To nie kret. Karczownik też drąży tunele w ogrodzie i robi szkody
Oprac.: Anna Jabłońska-Adamska
Kiedy w naszym ogrodzie pojawiają się kopce świeżej ziemi i podziemne tunele, trzeba natychmiast przystąpić do działania. Już jedna noc wystarczy, by wypielęgnowana przestrzeń straciła na uroku. Niekoniecznie jest to jednak wina kreta. Szkody w ogrodzie mogą też być skutkiem działań karczownika. Co to za zwierzę i jak wygląda kopiec karczownika? Jak się go pozbyć z ogrodu? Podpowiadamy.
Zniszczone trawniki, podgryzione sadzonki, obumarłe rośliny czy mniejsze plony — to możliwe efekty działalności kretów czy karczowników w ogrodzie. Karczowniki preferują wilgotną ziemię i najczęściej podgryzają marchewki oraz selery, jednak ich przysmakiem są też między innymi róże czy korzenie drzew owocowych. Jak je rozpoznać i jak się ich pozbyć?
Spis treści:
To karczownik czy kret?
Kopczyki świeżej ziemi i wydrążone korytarze pod grządkami to najczęściej znak obecności kreta. Winowajcą poczynionych szkód równie dobrze może być jednak nornica czy karczownik. To ostatnie zwierzę jest mniej znane, a również może wtargnąć do naszego ogrodu. To ssak z rodziny chomikowatych, którego ciało najczęściej ma około 12-25 cm długości.
Do tego dochodzi ogon, który może mieć około 5-15 cm długości. Ciemnobrunatne futro i szarawy brzuch to kolejne cechy jego wyglądu. Choć również drąży w ziemi tunele, karczownik przypomina jednak bardziej chomika niż kreta. Jest bowiem gryzoniem i należy do podrodziny ssaków z rodziny chomikowatych.
Sieć podziemnych korytarzy i kopców może zniszczyć wypielęgnowaną działkę, ponieważ w czasie ich kopania często dochodzi do uszkodzenia systemu korzeniowego roślin. Gryzonie te są aktywne zarówno w dzień, jak i w nocy, przy czym ich ulubioną porą są wczesne godziny ranne. Mogą przy tym wyrządzić szkody w ogrodzie nawet zimą — nie zapadają bowiem w sen zimowy.
Jak wygląda kopiec karczownika?
Tunele kopane przez karczownika mają jajowaty przekrój, a tworzone przez niego kopczyki są płaskie. Dzięki temu można odróżnić je od kopców krecich, które są bardziej sterczące i większe. Drążone przez krety tunele są wyższe niż szersze — w przeciwieństwie do tuneli karczowników.
Warto też wiedzieć, że po zniszczeniu jego części tylko karczowniki odtwarzają tunel. Jeśli zniszczymy częściowo przejście kreta, nigdy tego nie uczyni. W korytarzu małego gryzonia nie znajdziemy też resztek korzeni, ponieważ je zjada. Jeśli mamy więc wątpliwości, jakie zwierzę atakuje nasz ogród, można albo rozpoznać szkodnika po wyglądzie kopca, albo też delikatnie rozgrzebać część tunelu.
Czytaj również: Bieszczady. Niedźwiedź zjadł turystom kiełbaski z ogniska
Jak się pozbyć karczownika z ogrodu?
Karczownik jest objęty częściową ochroną gatunkową - podobnie jak kret. Należy go chronić poza terenem ogrodów, upraw ogrodniczych czy szkółek leśnych. Można go jednak zwalczać w ogrodach, choć warto to robić w taki sposób, by przeżył. Tym bardziej że zwierzęta te żyją w stadach rodzinnych. Najlepiej sprawdzą się:
- Preparaty na gryzonie - zawierają naturalne wyciągi z roślin odstraszających karczowniki, przez co zmuszają je do zmiany siedliska.
- Odstraszacze dźwiękowe - emitują specjalne dźwięki i wibracje, które roznoszą się wzdłuż korytarzy.
- Zapory przeciwko gryzoniom - odcięcie szkodnikom dostępu do korzeni roślin sprawi, że będą zmuszone szukać innego miejsca. W tym celu wkopuje się w teren działki siatkę o małych oczkach lub nowe sadzonki sadzi w stalowych siatkach.
Można też skorzystać z różnego rodzaju pułapek, a doskonałą przynętą okaże się marchewka. Po złapaniu gryzonia do pułapki wypuśćmy go na wolność z dala od naszego ogrodu. Popularne są zwłaszcza pułapki rurkowe, choć niektórzy stosują też mniej humanitarne pułapki zatrzaskowe i pułapki kleszczowe, zamykające się na gryzoniu.
Czytaj też:
Zobacz też: