Jak często kosić trawnik? Najlepiej w ogóle tego nie robić
Wydawałoby się, że koszenie trawnika to banalna rzecz. Wystarczy złapać za kosiarkę, przyciąć źdźbła i pozostawić rośliny same sobie. Nic bardziej mylnego. Przy koszeniu trawnika należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. W innym przypadku trawa zwiędnie, a dodatkowo zostanie upośledzony ważny element lokalnego ekosystemu. Dlaczego koszenie trawy nie zawsze jest dobre?
- Koszenie trawy to jeden z najpopularniejszych zabiegów pielęgnacyjnych.
- Dotyczy to zarówno domów, działek, jak i publicznych obszarów, na których króluje zieleń.
- Przycinanie źdźbeł we właściwy sposób sprawia, że trawniki cieszą oko zieloną i gęstą murawą, a także mają rozwinięte i zdrowe korzenie.
- Koszenie trawnika w nieodpowiedni sposób, można jednak przynieść szkody.
Spis treści:
- Jak nie kosić trawy? Unikaj tych błędów
- Dobierz odpowiednią kosiarkę do swojego trawnika
- Jak kosić trawę kosiarką spalinową, elektryczną lub automatycznym robotem?
- Które odmiany trawy można ciąć krótko lub na średnią wysokość?
- Koszenie trawnika w piątek, sobotę lub niedzielę. Czy trzeba trzymać się harmonogramu?
- Kiedy kosić trawę? Rano, czy wieczorem?
- Co daje koszenie trawy bez kosza? Czy warto pozostawiać ścinki?
- Czy koszenie trawy jest dobre? Kiedy nie ruszać trawnika?
- Dlaczego warto poczekać z koszeniem trawy? Jak możemy na tym skorzystać?
Jak nie kosić trawy? Unikaj tych błędów
Na początku obalmy jeden z najpowszechniejszych, błędnych przesądów dotyczących koszenia trawy. Przycinanie trawy krótko nie sprawi, że więcej czasu zajmie jej odrośnięcie. Co ciekawe, taki efekt można osiągnąć, ucinając źdźbła murawy zaledwie o 50 milimetrów. Powinno się unikać obcinania ich o więcej niż ⅓ lub ½ pełnej długości.
Krótkie strzyżenie murawy doprowadzi do zwiędnięcia roślin. Zostaną pozbawione osłony przed wypalającym słońcem, a zasoby wody gromadzone w korzeniach wyparują. Oprócz tego na trawniku niedługo potem mogą pojawić się chwasty i mech. W takim razie, jak poprawnie kosić trawę?
Dobierz odpowiednią kosiarkę do swojego trawnika
Do pielęgnowania trawnika można dobrać różne kosiarki: spalinowe, elektryczne, czy automatyczne roboty koszące. Tym, co wpływa na wybór, jest rodzaj przydomowego trawnika. Najczęściej używanymi odmianami są kosiarki cylindryczne i obrotowe.
Odmiana cylindryczna nada się do pielęgnacji płaskiej powierzchni. Z reguły jest wykorzystywana do koszenia trawy lepszej gatunkowo. Natomiast typ obrotowy sprawdzi się w standardowych, przydomowych ogródkach. Nadaje się do pracy również na nierównym terenie.
Czytaj również: Jak zwalczyć mrówki w ogrodzie? Domowe sposoby czy boraks
Jak kosić trawę kosiarką spalinową, elektryczną lub automatycznym robotem?
Do najważniejszych aspektów tego, jak kosić trawę kosiarką spalinową, elektryczną lub automatycznym robotem zalicza się ustawienie ostrza kosiarki jak najwyżej. Umożliwi to ucinanie tylko ⅓ górnej partii źdźbeł i ochroni murawę przed zgubnymi efektami nieumiejętnego koszenia.
Długie źdźbła będą rosnąć i rozwijać system korzeniowy. Będzie w nim magazynowana woda, a gleba, unikając przesuszenia, zachowa najważniejsze składniki odżywcze. W przypadku krótkiego koszenia trawa skupi się na odtworzeniu wysokości źdźbeł, zaniedbując rozwój systemu korzeniowego.
Dodatkowo niskie źdźbła trawy nie będą odpowiednio zacieniać gleby i utrzymywać jej w optymalnej temperaturze. Zwiększy to prawdopodobieństwo pojawienia się chwastów. Nie można też zapomnieć o aspektach związanych ze zwykłym korzystaniem z trawnika. Po wysokiej i miękkiej trawie chodzi się przyjemnie, a widok gęstej zielonej murawy daje satysfakcję każdemu ogrodnikowi.
Które odmiany trawy można ciąć krótko lub na średnią wysokość?
W kontekście zachowania odpowiedniej wysokości źdźbeł należy też wspomnieć o wyjątkach. Są odmiany, które preferują niskie ustawienie kosiarki i niskie cięcie. To typ trawy bermudzkiej i pełzającej bentgrass.
Natomiast kalibracja na średnią wysokość sprawdzi się w przypadku rodzajów zoysia i centipedegrass. W pozostałych przypadkach sprawdzą się wcześniej wymienione zasady cięcia trawy.
Koszenie trawnika w piątek, sobotę lub niedzielę. Czy trzeba trzymać się harmonogramu?
Ważną kwestią jest też unikanie harmonogramu. Wyznaczanie pory na koszenie trawnika powinno być motywowane:
- rodzajem trawy,
- warunkami wzrostu,
- wzorcem wzrostu,
- porą roku.
Trzymanie się arbitralnego planu prawdopodobnie doprowadzi do zniszczenia uprawianego trawnika. Najczęściej potrzebuje on pielęgnacji raz w tygodniu. Wiosną, kiedy bujnie rośnie, można zwiększyć intensywność do dwóch razy na 7 dni. Zwykle odpowiednią porą na zabranie się za koszenie trawy jest moment, w którym źdźbła osiągają wysokość do ok. 80 milimetrów.
Kiedy kosić trawę? Rano, czy wieczorem?
Koszenie w południe lub w środku dnia będzie stresować trawę. Sprawi też, że pielęgnacja będzie wymagająca pod względem fizycznym dla koszącego. Wysoka temperatura i pełne słońce stanowią wyzwanie nawet dla w pełni zdrowych osób. Dlatego dla dobra zarówno własnego, jak i w trosce o trawę, najlepiej kosić murawę wczesnym wieczorem.
Wtedy trawnik jest suchy. O ile wcześniej nie padało. Słońce nie dokucza ogrodnikowi, a do tego rośliny mają więcej czasu, aby zregenerować się przed kolejnym dniem. Należy unikać koszenia mokrej trawy. Wybranie wcześniejszej pory na ścięcie źdźbeł jest ryzykowne ze względu na to, że nawet jeśli nie padało dzień wcześniej, to i tak na murawie może być wilgoć – pozostałość po rosie lub mgle.
Zdecydowanie się na koszenie mokrej lub zroszonej trawy nie będzie dobrym wyborem. Efektem jest wtedy nieregularna wysokość murawy (mokre źdźbła uginają się pod ciężarem wody). Oprócz tego wilgotne ścinki mogą zapchać kosiarkę.
Mokra trawa często oblepia też ostrza, uniemożliwiając precyzyjne cięcie, co prowadzi do wyrywania nieraz całych kępek. Dochodzi również do niekontrolowanego rozrzucania źdźbeł na murawie. Jeśli ogrodnik ich później nie zgrabi, zaczną gnić i doprowadzą do obumarcia pozostałej trawy.
Co daje koszenie trawy bez kosza? Czy warto pozostawiać ścinki?
Koszenie trawy bez kosza może okazać się dobrą decyzją. Pozostałości na murawie szybko się rozkładają i przywracają najważniejsze składniki odżywcze glebie, spełniając funkcję naturalnego nawozu. Jednak zanim ogrodnik zabierze się za koszenie trawy bez kosza, powinien ocenić warunki na trawniku.
Murawa nie powinna być koszona za często. Może to doprowadzić do sytuacji, kiedy zostanie usuniętych za dużo ścinek za jednym razem. Powinny one być też małe i rzadko porozrzucane. W innym przypadku długie zakryją trawę i zahamują jej rozwój. Ścinki powinny być suche i zdrowe, bez oznak zgnilizny.
Innym rozwiązaniem jest koszenie trawy z koszem, a potem rozrzucenie ścinek samodzielnie po murawie. Resztę pozostałości można wykorzystać w ogrodzie, na przykład jako ściółkę lub kompost. Oczywiście, jeśli wcześniej na trawie nie stosowano środków do zwalczania chwastów.
Czytaj również: Mój przyjaciel owad. Te insekty nie sprawiają problemu w domu
Czy koszenie trawy jest dobre? Kiedy nie ruszać trawnika?
Maj i początek czerwca to okres, kiedy trawniki rosną w najszybszym tempie. Skłania to hodowców do intensywnej pracy w ogrodzie. Paradoksalnie, pomimo tego, że wszystko wskazuje na to, aby częściej używać kosiarki, nie jest to najlepsze rozwiązanie. Warto opóźnić nieco planowane prace pielęgnacyjne w przydomowym ogrodzie.
Zachęca do tego wybitny i znany biolog Sir David Attenborough. W swoim programie przyrodniczym "Wild Isles" emitowanym w stacji BBC zauważył, że: "Nigdzie tutaj nie ma więcej dzikich kwiatów i owadów zapylających niż na naszych tradycyjnych łąkach trawiastych". Przydomowe połacie zieleni są niezwykle cenne dla otaczającej nas natury, szczególnie w dobie wszechobecnego betonu i szkła, obecnych zarówno w dużych, jak i małych miastach.
Sir David Attenborough sugeruje, aby poczekać z pracami pielęgnacyjnymi w ogrodzie do okresu wakacyjnego:
"Wszystko zależy od czasu. Opóźnienie koszenia do połowy lipca pozwala ptakom i owadom zakończyć lęgi, a kwiatom zawiązać nasiona. [...] Nawet najmniejsze trawiaste skrawki stanowią znaczną część naszej ziemi, która jeśli jest odpowiednio zarządzana, może przynieść ogromne korzyści dla przyrody, społeczności i klimatu" - apeluje Sir David Attenboroug w programie BBC "Wild Isles".
Dlaczego warto poczekać z koszeniem trawy? Jak możemy na tym skorzystać?
Odłożenie koszenia trawnika na potem wiąże się z szeregiem korzyści. Rośliny obniżają temperaturę powietrza. Utrzymują też wilgotność gleby na optymalnym poziomie. Zatrzymują również proces erozji ziemi.
Trawa jest jednym z najważniejszych elementów ekosystemu. Jest niezwykle efektywnym producentem tlenu. Skutecznie absorbuje dwutlenek węgla i szkodliwe pyłki, krążące we wdychanym przez nas powietrzu. Co ważne, trawa hamuje również odpływ wód opadowych.
Czytaj również: