Rząd skontroluje każdy dom! Tym razem chodzi o grubość ścian

Karolina Słodkiewicz

Opracowanie Karolina Słodkiewicz

Urzędnicy będą sprawdzać m.in. grubość ścian czy dachów. Inwentaryzacja domów jest drugim etapem Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, tym razem nazwanej w skrócie ZONE. System miał zostać całkowicie wdrożony już 18 września 2023 roku, ale już na starcie pojawiły się problemy.

Już niedługo rozpoczną się kontrole domów w ramach CEEB.
Już niedługo rozpoczną się kontrole domów w ramach CEEB.123RF/PICSEL123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Co to jest system ZONE?

ZONE to Zintegrowany system Ograniczania Niskiej Emisji. Konkretniej to drugi etap Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Program CEEB ma na celu zbieranie danych na temat źródeł ciepła w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych.

System ZONE natomiast poszerzy zakres zebranych informacji. Dostarczy on danych, na temat dokładnego stanu technicznego budynków. Zaliczają się do tego takie dane jak grubość ścian, podłóg, dachu czy roczne zużycie paliwa. Zebrane zostaną również informacje dotyczące przyznawanych dotacji czy ulg.

Celem systemu ZONE jest:

  • umiejętne planowanie wprowadzania rozwiązań proekologicznych dzięki zebranym danym;
  • wsparcie procesów pozyskiwania środków publicznych na wymianę źródeł ciepła;
  • poprawa czystości powietrza i środowiska naturalnego.

Co skontrolują urzędnicy?

W ramach Zintegrowanego systemu Ograniczenia Niskiej Emisyjności będą przeprowadzane inwentaryzacje budynków. Dane zabrane podczas działań będą później wprowadzane do CEEB. Celem kontroli jest sprawdzenie stanu technicznego domów, ich emisyjności oraz efektywności energetycznej.

Podczas inwentaryzacji w ramach ZONE zweryfikowane zostaną dane przedstawione przez właściciela budynku w deklaracji CEEB. Urzędnicy sprawdzą również:

  • z czego jest zbudowany budynek;
  • obwód budynku i jego przeznaczenie;
  • wysokość kondygnacji budynku;
  • ilość oraz wielkość pomieszczeń;
  • średnią temperaturę ogrzewanych pomieszczeń;
  • grubość ścian i ich ocieplenie;
  • grubość izolacji podłóg, dachów i stropów;
  • stan instalacji grzewczej;
  • czy budynek przeszedł termomodernizację (a także, kiedy i czy przyznano na nią dotację).

Inwentaryzacje w ramach ZONE mają być przeprowadzone przez samorządy. Czas przeznaczony na realizację wszystkich wizyt to 5 lat. Dane będą zbierane za pomocą specjalnych terminali i aplikacji, która została uruchomiona 18 września.

Wielka kontrola budynków - pojawiają się pierwsze problemy

Jak się jednak okazuje, kontrole budynków w ramach CEEB prawdopodobnie będą musiały poczekać. Według portalsamorzadowy.pl Główny Urząd Nadzoru Budowlanego przekazał samorządom 3,5 tys. terminali niezbędnych do przeprowadzania audytów. Niestety, nie dotarły one jeszcze do wszystkich.

Samorządy nie otrzymały też potrzebnych funduszy na przeprowadzenie inwentaryzacji. Muszą to wykonywać na własny koszt. Wiąże się to z zatrudnieniem nowych pracowników, w tym specjalistów, na co niektórych samorządów nie stać.

To jednak nie wszystko. Na urzędników samorządowych spada także odpowiedzialność za nieprawidłowość danych między tymi zawartymi w deklaracjach do CEEB, a stanem faktycznym. Właściciele budynków, którzy podali błędne informacje, nie będą za to odpowiadać. Sprawę komplikuje również fakt, że duża część właścicieli budynków nie złożyła deklaracji, w której trzeba było zgłosić źródło ciepła.

Zobacz również:

Czysta Polska w Twoim domu - recyklingmateriały prasowe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas