Alarmująco niski stan wody w Wiśle. Nie kursują promy

Od kilku dni najdłuższa rzeka w Polsce, szczególnie na wysokości Warszawy i okolic, zmaga się z niskim stanem wody. Jest jej tak mało, że trzeba było wstrzymać przeprawy promowe.

Wisła na wysokości Warszawy ma alarmująco niski stan wody
Wisła na wysokości Warszawy ma alarmująco niski stan wodyWojciech Olkusnik/East NewsEast News

36, 34 w poprzednich dniach, dziś 29 cm - tyle pokazują wodowskazy Wisły na warszawskich bulwarach. Jest to dolna granica strefy stanów niskich. Meteorolodzy przewidują kolejny upalny weekend, a to jeszcze pogorszy sytuację na rzece. Najniższy poziom wody przewidywany jest na poniedziałek.

Zbliżamy się do najniższego stanu wody w Wiśle. W 2015 r. odnotowano zaledwie 26 cm. Czy padnie rekord?

Wisła odsłania nie tylko dno

Od lat zmagamy się z suszą hydrologiczną w Polsce, więc coraz to bardziej przesuszone rzeki nie dziwią - mogą już tylko smucić. Co roku internet jest zalewany zdjęciami z alarmująco niskim stanem wody lub odkrytymi brzegami.

Rzeki pokazują wtedy swoje nieznane oblicza. W Warszawie można zauważyć m.in. szczątki dawnych mostów, wrzucone do wody odpady czy rośliny, które zazwyczaj ukryte są pod taflą rzeki. Wody jest jak na lekarstwo. Gdzieniegdzie sięga ledwie do kostek. Są miejsca, gdzie na łachy lub wcześniej niedostępne wysepki na Wiśle można przejść suchą stopą.

Wisła ogarnięta suszą. Okolice Wysp ZawadowskichWojciech Olkusnik/East NewsEast News

Zawieszone kursowanie tramwajów wodnych

Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie poinformował, że "z uwagi na niski stan wody kursowanie promów Słonka, Pliszka i Wilga zostaje zawieszone do odwołania".

Na wysokości Warszawy - o ile pozwala na to stan wody - kursują trzy bezpłatne promy. Są to Wilga z Podzamcza Fontanny do zoo, Słonka z Cypla Czerniakowskiego na Saską Kępę oraz Pliszka z Mostu Poniatowskiego do Stadionu Narodowego. Ponadto utrudniona jest żegluga na Wiśle, szczególnie ta popularna wśród turystów - część jednostek pływających jest zawieszonych.

"Przybywa jednostek pływających, a co za tym idzie chętnych, więc takie kryzysy są znacznie bardziej widoczne. Większość jednostek pływających na warszawskim odcinku Wisły to łodzie tradycyjne, które są płaskodenne i przygotowane na cykliczne zmiany poziomu wody w rzece" - mówi w rozmowie z PAP Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta m.st. Warszawy ds. Wisły.

Co roku zmagamy się z tą sytuacją i prawda jest taka, że klimat się zmienia, wody ubywa, a ludzka ingerencja w przyrodę oraz naturalne procesy powodują, że takie susze będą się pojawiać.
Jan Piotrowski, UM Warszawa

Polska wysycha

Eksperci alarmują, że od 2015 r. mamy w Polsce do czynienia z suszą hydrologiczną. Problem z roku na rok będzie się tylko pogłębiał. Regularnie mierzą się z nim rolnicy, a coraz częściej także samorządy, które muszą reglamentować wodę pitną. To jednak tylko "leczenie objawowe", bo strategii przeciwdziałania suszy brakuje. Eksperci ostrzegają, że do końca wieku ok. 15 mln Polek i Polaków może doświadczać braku wody.

"Od 2015 r. mamy w naszym kraju permanentną suszę, która zajmuje coraz większy obszar. Mówimy o suszy meteorologicznej, która później przeradza się w suszę rolniczą lub glebową" - powiedział w rozmowie z PAP Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Wskazał 2 przyczyny tego stanu: globalne ocieplenie wywołane rosnącym poziomem dwutlenku węgla w powietrzu oraz lata zaniedbań jeśli chodzi o meliorację w naszym kraju. Jak mówi Walijewski, w ten sposób "wysuszyliśmy" Polskę.

Na rzekach w całej Polsce poziom wody jest dramatycznie niski. Niektóre z nich zamieniły się w prawdziwe pustynie. Czy jest sposób, aby zatrzymać hydrologiczną suszę?Polsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas