okazji jego zbierania. Bez zapylenia nie dochodzi do wytwarzania nasion.
Pszczoły przynoszą pyłek przy okazji jego zbierania. Bez zapylenia nie dochodzi do wytwarzania nasion.123RF/PICSEL

Brak plonów na polach i w sadach to tylko wierzchołek góry lodowej, pszczoły zapylają także dzikie rośliny. Trudno wyobrazić sobie skalę katastrofy, do której doszłoby przy nagłym wyginięciu większości flory. Przerwanie łańcucha pokarmowego na tym poziomie doprowadziłoby do kaskadowego wymierania tysięcy gatunków roślinożernych, a tym usuwania kolejnych ogniw z ekosystemu. Nie możemy też zapominać o tlenie, którego także zaczęłoby ubywać w atmosferze.

2. Bobry

Bobry są jednym z niewielu gatunków, który potrafi w znacznym stopni zmienić krajobraz swojego środowiska. To przede wszystkim efekt bobrowych tam, które zwierzęta budują na rzekach, aby spiętrzyć wodę i ukryć pod nią wejścia do swoich kryjówek. Budowane przez gryzonie zapory prowadzą do zalewania okolicznych terenów, gdzie z czasem tworzą się mokradła.

Mało kto zdaje sobie sprawę, jaką rolę odgrywają tereny podmokłe w obiegu dwutlenku węgla w przyrodzie. Po pierwsze, same w sobie magazynują ogromne ilości CO2. Po drugie, stanowią naturalną przeszkodę dla ognia. Szacuje się, że pożary lasów odpowiadają za ok. 5-10 proc. całej emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

3. Nietoperze

Żeby zrozumieć, jak ważne dla ekosystemu są te nocne stworzenia, trzeba najpierw zdać sobie sprawę z ich ilości. Nietoperze polują po zmroku, dlatego nieczęsto mamy okazję je zauważyć. Do tej pory na świecie naliczono ponad 1300 gatunków nietoperzy. Szacuje się, że ich przedstawiciele stanowią około 25 proc. wszystkich ssaków, zarówno pod względem liczebności jak i biomasy (gdyby zważyć wszystkie ssaki, ćwierć wagi stanowiłyby same nietoperze).

Często w ramach ciekawostki mówi się, że jeden nietoperz zjada nawet 1000 komarów w ciągu nocy. To oczywiste przekłamanie. Istnieją badania, które mówią, że nietoperz potrafi złapać nawet 10 owadów rozmiaru komara w ciągu minuty, jednak dwa zdania później pojawia się informacja, że nietoperze utrzymują takie tempo jedzenia tylko przez kilka minut. Przyjmijmy, że w trakcie nocy jeden nietoperz pozbawi życia 50 owadów.

W ciągu miesiąca przekłada się to na 1500 insektów zjedzonych przez jednego osobnika. A teraz dodajmy, że niektóre kolonie nietoperzy potrafią liczyć po... kilkadziesiąt milionów sztuk! Nie będziemy jednak liczyć ile to miliardów komarów miesięcznie. Przeprowadzono inny eksperyment, sprowadzono nietoperze do lasu, w którym wcześniej nie występowały. Według wyników, po dwóch miesiącach ilość jaj komarów na tym terenie zmniejszyła się o ponad 30 proc.

Wartość nietoperzy dla przemysłu rolniczego, w związku z rolą, jaką odgrywają w zwalczaniu szkodników, została oszacowana na ponad 3,7 miliarda dolarów rocznie tylko w USA.

4. Wiewiórki

Według szacunków, na świecie żyje ok. 300 milionów wiewiórek. Każda z nich w ciągu roku zakopuje pod ziemią nawet do 10 tysięcy nasion, głównie orzechów. Część z nich zostanie wykopana w zimniejszych miesiącach, jednak wiewiórka nie spamięta wszystkich kryjówek i część na pewno zostanie pod ziemią. Nie dysponujemy wiarygodnymi badaniami, które mówiłyby o dokładnych liczbach, ale dzięki wiewiórkom szanse pojedynczego orzecha na wykiełkowanie wzrastają nawet kilkukrotnie.

Jedna wiewiórka potrafi zakopać tysiące orzechów ciągu roku. W Polsce żyje ok. 100 tys. wiewiórek i wszystkie znajdują się pod ochroną.
Jedna wiewiórka potrafi zakopać tysiące orzechów ciągu roku. W Polsce żyje ok. 100 tys. wiewiórek i wszystkie znajdują się pod ochroną.123RF/PICSEL

Do tego gryzonie przemierzają często z orzechami spore dystanse i zakopują je w znacznej odległości od drzewa, na którym wyrosły. To bezpośrednio wpływa na  bioróżnorodność lasu. W opinii leśników, wiewiórcze nasadzenia stanowią ważny element w rekonstrukcji wycinek i rozrostu powierzchni terenów leśnych.

5. Robaki

To bardzo szeroka grupa, do której zaliczylibyśmy nie tylko różne gatunki, ale całe rzędy i gromady taksonomiczne. Nie sposób jednak nie ująć ich na liście najważniejszych zwierząt dla ekosystemu. Tu niepotrzebne są liczby, które zresztą trudno byłoby zapisać ze względu na astronomiczne ilości organizmów żyjących w glebie. 

Co takiego robaki dają ludziom i całej naszej planecie? Żyzną ziemię. Gdyby nie rozwój życia i stopniowe odkładanie się materii organicznej na przestrzeni ponad 3,5 miliarda lat, powierzchnia Ziemi nigdy nie zazieleniłaby się od roślin. Poza wpływem historycznym nie sposób pominąć ich aktualnej roli. Zwierzęta nieustannie rozkładają obumarłą materię, napowietrzają i zapewniają odpowiedni obieg wody w glebie. 

Tak jak bez pszczół, bez prostych, zwykle dość obślizgłych stworzeń żyjących w ziemi, ekosystem planety uległby całkowitemu załamaniu.

6. Słonie

Na koniec bardziej egzotyczny przykład tego, jak jeden gatunek może wpływać na tysiące hektarów, na których zamieszkuje. Słonie afrykańskie żyjące na bezkresnych sawannach podczas długich okresów suszy wykopują ogromne sadzawki, w których zbiera się deszczówka z rzadkich opadów, a także wody powierzchniowe. Z wodopojów oprócz słoni korzystają też setki innych zwierząt, od drapieżnych ssaków takich jak lwy, przez najmniejsze gady i płazy zamieszkujące afrykański ląd.

Z wodopojów wykopywanych przez słonie korzystają setki innych zwierząt.
Z wodopojów wykopywanych przez słonie korzystają setki innych zwierząt.123RF/PICSEL

Choć to bardzo zabawne, gdy porówna się ich rozmiar, słonie pełnią w swoim środowisku podobną rolę do wiewiórek. One także zapewniają transport i żyzną glebę nasionom roślin, którymi się żywią. O ile leśne gryzonie przenoszą i zakopują orzechy w glebie, o tyle słonie zapewniają im idealne warunki do wzrostu podczas...wypróżniania. Słoniowe ekskrementy są świetnym nawozem, a niestrawione nasiona mogą z nich czerpać wszelkie niezbędne do wzrostu substancje.

Czytaj także:

Zobacz również:

Wieś sadzi nowe drzewaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas