​Wielka kampania sadzenia drzew w Arabii Saudyjskiej

Arabia Saudyjska w ciągu najbliższych dekad zamierza posadzić 10 mld drzew. To część ambitnego planu ochrony środowiska w tym kraju.

Następca tronu Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn Salman
Następca tronu Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn SalmanNICOLAS ASFOURIAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Inicjatywy ekologiczne ogłosił następca tronu Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman. Faktyczny władca kraju poinformował o planach redukcji emisji gazów cieplarnianych, walki z zanieczyszczeniem powietrza oraz degradacją terenów. Bin Salman, którego kraj jest światowym liderem w eksporcie ropy powiedział, że Arabia Saudyjska chce by w 2030 r. połowa energii w kraju pochodziła ze źródeł odnawialnych.

Rijad chce nawiązać współpracę z innymi arabskimi krajami. Za pomocą Zielonej Inicjatywy Bliskiego Wschodu, Saudyjczycy chcą zasadzić kolejnych 40 mld drzew. Zdaniem księcia koronnego, byłby to największy program zalesiania na świecie.

Agencja Reuters zauważa, że w oświadczeniu nie doprecyzowano, jak tak ambitny projekt może powstać w kraju, w którym są tak duże ograniczenia w dostępie do wody. Kiedyś władze Arabii Saudyjskiej, która jest największym producentem odsalanej wody mówiły, że do sadzenia drzew będą używać wody z recyklingu oraz zasiewanych chmur. To metoda kontroli pogody, która z jednej strony pozwala wymusić opady deszczu, a z drugiej ograniczyć pojawianie się mgieł.

Saudyjska Zielona Inicjatywa jest częścią planu na 2030 r., która ma ograniczyć zależność kraju od wpływów ze sprzedaży ropy, a także poprawić jakość życia obywateli. - Nasze królestwo, region i świat muszą szybciej i intensywniej walczyć ze zmianami klimatu - powiedział bin Salman.

Inicjatywa zakłada, że do 2030 r. w kraju 60GW energii będzie pochodziło z OZE. Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej podała, że do końca 2019 r. Saudyjczycy mogli wyprodukować zaledwie 0,4 GW zielonej energii. To zdaniem AEO stawia pod znakiem zapytania ambitne plany Rijadu.

Zdaniem księcia udział czystej energii w produkcji prądu na Bliskim Wschodzie nie przekracza obecnie 7 proc. Współpraca Saudyjczyków z partnerami w regionie powinna, według bin Salmana, zredukować emisje dwutlenku węgla o ponad 60 proc.

© 2021 Reuters
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas