Prezes PFR: Zielona energia jest nasza, nie musimy jej znikąd importować

„W dzisiejszych czasach nie tylko cena będzie silnie motywowała wszystkie kraje, w tym Polskę, do transformacji energetycznej. Tu chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo energetyczne. Zielona energia w postaci na przykład energii z wiatru na morzu, na Bałtyku jest nasza, nie musimy jej znikąd importować” – mówił w internetowej części Popołudniowej rozmowy Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Prowadzący rozmowę Marek Tejchman zauważył, że jeszcze niedawno głównym i tanim źródłem energii pozostawał węgiel. Zdaniem prezesa PFR działo się tak dlatego, że Odnawialne Źródła Energii były bardzo drogie: „Dziś postęp technologiczny spowodował, że te źródła energii stają się po prostu jednymi z najtańszych. I to jest najlepsza motywacja zarówno dla gospodarstw domowych jak i dla energetyki zawodowej, żeby inwestować w tym obszarze. Więc ta transformacja tak czy inaczej się dokona” – mówił prezes PFR.

Zdaniem Pawła Borysa ceny energii są tak wysokie ponieważ „od września zeszłego roku Europa jest poddawana szantażowi gazowemu”: „Rosja wywołała potężny spekulacyjny wzrost cen gazu. Po drugie Europa dziś jest postrzegana jako taki kontynent podwyższonego ryzyka. Wszyscy się boją o tą zimę, słyszymy informacje, że Nord Stream II zamykany, trzeba zaimportować węgiel, Niemcy decydują czy wyłączają elektrownie atomowe czy je w końcu włączają ostatecznie przedłużając ich żywotność” – mówił Borys.

I to właśnie powoduje pewną „niepewność i pewne spekulacje na rynkach energii: „Na szczęście po fali takiej paniki na tym rynku energetycznym w ostatnich dwóch tygodniach doszło do uspokojenia o rzeczywiście te ceny kontraktów energii za rok, bo o nich mówimy, spadły o 60 proc.” – mówił prezes PFR.

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju był również pytany na czym, przy tak wysokiej inflacji, można oszczędzać. „Patrząc na mój domowy budżet szukam możliwości oszczędzania mówiąc szczerze głównie energii” – mówił Paweł Borys. „Częściej zwracam uwagę ile komput

RMF
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas