Czemu jest tak ciepło? Już wiadomo. "Ludzkość ma kontrolę nad swoim losem"
Oprac.: Katarzyna Nowak
Zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka są odpowiedzialne za nowy rekord na Ziemi. Copernicus Climate Change Service poinformował, że rok 2024 był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów. "Ludzkość ma kontrolę nad swoim losem, a nasze reakcje na wyzwania związane z klimatem powinny opierać się na dowodach" - ostrzega unijny serwis ds. klimatu.
Rok 2024 był najcieplejszym w historii pomiarów globalnych i pierwszym rokiem kalendarzowym, w którym średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5 st. C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego - doniósł unijny serwis. ds. klimatu Copernicus Climate Change Service.
Zdaniem specjalistów głównym czynnikiem sprzyjającym ekstremalnym temperaturom powietrza i powierzchni morza są zmiany klimatyczne spowodowane działalnością człowieka. Emisje gazów cieplarnianych pochodzą głównie z przemysłu paliw kopalnych, czyli spalania ropy i gazu, a zwłaszcza węgla. Pozostałymi źródłami zanieczyszczeń są sektory rolnicze, transport, czy leśnictwo.
Do wysokich temperatur obserwowanych w ciągu roku przyczyniło się też naturalne zjawisko południowej oscylacji zwane El Nino (ENSO). El Nino to naturalne zjawisko, w ramach którego ciepło uwalniane z zachodniej części Pacyfiku zwiększa temperatury na całym świecie.
Najgorętszy rok od początku prowadzenia pomiarów
"Wszystkie międzynarodowo opracowane globalne zestawy danych dotyczących temperatury pokazują, że rok 2024 był najgorętszym rokiem od początku prowadzenia pomiarów w 1850 roku" – powiedział Carlo Buontempo, dyrektor Copernicus Climate Change Service.
Pierwsza połowa 2024 roku była szczególnie ciepła, a w każdym miesiącu odnotowano wyższe globalne temperatury niż w poprzednich latach. Przyczyniło się to do 13-miesięcznej serii rekordowych miesięcznych temperatur, która zakończyła się w czerwcu.
Od lipca globalne anomalie temperatury pozostały znacząco powyżej średniej. Sierpień 2024 był tak samo ciepły jak sierpień 2023, a pozostałe miesiące od lipca do grudnia zajmowały drugie miejsce pod względem najwyższych temperatur, zaraz po 2023 roku. 22 lipca był najcieplejszym dniem w historii pomiarów, z globalną temperaturą wynoszącą dokładnie 17,16 st. C.
Przekroczyliśmy próg 1,5 st. C
Rok 2024 był równocześnie pierwszym rokiem, w którym anomalia temperatury rocznej przekroczyła próg 1,5 st. C powyżej poziomu przedindustrialnego. Średnia z lat 2023–2024 również przekroczyła ten poziom. Chociaż zjawisko nie oznacza przekroczenia limitu ustalonego w Porozumieniu Paryskim, to potwierdza fakt, że globalne temperatury rosną ponad poziomy, z jakimi kiedykolwiek miała do czynienia współczesna ludzkość.
W 1933 roku amerykański meteorolog Joseph Kincer zadał istotne pytanie: czy klimat się zmienia? Już w pierwszej połowie XX wieku analizy temperatur wskazywały na wzrost globalnych temperatur, ale przyczyny tego zjawiska pozostawały niejasne.
Brytyjski inżynier Guy Callendar w 1938 roku wskazał na rolę emisji dwutlenku węgla, spowodowanych spalaniem węgla, co stało się podwaliną współczesnego rozumienia efektu cieplarnianego. Obecnie gwałtowny wzrost temperatur przypisuje się głównie działalności człowieka, a nie naturalnym procesom.