W. Brytania: Rebranding niekochanej ryby i kraba

Zmagający się z kłopotami po Brexicie rybacy z Kornwalii zamierzają zmienić nazwy jednego gatunku ryby i jednego gatunku kraba. Ma to przyciągnąć brytyjskich konsumentów, których do tej pory odrzucały ich angielskie nazwy - informuje BBC.

article cover
Pixel
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Ryba z rzędu flądrokształtnych, która po polsku jest nazywana skarpem wielkogębym lub smuklicą (łac. Lepidorhombus whiffiagonis), w języku angielskim funkcjonuje jako "megrim", a to słowo jest także dawnym, obecnie rzadziej używanym, określeniem migreny.

Od teraz ma być sprzedawana jako sola kornwalijska, z kolei krab pająkowaty (łac. Maja brachydactyla) zostanie przemianowany na kornwalijskiego kraba królewskiego.

Oba gatunki są poławiane na wodach wokół Kornwalii, hrabstwa w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytanii, ale zdecydowana większość połowów - 98 proc. skarpa wielkogębego i 85 proc. kraba pająkowatego - trafia na eksport, w dużej mierze do Hiszpanii. Jednak w związku z dodatkowymi formalnościami, które zostały wprowadzone po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE 31 grudnia 2020 r., eksport do państw wspólnoty wszystkich brytyjskich ryb i owoców morza znacząco spadł.

Dlatego CFPO, kornwalijska organizacja sektora rybołówstwa, postanowiła do ich jedzenia przekonać Brytyjczyków, zaczynając od zmiany nazw.

- Jest w tych nazwach coś, co ma negatywne konotacje. Te dwa gatunki są szczególnie niekochane w tym kraju, ale naprawdę są popularne na niektórych naszych rynkach eksportowych. Jak wykazały nasze badania, samo nazwanie ryby solą kornwalijską powoduje, że od razu więcej osób było skłonnych jej spróbować i było bardziej zainteresowanych dowiedzeniem się, skąd pochodzi - wyjaśnia Paul Trebilcock z CFPO.

Wikimedia
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas