Czy każdy budynek musi mieć świadectwo energetyczne? Rewolucja w prawie

• Już 28 kwietnia wchodzi w życie nowelizacja ustawy dotyczącej sporządzania świadectw energetycznych przez właścicieli budynków.
• Nie wszyscy będą musieli wykonać certyfikat energetyczny. Jednak ci, których obowiązują przepisy, muszą bezzwłocznie się tym zająć.
• Świadectwo energetyczne będzie wymagane w określonych przypadkach. Za jego brak grozi kara grzywny.

Świadectwo energetyczne określa zapotrzebowanie danego budynku na energię potrzebną do zaspokojenia potrzeb jego użytkowników. Mowa tu między innymi o ciepłej wodzie użytkowej, ogrzewaniu czy wentylacji.  

Idea sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej powstała w celu zwiększenia świadomości społecznej w zakresie oszczędzania energii w budynkach. Ponadto, określenie zapotrzebowania na energię umożliwia osobom kupującym lub wynajmującym nieruchomość oszacowanie kosztów jej użytkowania.

Konieczność posiadania świadectwa charakterystyki energetycznej budynków ma swoje podłoże w prawie europejskim, a konkretnie w dyrektywie 2010/31/UE. Zobowiązuje ona kraje członkowskie do wprowadzenia przepisów dotyczących sporządzania tego rodzaju charakterystyk. 

Obowiązkowi posiadania certyfikatu energetycznego podlegają zarówno obiekty mieszkalne, jak i niemieszkalne. Jednak czy wszystkie? 

Świadectwo energetyczne jest obowiązkowe w określonych przepisami przypadkach. Muszą je posiadać właściciele budynków, ale tylko wtedy, gdy chcą:  

• sprzedać lub wynająć nieruchomość; 
• oddać dopiero co wybudowaną nieruchomość do użytku. 

Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie rządu, świadectwo energetyczne nie jest wymagane, jeśli istniejący budynek lub lokal jest wykorzystywany na własny użytek, a właściciel nie ma zamiaru go sprzedawać, ani wynajmować. 

Dodatkowo z obowiązku posiadania certyfikatu energetycznego zwolnione są: 

• miejsca kultu religijnego; 
• obiekty będące zabytkami i podlegające ochronie z tego tytułu; 
• budynki o przeznaczeniu gospodarczym, które są niewyposażone w instalacje zużywające energię (oprócz oświetlenia wbudowanego); 
• budynki wolnostojące o powierzchni użytkowej poniżej 50 metrów kwadratowych. 

Obowiązek posiadania świadectwa energetycznego wymaga od właścicieli nieruchomości sporządzenia odpowiedniego dokumentu. Charakterystyka może zostać opracowana przez osobę, która spełnia określone w przepisach wymagania, czyli: 

• tytuł zawodowego inżyniera lub ukończenie studiów, w których programie znalazły się zagadnienia związane z OZE, sporządzaniem audytów energetycznych;
• ważne uprawnienia budowlane (zgodne z art. 14 ust. 1 prawa budowlanego);
• pełna zdolność do czynności prawnych; 
• brak prawomocnego wyroku za przestępstwa gospodarcze, skarbowe, przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów i inne.

Osoby te często oferują swoje usługi w zakresie wykonywania audytów energetycznych i sporządzania certyfikatów na podstawie przeprowadzanych przez siebie badań. Ile to kosztuje? Zwykle od 500 do 1000 zł. Kwota zależy od wielkości miasta, rodzaju nieruchomości i doświadczenia audytora.  

Pełen wykaz osób uprawnionych do wykonywania świadectw energetycznych jest dostępny na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Nowelizacja ustawy wchodząca w życie 28 kwietnia 2023 roku precyzuje przepisy dotyczące sporządzania charakterystyk energetycznych i dostosowuje je do prawa unijnego. Wówczas zaczną się odbywać obowiązkowe kontrole ogrzewania. Ich specyfika będzie się różnić w zależności od źródła ciepła w budynku. 

Kary za brak certyfikatu energetycznego będą obejmować właścicieli nieruchomości, którzy sprzedali lub wynajęli obiekt bez dołączenia ważnego świadectwa energetycznego. 

Ile będzie wynosić grzywna? Nie zostały ustalone jej górne granice, jednak przypuszcza się, że za brakujący dokument będzie trzeba zapłacić nawet 5000 zł.

Czytaj też:

W Niemczech rośnie produkcja energii z węgla

Ustawa wiatrakowa. Samorządy apelują o utrzymanie 500 m minimalnej odległości od zabudowań

Od A+ do G. Od 2024 r. szykuje się nowy podział budynków na klasy energetyczne